W 2012 r. minie 400 lat od śmierci ks. Piotra Skargi.
Podczas ubiegłorocznego Spotkania Pokolenia Summorum Pontificum polscy tradycjonaliści skierowali do Kancelarii Sejmu projekt uchwały w sprawie ustanowienia 2012 r. Rokiem Ks. Piotra Skargi. Skierowali także prośbę do metropolity krakowskiego, kardynała Stanisława Dziwisza, w sprawie rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego tego wybitnego jezuity. Przez cztery wieki liczne intrygi – których sprawcami byli m.in. Habsburgowie – uniemożliwiały wyniesienie na ołtarze nadwornego kapelana Zygmunta III Wazy, rektora wileńskiego Kolegium Jezuitów i pierwszego rektora Uniwersytetu Wileńskiego. Wprawdzie w 1936 r. zawiązał się komitet, który zbierał materiały dokumentujące jego życie i kult, ale zaginęły one podczas drugiej wojny światowej.
Naprawdę nazywał się Piotr Powęski, a pochodził z Grójca, gdzie przyszedł na świat 2 lutego 1536 r. Kształcił się w Akademii Krakowskiej, a po przyjęciu święceń został kaznodzieją we lwowskiej katedrze. Potem wstąpił do jezuitów. Wysłany do Polski gorliwie zwalczał herezje doby reformacji. Głosił cześć Eucharystii, składając świadectwo pokory oraz wiernej służby zakonnej. Przeżył wizje mistyczne, dzięki którym poznał zagrożenia dla Rzeczpospolitej. Dał im wyraz m.in. w kazaniach sejmowych, które nigdy nie zostały wygłoszone.