Logo Przewdonik Katolicki

Drogi Ducha

Michał Paluch OP
Fot. Unsplash

Czy w moim życiu daję się prowadzić Duchowi Świętemu? Czym to prowadzenie Ducha jest?

Duch Święty to najbardziej tajemnicza Osoba Trójcy. Nie da się jej opisać tak, jak Jezusa Chrystusa, który stał się człowiekiem i jest wcielonym Słowem Boga. Zarazem jednak to właśnie Duch jest początkiem każdego doświadczenia wiary, to dzięki Jego działaniu w naszym sercu możemy wyznać Chrystusa jako Pana i Zbawiciela. Jest nieuchwytny, ale to właśnie Jego obecność przemienia nasze życie.
Każde z czytań – zgodnie z wrażliwością autorów – nieco inaczej próbuje nas wprowadzić w tajemnicę Ducha. Święty Łukasz (I czytanie) przypomina spektakularny moment rozpoczęcia publicznej misji apostołów. Duch Święty w jego relacjach jest wielkim strategiem prowadzącym uczniów Jezusa do kolejnych miejsc i ludzi, którzy potrzebują zbawienia. Zauważmy rozmach misji – wyliczenie rozmaitych ludów w przywołanym fragmencie ma uświadomić nam, że chodzi o zadanie obejmujące cały świat.
Fragment Listu do Galatów (II czytanie) pozwala dostrzec, że święty Paweł myśli o Duchu w perspektywie paschalnej. Duch Święty jego pism to Duch zmartwychwstałego Jezusa, który przeprowadza nas ze śmierci do życia – otwiera w naszym działaniu możliwość przejścia od sposobu funkcjonowania według schematów „starego” człowieka do pełni życia człowieka „nowego”.
Wreszcie fragment Mowy Pożegnalnej św. Jana (Ewangelia) przypomina nam dwa charakterystyczne określenia użyte przez ostatniego ewangelistę w opisywaniu tajemnicy Ducha: „Paraklet” („pocieszyciel”, „adwokat”) i „Duch prawdy”. Z jednej strony każą nam one pamiętać o tym, że Duch jest w refleksji Jana wielkim kontynuatorem Jezusa – Jezus też został określony przez niego jako „Paraklet” (1 J 2, 1) i Jego misja jest także łączona z prawdą (J 14, 6). Z drugiej zaś strony, określenia te nie pozwalają zapomnieć o tym, że Duch Święty jest najważniejszym darem Zmartwychwstałego, przynoszącym odpuszczenie grzechów (J 20, 22–23). Nie ma przecież owocnego odpuszczenia grzechów zarówno bez mierzenia się z prawdą, jak i bez umacniającej obecności Pocieszyciela i Adwokata, który sprawi, że będziemy w stanie prawdę o sobie przyjąć i unieść.
Jak widać, wybrane czytania to jakby misterna miniatura zbierająca razem najważniejsze tropy nowotestamentalnej refleksji o Duchu.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki