Logo Przewdonik Katolicki

Jak wytrzymać ze sobą?

ks. Jan
Fot.

(...) Niech nam ksiądz łaskawie odpisze, jak wytrzymać w domu z dorosłymi dziećmi! Poświęciliśmy im tyle naszego życia. Gdy syn się ożenił, przygotowaliśmy im mieszkanie w naszym domu. Korzystają często z naszej pomocy w opiece nad dziećmi, a nie chcą nas słuchać. Wszystko muszą robić po swojemu i nie słuchają dobrych rad. Przecież nikt nie chce ich krzywdy, my chcemy im tylko...

(...) Niech nam ksiądz łaskawie odpisze, jak wytrzymać w domu z dorosłymi dziećmi! Poświęciliśmy im tyle naszego życia. Gdy syn się ożenił, przygotowaliśmy im mieszkanie w naszym domu. Korzystają często z naszej pomocy w opiece nad dziećmi, a nie chcą nas słuchać. Wszystko muszą robić po swojemu i nie słuchają dobrych rad. Przecież nikt nie chce ich krzywdy, my chcemy im tylko pomóc. Boli nas to, że dzieci tak nas traktują. Czujemy się mało ważni, potrzebni tylko na wypomóżki. Jakby się z nami nie liczyli.
Rodzice dorosłych dzieci


Moi Drodzy!

Nie wiem, czy zdołam w zadowalający sposób odpowiedzieć na Wasze pytanie. Potraktujcie, proszę, moje słowa jako garść myśli, które mogą ewentualnie pomóc Wam w obraniu właściwej drogi postępowania.
Konflikt pokoleń istnieje pewnie od początku świata i młodzi zawsze próbowali urządzać swoje życie po swojemu. To znaczy: odwrotnie, niż im to podpowiadali starsi. Gwałtowny rozwój cywilizacji ten konflikt niesamowicie zaostrzył. Warunki i sposoby życia zmieniają się bowiem w tak zawrotnym tempie, iż różnica dziesięciu lat staje się już sporym problemem. Przypomnijmy sobie, jak wyglądało nasze życie dziesięć lat temu. A jak wygląda obecnie? Dużo się zmieniło, prawda?
Młodzi śmieją się z zagubienia starszych w świecie techniki. Bawi ich bezradność, nieufność starszych osób, strach przed zmianą. Wyśmiewają się z przestarzałej, ich zdaniem, moralności. Uważają, że cywilizacja pozwala na przekroczenie i zapomnienie o niektórych granicach moralnych.
Młodzi dobrze się orientują w świecie techniki, biznesu i kariery. Natomiast przegrywają sromotnie na polu relacji międzyludzkich. W tej dziedzinie to oni są bezradni jak ślepe kocięta. Dlatego często stają się autorami własnego cierpienia: samotności, uzależnień, zagubienia, nudy, rozbitych rodzin. Brak tej "przestarzałej" moralności mści się na nich okrutnie.
Pismo Święte wielokrotnie pokazuje nam współdziałanie starszych i młodszych. Pokazuje nam, że jesteśmy sobie nawzajem potrzebni. Świat bez młodzieży byłby strasznie smutny. Świat bez starszych ludzi byłby strasznie głupi.
Osobiście bardzo obawiam się takiego odsuwania starszych ludzi od ważnych spraw w życiu rodzinnym. Jestem przekonany, że jest to jedna z przyczyn olbrzymiej głupoty wielu posunięć życiowych młodych dorosłych.
Ale ich też rozumiem, bo bywałem świadkiem nachalnych ingerencji starszych. Rodziców święcie przekonanych, że tylko oni wiedzą, co jest ich dziecku do szczęścia potrzebne. Nic dziwnego, że napotykali na bunt i opór.
Jak zatem dojść do porozumienia? Jak zacząć konstruktywny dialog? Przede wszystkim od modlitwy. Od kontaktu z Bogiem. Pan Bóg uczy nas pokory, czyli prawdy. Pozwala zaakceptować drugiego człowieka, bez chęci natychmiastowego zmieniania go. Modlitwa wyzwala z pychy: ślepego przekonania o własnej nieomylności. Wiara pozwala wyjść naprzeciw, a nie uparcie trwać tylko wyłącznie przy swoich racjach. Uświadamia nam, że nikt nie jest naszą własnością, a zmieniać mamy prawo tylko siebie.
Młodzi często błądzą, to prawda. Ale rodzice, którzy będą potrafili cierpliwie poczekać, aż dzieci poproszą ich o radę i pomoc, najwięcej zyskają. Musimy uczyć się wzajemnego szacunku. Dać innym prawo do błędu. Współczesne tempo życia wpędza nas we wrażenie, że wszystko musi być załatwione natychmiast, już. A relacje między ludźmi wymagają czasu na przemyślenia i spokoju w podejmowaniu decyzji.
Zachęcam więc Was, byście w modlitwie poszukali pokoju ducha, nie narzucali się ze swymi radami, zaufali Bogu i cierpliwie czekali. A dzieci na pewno za Wami zatęsknią, docenią Wasz szacunek i będą chcieli pogadać o swoich sprawach.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki