Z biskupem László Németem SVD, ordynariuszem diecezji Zrenjanin w Serbii, rozmawia Stanisław Tasiemski OP (KAI)
Księże Biskupie, jakie są główne wyzwania, przed jakimi staje wspólnota katolicka w tej części byłej Jugosławii?
– Jako katolicy jesteśmy na tym obszarze mniejszością religijną, gdyż większość ludności wyznaje tam prawosławie, a z drugiej strony jesteśmy też mniejszością etniczną, gdyż katolicy to głównie ludność pochodzenia węgierskiego, chorwackiego, bułgarskiego, czeskiego, albańskiego i macedońskiego. Na terenie tych państw są nie tylko katolicy obrządku łacińskiego, ale także greckokatolickiego, którzy mają jedną eparchię. Problem polega na tym, że wojna na Bałkanach w latach 1991-1995 doprowadziła do niemal całkowitego zawieszenia współpracy ekumenicznej. Obecnie poszukujemy nowych dróg pojednania, odbudowy zaufania. Wiemy, że jeszcze niejasna jest sytuacja prawna Kosowa. Większość wspólnoty międzynarodowej uznała jego suwerenność, ale nie uczyniła tego jeszcze Stolica Apostolska. Sprawa statusu Kosowa jest też bardzo poważnym problem dla Serbii, która uważa je za część swego terytorium.
Katolicy stanowią na tych terenach ok. 7 proc. ludności. Nie posiadamy własnych ośrodków teologicznych, a kandydaci do kapłaństwa kształcą się za granicą. Alumni pochodzenia węgierskiego studiują na Węgrzech, pochodzenia chorwackiego – w Chorwacji, Słowacy na Słowacji. Zakonnicy również odbywają swoją formację za granicą. Obecnie Konferencja Episkopatu postanowiła utworzyć na naszym terenie centrum intelektualne. Budynek jest już gotowy. W tym roku mamy przygotować programy formacyjne, aby ostatni rok praktyczny diakoni mogli przeżywać w Serbii. Lepsza wzajemna znajomość pomoże im później współpracować jako księżom.
Jak wygląda sytuacja materialna Kościoła i możliwość prowadzenia pracy duszpasterskiej, społecznej i charytatywnej?
– Wszystko zależy od możliwości poszczególnych diecezji. Np. diecezja Subotica ma ponad 300 tys. katolików i dzięki ich pozycji Kościół jest tam w miarę niezależny. Kościół katolicki przed rozpadem Jugosławii mógł prowadzić różne działania, ale obecnie poważnym problemem jest samo utrzymanie budynków. Nie doszło jeszcze do restytucji budynków, które posiadał Kościół przed II wojną światową, dlatego trudno organizować pracę charytatywną. Zależymy aż do 80 proc. od pomocy zagranicznej, a więc jest to słabość Kościoła. Z drugiej strony jako werbista pracowałem na misjach i widziałem większe ubóstwo. Wiele naszych kościołów ma charakter zabytkowy. Budowali je często Niemcy. Dziś rozpadają się, bo brakuje wierzących.
Jakie najważniejsze wyzwania stoją przed Kościołem?
– Myślę, że poważnym wyzwaniem jest kształtowanie wiernych świeckich. Pomimo wojen i ubóstwa ludzie są dobrzy i nie stracili wiary. W nowym ośrodku, o którym przed chwilą wspomniałem, chcemy też kształcić akolitów oraz diakonów stałych, osoby, które chciałyby pracować w strukturach kościelnych. Po drugie, prowadzimy, przy pomocy Stolicy Apostolskiej, rozmowy z rządem, aby doszło do porozumienia między Watykanem a Belgradem i restytucji dóbr kościelnych, bo gdybyśmy odzyskali choćby część naszych dóbr, moglibyśmy być niezależni finansowo. Trzecim zadaniem jest zachowanie tożsamości poszczególnych grup etnicznych. Nauka szkolna jest obecnie prowadzona niemal wyłącznie po serbsku, przede wszystkim ze względu na bardzo małą liczbę dzieci. Z utratą języka wiąże się też zatracenie tożsamości. Stoi więc przed nami zadanie zachowania tożsamości naszych katolików.
Biskup László Német, urodził się 7 września 1956 r. w miejscowości Odzaci (po węgiersku Hódság) na terenie diecezji Subotica w Serbii. Studia seminaryjne odbył w werbistowskim Misyjnym Seminarium Duchownym w Pieniężnie. Tam też 8 września 1982 roku złożył śluby wieczyste, a 17 kwietnia 1983 roku przyjął święcenia kapłańskie. Studiował, a potem doktoryzował się z teologii dogmatycznej na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, po czym wyjechał do pracy misyjnej na Filipiny. Po powrocie w 1994 roku do Europy wykładał teologię dogmatyczną w Misyjnym Seminarium Księży Werbistów w Mödling pod Wiedniem i był prefektem alumnów w St. Gabriel w Austrii. W latach 2000-04 był stałym współpracownikiem misji Stolicy Apostolskiej przy Biurach Narodów Zjednoczonych w Wiedniu i jednocześnie profesorem teologii dogmatycznej w Zagrzebiu. W latach 2004-07 był przełożonym węgierskiej prowincji werbistów. W 2006 roku został sekretarzem generalnym Węgierskiej Konferencji Biskupów Katolickich. 23 kwietnia 2009 roku Benedykt XVI mianował go biskupem diecezji Zrenjanin w Serbii. Mianowanie rodowitego Węgra biskupem diecezji w Serbii nie jest czymś niezwykłym, gdyż diecezja Zrenjanin leży w Wojwodinie – okręgu autonomicznym w północno-zachodniej Serbii, zamieszkanym w znacznym stopniu przez ludność węgierską, wyznającą w większości katolicyzm i protestantyzm. Biskup Nemet to poliglota, obok ojczystego języka węgierskiego włada także: serbskim, chorwackim, włoskim, angielskim, niemieckim i polskim.