Logo Przewdonik Katolicki

Gablotki pana Pamuka

Natalia Budzyńska
Muzeum niewinności stworzone przez Orhana Pamuka / fot. www.en.masumiyetmuzesi.org

Orhan Pamuk, turecki noblista, ponad dziesięć lat temu napisał powieść o miłości, której prawzorem była koncepcja muzeum jako zbioru przedmiotów – wspomnień o utraconym szczęściu. Muzeum powstało rzeczywiście, a teraz uzupełnił je poetycki film dokumentalny.

Orhan Pamuk – autor między innymi takich powieści jak Nazywam się Czerwień, Śnieg, Dom ciszy, Cevdet Bej i synowie czy wreszcie Muzeum niewinności – dotąd nie zgadzał się na ekranizacje swoich książek, choć propozycji miał wiele. Nic dziwnego, bo jego historie nadają się idealnie do  pokazywania na wielkim ekranie. Jest w nich wszystko to, co uwielbiamy: wielkie miłości, zdrady, zazdrość, chwile szczęścia i smutku, dzieje wielopokoleniowych rodzin i oczywiście miasto. Opisane tak plastycznie, że wiernemu czytelnikowi wydaje się, że zna to miasto doskonale i to nie turystycznie, ale tak zupełnie naturalnie, normalnie, codziennie. Pamuk jednak uparcie powtarzał, że kino zabija wyobraźnię. Bo to dzięki niej wydaje nam się właśnie, że znamy Stambuł, podczas, gdy tylko o nim czytamy. Kino według tureckiego pisarza spłaszczyłoby tylko opisane przez niego historie, zniżając je do zwykłych romansów, którymi przecież nie są. Tymczasem podczas majowego 13. festiwalu filmów dokumentalnych Millenium Docs Against Gravity pokazano obraz Granta Gee Innocence of Memories (dosłownie Niewinność wspomnień, ale przez dystrybutora wyświetlany jako Muzeum niewinności), który książce i muzeum Orhana Pamuka nadał nowe życie. Film nie jest adaptacją powieści, ale poetyckim metakomentarzem do relacji pisarz–narrator, fikcja–rzeczywistość i oczywiście powieść–muzeum.
 
Geneza
Część honorarium, jakie Orhan Pamuk otrzymał za swojego Nobla, przeznaczył na zakup pewnej niewielkiej kamienicy w stambulskiej dzielnicy antykwariatów, którą codziennie mijał, odprowadzając do szkoły córkę. Wprawdzie książka Muzeum niewinności pojawiła się dopiero dwa lata później, w 2008 r., ale pomysł opisania przedmiotów jako eksponatów muzeum po utraconej miłości, zrodził się długo przedtem. Pamuk wspomina spotkanie, jakiego był świadkiem w latach 80. XX w.  Był jednym z gości na obiedzie z ostatnim księciem z dynastii Osmanów. Zastanawiano się, jak książę mógłby przetrwać nową turecką rzeczywistość, gdzie się zatrudnić, z czego żyć. Ktoś żartem stwierdził, że byłby świetnym przewodnikiem po Pałacu Sułtanów, w którym się wychował. Mógłby, oprowadzając turystów, opowiadać, jak odrabiał lekcje w tym pokoju, siedząc przy tym konkretnym stole. Pamuk wyobraził sobie, że książę mógłby nawet usiąść przy tym stole, wciąż prowadząc narrację i wziąć do ręki pióro z tamtych czasów. Na stole powinny leżeć jego zeszyty i podręczniki. W ten sposób powstałaby opowieść utkana z setek małych przedmiotów i wspomnień codzienności. Przyszło mu też do głowy, że takie drugie życie posiadają również przedmioty, które skupywał od lat na pchlich targach. Najpierw więc Pamuk wyobraził sobie przyjemność, jaką może dawać bycie jednocześnie przewodnikiem po muzeum i jednym z jego eksponatów. Tak powołał do życia pana Kemala, bohatera powieści, oraz Muzeum Niewinności. Powieść i muzeum od samego początku istniały równolegle: jedno traciło sens w oderwaniu od drugiego. Zamysł Pamuka był taki: zgromadzić i pokazać „prawdziwe” przedmioty fikcyjnej historii w muzeum oraz napisać powieść opartą na tych przedmiotach. W pierwszej wersji powieść miała mieć kształt katalogu, encyklopedyczne hasła miały prowadzić do członków rodziny pana Kemala, miejsc i oczywiście przedmiotów. Potem pisarz zarzucił tę koncepcję i opisał historię miłości pana Kemala i Fusun w formie klasycznej powieści, ale w centrum każdego rozdziału stoi jakiś przedmiot – ważny dla wspomnień bohatera.
 
Pan Kemal
Zamożny biznesmen, pan Kemal, zakochuje się w ubogiej, dużo młodszej kuzynce Fusun. Niestety, w tureckiej obyczajowości niemożliwe było, żeby się pobrali, więc Fusun na kilka lat znika z jego życia. On jednak w swoim małym mieszkaniu, zaczyna gromadzić przedmioty związane z ukochaną, żeby przypominały mu o utraconej miłości. Kiedy spotykają się ponownie, ona jest już mężatką. Pan Kemal niezauważalnie chowa do kieszeni niemal wszystko, czego dotknęła jej ręka i znosi do mieszkania. Kiedy przebywa w otoczeniu tych wszystkich rzeczy wydaje mu się, że jest blisko niej. „Po pierwszych trzech spotkaniach zorientowałem się, że po chwilach euforii regularnie napływają fale smutku, i wtedy właśnie, przygotowując się na ból, który mógł powrócić w następnych dniach, gdy będę tęsknił za Fusun, zacząłem zabierać z restauracji nad Bosforem, gdzie siedzieliśmy naprzeciwko siebie, różne przedmioty. Miały one przypominać mi o szczęściu i dodawać siły w chwilach samotności. Na przykład mała blaszana łyżeczka, którą bawiła się z nudów (…)”. Pan Kemal zabrał nawet nadgryziony wafelek po lodach i butelkę oranżady, z której Fusun piła. W fikcyjnym świecie bohater powieści tworzy muzeum przedmiotów z myślą o tym, by unieśmiertelnić historię swojej miłości: „Za pięćdziesiąt lat roześmiani studenci, którzy przyjadą tu autobusem z Kayseri, japońscy turyści z aparatami fotograficznymi, karnie ustawiający się w kolejce przed wejściem, czy samotne kobiety, które zabłądzą tu przypadkiem, a także szczęśliwi stambulscy zakochani z uwagą obejrzą sukienki Fusun, solniczki, zegary, restauracyjne karty dań, stare fotografie Stambułu, nasze wspólne zabawki i będą głęboko przeżywać naszą miłość i wszystko, co my przeżyliśmy, jestem tego pewien”.
 
Muzeum
Muzeum nie udało się otworzyć w roku wydania książki, ale kilka lat później. Dwupiętrowy niewielki budynek kryje kiczowate skarby skupowane przez Orhana Pamuka na targach różności, wszystkie z lat 70. – z czasów, kiedy dzieje się akcja powieści. Autorem scenariusza wystawy jest oczywiście Pamuk. Najpierw widzimy ogromną gablotę, a w niej 4213 niedopałków papierosów. Pod każdym karteczka  z opisanym wydarzeniem, z którym wiąże się wspomnienie. Zrekonstruowano też dokładnie pokój w mieszkaniu pana Kemala. Na piętrze w jednym pomieszczeniu zgromadzono kilkadziesiąt gablotek ponumerowanych według kolejnych rozdziałów powieści. Należy objąć je jednym spojrzeniem, tak żeby widzieć całość historii, a nie jej fragmenty. Flakony po perfumach, kolczyki, które Fusun miała podczas pierwszej spędzonej z Kemalem nocy, psie figurki stawiane na telewizorze, cukiernica, szminka, taksometr ze stambulskiej taksówki, szczotka do włosów, radio przykryte serwetką, ołówek, bilet do kina, klucz do hotelowego pokoju, zdjęcia starego Stambułu i jego mieszkańców. Z takich niby nic nieznaczących rzeczy, które wiele osób nazwałoby „śmieciami”, utkana jest opowieść o najważniejszych uczuciach. W XXI w. miłość pana Kemala może wydawać nam się obsesyjna. Trzeba jednak pamiętać, że w tureckiej kulturze tradycja nie pozwalała na luźne kontakty mężczyzn z kobietami, więc pan Kemal tylko w ten sposób mógł pielęgnować swoje zakazane uczucie. Tworząc Muzeum Niewinności, Pamuk napisał manifest, w którym w kilku punktach opisał swoją muzealną koncepcję. Zauważył, że współczesne wielkie muzea prezentują artefakty zebrane w budynkach nigdy do nich nieprzeznaczonych, w wielkich pałacach lub specjalnie wybudowanych obiektach. Ich eksponaty opowiadają epickie historie całych narodów, konstruując narrację wokół historycznych wydarzeń. Turecki pisarz twierdzi, że współczesne muzeum powinno być blisko codziennego życia i opowiadać historię jednostki (bo historia społeczeństw składa się z mikroopowieści pojedynczych ludzi). Muzeum Niewinności w Stambule jest właśnie takie: to przecież historia tureckiej kultury i tradycji w Stambule lat 70. XX w. Mieści się w domu, w którym żyła przeciętna stambulska rodzina, w dzielnicy, w której wciąż jeszcze widać ślady tamtego czasu. Wybierając się do Stambułu, trzeba wziąć ze sobą polskie wydanie Muzeum niewinności – na jednej z ostatnich stron wydrukowany jest bilet. Upoważnia do jednorazowego darmowego wstępu. Naprawdę.
 
 
 
 
 
 
 
 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki