Logo Przewdonik Katolicki

Człowiek na moście

Natalia Budzyńska
Fot.

Ukazała się książka, dzięki której turecki pisarz Orhan Pamuk zdobył międzynarodowe uznanie. Laureat literackiej Nagrody Nobla z 2006 roku mówi o sobie, że jest człowiekiem, który stoi na moście łączącym Wschód i Zachód.

 

 

 

 

„Biały zamek” napisany przez Pamuka w 1985 roku był trzecią jego powieścią i to własnie ona sprawiła, że zwrócono na świecie uwagę na tego tureckiego pisarza. Do dziś Pamuk napisał dziesięć powieści i zbiór esejów, stając się najsłynniejszym i najbardziej poczytnym tureckim pisarzem. Właściwie wszystkie jego książki są o tym samym, cokolwiek on sam by o tym nie mówił: o spotkaniu przeszłości z przyszłością, Wschodu z Zachodem, nowego ze starym. Pisząc zawsze o Turcji, Pamuk pisze o uniwersalnych ludzkich losach. Zaprasza w świat nieznanych nam zaułków Stanbułu i opowiada o tureckich problemach z tożsamością, a jednocześnie ukazuje emocje, zagubienie i samotność każdego człowieka żyjącego w każdym miejscu na świecie.

 

Dwa brzegi

„Czuję się tak, jakbym ciągle stał na moście łączącym brzegi Bosforu, nie należąc ani do europejskiej, ani do azjatyckiej części Turcji, i obie je opisywał” – mówi o sobie pisarz. Urodził się w bogatej rodzinie posiadającej własną kamienicę w europejskiej części miasta. Dorastał w wielopokoleniowym domu, który opisał w swojej autobiograficznje książce „Stambuł”.

„Spędziłem życie w Stambule, na wybrzeżu europejskim, w domach, z których patrzyłem na wybrzeże azjatyckie. Mieszkanie nad wodą z widokiem na przeciwległy brzeg nieustannie przypominało mi moje miejsce na ziemi. Potem, w ciągu jednego dnia, został zbudowany most łączący oba wybrzeża Bosforu. Kiedy wszedłem na most i obserwowałem krajobraz, uświadomiłem sobie, że lepiej i wspanialej jest widzieć oba brzegi naraz”. W ten sposób Orhan Pamuk pokazuje swoją pozycję: jest tym, który stoi na moście i nie przynależy do żadnej części Stambułu. Nie jest ani Europejczykiem, ani Azjatą, ale może jednocześnie obserwować te dwa światy bez żadnej uprzywilejowanej pozycji.

Mówi o sobie, że jest jedynym artystą w rodzinie inżynierów. Wychował się w kulcie nauki, mądrości encyklopedycznej i europejskiej wiedzy o świecie. Podobnie jak ojciec, studiował architekturę, którą później rzucił dla dziennikarstwa. Po skończeniu studiów napisał pierwszą powieść „Pan Cevdet i synowie”, która opisywała dzieje trzech pokoleń bogatej stambulskiej rodziny.

 

Smak Stambułu

Śmiało można powiedzieć, że cichym bohaterem wszystkich powieści Pamuka jest Stambuł. Nawet jeśli akcja nie dzieje się bezpośrednio w mieście, to jednak Stambuł jest obecny. To miasto rozdarte, a jednocześnie żyjące w jedności. Przede wszystkim jakże inne od tego z naszych wyobrażeń. Zanurzając się w świat literacki Pamuka, poznajemy Stambuł szesnasto- i siedemnastowieczny, Stambuł lat pięćdziesiątych XX wieku i współczesny, Stambuł starych drewnianych ruder i nowoczesnych betonowych budynków. Miasto, którego tożsamość trudno opisać. A jednak Pamukowi udało się to w książce „Stambuł. Wspomnienia i miasto”, w której opisuje swoje życie do momentu, kiedy to postanowił zostać pisarzem. „Kiedy pisałem tę książkę, pomyślałem, że prawdopodobnie krytycy napiszą: Pamuk zrobił dla Stambułu to, co James Joyce dla Dublina”. Jakaś cząstka Stambułu opisana w autobiograficznej książce Pamuka obecna jest w każdej jego powieści. Pisarz genialnie opisuje teksturę miasta, zatrzymując się nad detalami. Przystanki autobusowe, asfalt, okna, człowiek sprzedający znaczki, ryk syreny okrętowej, plusk wody, drewniane kładki. Przede wszystkim opisuje jednak emocje miasta, wszechobecny hüzün, specyficzną stambulską melancholię. Skąd ona się bierze? Z wszechobecnych ruin dawnej kultury? Ze wspomnienia dawnej bizantyjskiej świetności? Z otomańskich czasów prosperity? „Piękno krajobrazu kryje się w jego smutku” – zdanie Ahmeta Rasima umieścił jako motto do swej książki.

 

Wróg Turcji?

Orhan Pamuk od początku otwarcie krytykował politykę państwa tureckiego. Miał odwagę – jako jeden z nielicznych osób publicznych w Turcji – potępić rzeź Ormian. Namawiał Turków, aby przyznali się do tej strasznej zbrodni. W 1998 roku odmówił przyjęcia tytułu „artysty państwowego”. „Przez całe lata krytykowałem państwo za podyktowane ograniczonym nacjonalizmem wtrącanie do więzień pisarzy, by w ten sposób rozwiązać siłą problem kurdyjski” – mówił. W 2002 roku wydał książkę „Śnieg”, która została uznana za powieść polityczną. Akcja powieści dzieje się współcześnie w niewielkim tureckim miasteczku Kars. To polityczny thriller, z morderstwem i miłością, który jednak wiele mówi o tureckiej codzienności. Jednocześnie Pamuk podkreśla, że jest tylko pisarzem i wcale nie chce agitować i opowiadać się po czyjejś stronie. „Nie napisałem politycznej powieści po to, by robić z jakiegoś powodu propagandę. Chcę opisać kondycję ludzkich dusz w mieście. Miasto nazywa się Kars i znajduje się na północno-wschodnim krańcu Turcji, ale jest to mikrokosmos, który istnieje tak samo w Turcji, jak i gdziekolwiek indziej. Niektórzy moi zsekularyzowani czytlenicy byli źli na mnie, że pokazałem zbyt dużo zrozumienia dla młodej dziewczyny, która nosi chustę z własnej woli”. Natomiast ultranacjonaliści tureccy oskarżali Pamuka o to, że gardzi tureckością i religijnymi wartościami. Choć Pamuk nie podziela opini Brechta, że jeśli chcesz znać polityczne sympatie autora, powinieneś przyczytać jego książki, nad Pamukiem zawisła prawdziwa groźba właśnie ze względu na jego powieści. Jednak najgorsze nastąpiło, gdy Pamuk w jednym z wywiadów opublikowanych za granicą głośno wspomniał o rzezi Ormian. W 2005 roku rząd Turcji wytoczył mu proces o „oczernianie Turcji”, według tureckiego prawa można skazać kogoś za przestępstwo określone jako „poniżanie tureckości”. Palono jego książki, domagano się opuszczenia przez niego kraju, a nawet grożono śmiercią. Proces zakończył się w 2006 roku wycofaniem wszystkich zarzutów.

 

Dobra literatura  

To, co dla jednych jest „poniżaniem tureckości”, dla innych może być przykładem na pokazanie piękna ducha Turcji. „Mówię moim czytelnikom, że ważne nie jest wcale zderzenie partii, cywilizacji, kultur, Wschodu i Zachodu, czegokolwiek. Ale myślenie o innych ludziach żyjących w innych krajach i cywilizacjach dokładnie tak, jak o sobie. I właśnie tego może nauczyć literatura. Zwróćcie uwagę na dobrą literaturę i nie wierzcie politykom” – nawołuje Pamuk, opowiadając w swoich powieściach świat poprzez Turcję.

 

 


 

Polskie tłumaczenia książek Orhana Pamuka

 

„Dom ciszy” – historia rozgrywa się w latach osiemdziesiątych XX wieku w starym domu na prowincji, ale sięga kilkudziesięciu lat wstecz, opowiadając dzieje jego mieszkańców: lekarza-ateisty wierzącego w moc europejskiej nauki oraz jego żony będącej wierną starej tradycji. Okazuje się, że niewiele się zmieniło: wciąż fascynacja Zachodem kłóci się z mentalnością Wschodu.

 

„Biały zamek” – siedemnastowieczny Stanbuł pokazany oczami Wenecjanina, który staje się niewolnikiem stambulskiego uczonego. Ten jednak pragnie poznać świat Zachodu i każe sobie przekazać całą zachodnią wiedzę. Wkrótce losy obu mężczyzn się odmieniają i okazuje się, że nie ma między nimi żadnej różnicy.

 

„Nowe życie” – opowieść o tym, jak książka może mieć wpływ na życie. Nigdy nie dowiemy się, o jakiej książce jest mowa, ale poznamy losy młodych ludzi, którzy zostali przez nią zniewoleni. Senna podróż po prowincjonalnej Turcji, w której tajemnicze organizacje chcą uciec przed nowinkami przyniesionymi z Zachodu.

 

„Nazywam się Czerwień” – w szesnastowiecznym Stambule zamordowano słynnego miniaturzystę. Ta kryminalna opowieść zanurzona jest w środowisku islamskich miniaturzystów, którym sułtan zlecił przygotowanie miniatur mających upamiętnić jego sławę. Czy narysowanie jego portretu według mody weneckiej jest bluźnierstwem?

 

„Śnieg” – polityczny thriller – pewien sławny poeta wyjeżdża do niewielkiego miasteczka zasypanego śniegiem, gdzie wpada w sam środek politycznych rozgrywek. Sam nie wiedząc, po czyjej stronie się opowiedzieć nagle doświadcza przypływu weny twórczej.

 

„Stambuł. Wspomnienia i miasto” – książka autobiograficzna, dzięki której zanurzamy się w najgłębszą tkankę miasta. Pełna erudycji opowieść także o dorastaniu i dojrzewaniu.

 

 

 

 

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki