Kobietę wyłączono z szeregu rzeczy, których nie wolno pożądać, by podkreślić jej godność jako osoby ludzkiej.
Zawarty w Biblii zakaz pożądania stanowi właściwie jedno przykazanie: wyklucza się pożądanie wszystkiego, co stanowi własność bliźniego, w tym także żony (Wj 20, 17; Pwt 5, 21).
Atencja dla matki
U dawnych Hebrajczyków kobieta zyskiwała szacunek w społeczności dopiero poprzez małżeństwo i macierzyństwo. Wynikało to między innymi z faktu, że dla mężczyzny żona była fundamentem zadowolenia życiowego i sukcesów. Jest w Biblii wiele stwierdzeń, typu: "Kto znalazł żonę, dobro znalazł i zyskał łaskę u Boga (Prz 18, 22).
Pamięć o bohaterkach
Myśl religijna Starego Testamentu zmierzała do poprawienia sytuacji kobiety. Tradycja przekazywała z pokolenia na pokolenie pamięć o bohaterkach budzących podziw swą odwagą, szlachetnością, duchem ofiarnym i pobożnością. Taka była matka Mojżesza i takie były hebrajskie położne, które w niewoli egipskiej wbrew zakazom faraona ratowały żydowskie niemowlęta (Wj 1, 15-22). Symbolem wierności stała się Zuzanna, która wolała wybrać śmierć niż grzech (Dn 13).
Stworzył mężczyznę i kobietę
Teksty biblijne ukazują również, że kobieta - tak samo jak mężczyzna - jest partnerem Jahwe. Rebeka pytała Boga, co oznacza walka dzieci w jej łonie (Rdz 25, 22-23). Sara otrzymała od Niego takie same błogosławieństwo jak jej mąż Abraham i stała się "matką ludów" (Rdz 17, 16). W teologii stworzenia (Rdz 1-3) godność człowieka, obrazu Bożego, przysługuje i kobiecie, i mężczyźnie.
W sercu
Pan Jezus samo pożądliwe patrzenie na kobietę nazywa już cudzołóstwem: "Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż. A Ja wam powiadam: każdy kto patrzy na kobietę pożądliwie, już się w sercu swoim dopuścił cudzołóstwa" (Mt 5, 27). Jezus nie mówi tu o cudzej żonie, lecz o kobiecie w ogóle.
Myśli i czyny to jedno
W naszym rozumieniu pożądanie to akt czysto wewnętrzny, który może pozostać w sferze pragnień, natomiast w rozumieniu Biblii jest pierwszym krokiem do cudzołóstwa. Dla Izraelity czymś niewyobrażalnym było oddzielanie myśli od czynów. W takim rozumieniu pożądanie nie kończy się na samym tylko wewnętrznym pragnieniu, ale przynosi szkodę społeczeństwu.
Wezwanie: "Nie pożądaj" jest więc apelem o to, by już w tym pierwszym momencie zwrócić uwagę na zewnętrzne skutki własnych decyzji. Ta specyfika biblijnego rozumienia pożądania seksualnego wyjaśnia, dlaczego Biblia w osobnym przykazaniu zakazuje pożądania cudzej żony, mimo że samo cudzołóstwo zostało już zakazane w przykazaniu szóstym.
Bądźcie płodni
Nie wszystkie ludzkie pożądania i popędy są czymś złym. Bóg wyposażył nas w płodność i polecił się rozmnażać. Zdolność przekazywania życia i związane z tą sferą odczucia seksualne są więc owocem Bożego błogosławieństwa i z natury swej - o ile odpowiadają zamiarom Stwórcy - są czymś dobrym.
Bóg widzi wszystko
Żeby czyny człowieka były dobre, jego myśli muszą być dobre, choć nieraz długo dojrzewają, zanim się w czynach wyrażą. Cały ten niewidzialny dla innych ludzi proces dokonuje się w Bożej wszechobecności: "Żadna myśl nie ujdzie Jego uwagi i nie ukryje się przed Nim ani jedno słowo" 108 (Syr 42, 20; por. Ps 139, 2-4). Bóg chce pomóc nam uporządkować wszystko, co się dzieje w naszym wnętrzu. Potrzebna jest tylko nasza dobra wola i prawidłowo funkcjonujące sumienie.
By ogień się nie rozprzestrzeniał
Celem dziewiątego przykazania jest ochrona człowieka przed grzechem rozpusty od razu, kiedy tylko próbuje on usadowić się w jego wnętrzu. Pożar powinno się bowiem gasić w zalążku. Tej właśnie metafory używa Pismo święte: "Czy schowa kto ogień w zanadrzu, by nie zajęły się szaty? Czy kto pójdzie po węglach rozżarzonych, a stóp nie poparzy?" (Prz 6, 27n; por. Hi 31, 12).