“Otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił na Niego, w postaci cielesnej niby gołębica” (Łk 3, 22)
Biblię zamieszkuje interesujący i barwny zwierzyniec, począwszy od wielkiego wielbłąda, aż po czerwa ukrytego w drewnie i pchłę. Zwierzęta wkraczają na scenę wraz z człowiekiem, gdyż, według biblijnego opowiadania o początkach, szóstego dnia Bóg uzupełnia stwarzanie zwierząt zainicjowane dnia piątego: "Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów! [...] I widział Bóg, że były dobre" (Rdz 1, 24-25). Zarówno w człowieku, który został stworzony zaraz po zwierzętach, jak i w nich samych krąży ten sam pierwiastek życia (1.30) i dlatego wszystkie istoty żywe są pod ochroną Stwórcy, który daje nawet "pisklętom kruka to, o co wołąją" (Ps 147, 9).
Albowiem "Pan jest dobry dla wszystkich i Jego miłosierdzie ogarnia wszystkie Jego dzieła [...] Niesiesz, Panie, ocalenie ludziom i zwierzętom" (Ps 145, 9; 36, 7). Dlatego również "dzikie zwierzęta i bydło wszelakie, to, co się roi na ziemi i ptactwo skrzydlate" (148, 10) mają śpiewać hymn pochwalny Panu. Niemniej ta wizja nie przypomina hinduskiej, która w każdej żyjącej istocie dostrzega taki sam przejaw boskości. W świecie stworzonym prymat dzierży ludzkość, co wyrażone jest w rozstrzygającym zdaniu Boga: "Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią, nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi" (Rdz 1, 26; zob. Ps 8, 7-9).
Człowiek jednak może przeistaczać się w tyrana, który niszczy Boże stworzenie i burzy jego harmonię. Właśnie dlatego Izajasz odmalowuje czasy mesjańskie, jako erę pokoju, w której zwierzęta, dotąd wrogie sobie z powodu instynktu przeżycia i skażone samym złem człowieka, na powrót będą ze sobą żyć w radości, a "niemowlę igrać będzie na gnieździe kobry" bez strachu (11, 6-8).
W Biblii zwierzęta odznaczają się często cechami przypisanymi im przez ludzi. Mamy zatem dobrze znany podział na zwierzęta "czyste i nieczyste" zarówno pod względem ich przydatności do celów ofiarniczych, jak i spożywczych, sporządzony w oparciu o tradycję przodków, jak i obyczaje ludowe i środowiskowe (zob. np. Kpł 11, 1-47 lub Pwt 14, 3-21).
Kiedy indziej zwierzęta otrzymują wyższe znaczenie symboliczne. Jest tak w wypadku baranka paschalnego, który staje się nawet znakiem Chrystusa zarówno w Apokalipsie, jak i w słowach Jana Chrzciciela: "Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata" (J 1, 29). Natomiast gołębica w scenie chrztu Jezusa ucieleśnia Ducha Świętego (Łk 3, 22), podczas gdy w Starym Testamencie była niemal herbem Izraela.
Zwierzętom nadaje się także cechy negatywne. Stają się one nosicielami zła, począwszy od węża z Księgi Rodzaju, który przedstawia być może bożka pogańskich kultów płodności, a który później zostanie utożsamiony z diabłem (Mdr 2, 24; Ap 20, 2). W Biblii pojawiają się nawet potwory, jak smok z Apokalipsy, który usiłuje pożreć Dziecię porodzone przez uwielbioną Niewiastę (rozdz. 12), albo jak bestie ziemska i morska, którą ta sama Księga przedstawia w rozdz. 13 jako znak zła w historii, na wzór analogicznych obrazów proroka Daniela. Taka sama rola przypada bestiom Behemotowi i Lewiatanowi ukazanym przez Hioba (rozdz. 40-41). Jednak nad nimi zawsze wznosi się Pan, który jest Stwórcą i panuje nad dobrem i złem, bytem i nicością.
Ryba - pośród zwierząt bilijnych ma ona szczególną pozycję, zwłaszcza w Ewangeliach, co wynika z faktu, że pierwsi uczniowie Chrystusa byli rybakami na Morzu Tyberiadzkim. Stary Testament dzielił ryby według pewnych cech, które czyniły je jadalnymi lub nie w świetle rytualnych norm żywieniowych. Jej grecka nazwa ichthús, której poszczególne litery są tożsame z pierwszymi literami greckich słów Iesous Christos Theou Yios Soter, "Jezus Chrystus Syn Boga Zbawiciel", sprawia, że ryba staje się symbolem Chrystusa.
Umiłowany - tytuł, którym Bóg obdarza Jezusa podczas chrztu (Łk 3, 22) i przemienienia (Mk 9, 7), równoważny z "Jednorodzonym" (J 1, 18), czyli Jedynym Synem.
Tłum. Dorota Stanicka-Apostoł