Logo Przewdonik Katolicki

Ja chcę do kąta

Bogna Białecka
Fot.

Dziecko, w związku ze wzrostem samodzielności, potrzebuje większej wolności. Sprawdza, co mu wolno, a czego nie. W ten swoisty sposób udowadnia samemu sobie, że kontroluje to, co się dzieje. Grzeczna i zdyscyplinowana do tej pory Agnieszka zachowuje się od niedawna jak zupełnie inne dziecko. Owszem, w przeszłości zdarzało jej się czasem coś zbroić, lecz konsekwentne stosowanie przez...

Dziecko, w związku ze wzrostem samodzielności, potrzebuje większej wolności. Sprawdza, co mu wolno, a czego nie. W ten swoisty sposób udowadnia samemu sobie, że kontroluje to, co się dzieje.


Grzeczna i zdyscyplinowana do tej pory Agnieszka zachowuje się od niedawna jak zupełnie inne dziecko. Owszem, w przeszłości zdarzało jej się czasem coś zbroić, lecz konsekwentne stosowanie przez rodziców nagród i kar powodowało, że zachowania te były rzadkie. Dwuipółletnia Agnieszka co chwila robi coś zakazanego - wszczyna bójki z rodzeństwem, wyrzuca zabawki z kosza i roznosi je po całym mieszkaniu, rysuje kredką po podłodze i tapecie, itp. Na widok rodziców krzyczy: "Ja chcę do kąta, ja chcę do kąta i nie chcę deseru" - i sama się w kącie ustawia. Co się stało z grzeczną dziewczynką i jak można jej pomóc? Są trzy najbardziej prawdopodobne wyjaśnienia jej zachowania.

Tworzące się poczucie "ja"


Dziecko między drugim a trzecim rokiem życia przechodzi fazę tak zwanego negatywizmu dziecięcego - przeciwstawia się prośbom i poleceniom dorosłych, co przybiera formę oporu fizycznego - wyrywanie się, wierzganie nogami, rzucanie się na podłogę - i upartej odmowy słownej, na przykład: "Julia nie powie dzień dobry". Takie zachowanie związane jest z fazą rozwoju, tworzeniem się poczucia własnej odrębności i indywidualności. W takim wypadku jedyną metodą jest cierpliwe przetrzymanie trudnego okresu.
Dziecko, wraz ze wzrostem samodzielności potrzebuje większej wolności. Sprawdza, co mu wolno, a czego nie. Jest to swoisty sposób na udowodnienie samemu sobie, że kontroluje to, co się dzieje. Daje rodzicom do zrozumienia, że wie, czym jest złe zachowanie, że wie, jakie będą tego zachowania konsekwencje. Chce zachować poczucie, że to ono podejmuje decyzję, pozornie pozbawiając ją sensu poprzez wymierzenie sobie kary: "Widzisz, sama chcę do kąta, to nie jest żadna kara!".
Nie jesteśmy w stanie opanować wszystkich, czasem destrukcyjnych pomysłów dziecka. Można starać się konsekwentnie trzymać swoich zasad, na przykład stawiając dziecko w kącie, jeśli się źle zachowało, czy przedłużając czas kary, zabierając inne przywileje.

Poczucie niesprawiedliwości


Trzyletnia Beatka rozrabia. Gdy mama daje jej klapsa, skarży się: "A Urszulce to wolno". Beatka ma między innymi zakaz rzucania zabawek na ziemię. Gdy była mniejsza, dostawała po łapach za każdym razem, gdy bawiła się kablami lub myszką od komputera. Choć teraz zabawa kablami jej nie pociąga, pamięta jeszcze, jak konsekwentnie rodzice zakazywali jej takich zabaw. Przy drugim dziecku i trudnej sytuacji rynkowej, wymagającej więcej pracy, rodzice rozluźnili rygory wobec kolejnej córki, Urszulki. Roczna dziewczynka bawi się kablami, myszką, a nawet obgryza pojemniki do CD. Wobec tego, w poczuciu niesprawiedliwości, Beatka specjalnie robi różne zakazane rzeczy. Ponieważ Urszulce rodzice pozwalają na coś, co jej było zakazane, teraz chce więcej przywilejów. Trzylatek nie rozumie zmienionej sytuacji rynkowej, wymagającej więcej pracy od rodziców. Rodzice muszą więc bardziej się zmobilizować i konsekwentnie stosować te same zasady wobec Beaty i Urszuli lub wynagrodzić starszej córce niesprawiedliwość, dając jej jakiś wyjątkowy przywilej.
Wracając do przykładu z początku artykułu. Mama Agnieszki mówi: "Widać, że ona dobrze wie, że pójście do kąta to kara, nawet jeśli sama się tam pakuje. Nie pozwalamy jej na bójki, a chwalimy, gdy zrobi coś dobrego. Aga teraz coraz rzadziej robi nam na złość". Rodzice Agnieszki ocenili, że są konsekwentni i stosują te same zasady wobec całej trójki swoich dzieci - więc jej zachowanie nie wynika z poczucia niesprawiedliwości. Okres negatywizmu przechodziła trzy miesiące temu, dlatego jej zachowanie wynika z potrzeby poczucia kontroli.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki