Logo Przewdonik Katolicki

Święto Chrztu Pańskiego

o. Paweł Trzopek OP
fot. Catholic Press Photo/EAST NEWS

Słowa Ewangelii według św. Mateusza

Mt 3, 13–17
 

Jezus przyszedł z Galilei nad Jordan do Jana, żeby przyjąć od niego chrzest. Lecz Jan powstrzymywał Go, mówiąc: «To ja potrzebuję chrztu od Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie?». Jezus mu odpowiedział: «Ustąp teraz, bo tak godzi się nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe». Wtedy Mu ustąpił. A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły się nad Nim niebiosa i ujrzał ducha Bożego zstępującego jak gołębica i przychodzącego nad Niego. A oto głos z nieba mówił: «Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie».

I św. Mateusz, i św. Łukasz umieszczają opis chrztu Jezusa po Ewangeliach Dzieciństwa, czyli po opowiadaniach o wydarzeniach związanych z narodzeniem Chrystusa. Obaj ewangeliści przedstawiają najpierw dość obszernie misję Jana Chrzciciela i treść jego nauczania. Z kolei św. Marek wspomina o chrzcie Jezusa już na samym początku swojej Ewangelii (Mk 1, 9–10). U św. Jana zaś to sam Chrzciciel relacjonuje to wydarzenie, a także podaje jego interpretację teologiczną – Jezus jest Synem Bożym (J 1, 32–34).
 
Tylko Mateusz notuje tę wypowiedź Chrzciciela oraz odpowiedź Jezusa. Dialog ten podkreśla Janową świadomość jego misji, a także roli, jaką ma spełnić wobec przychodzącego po nim Mesjasza. Warto zauważyć, że Jezus odniesie termin „chrzest” do swojej męki i śmierci (Łk 12, 50). W takim rozumieniu Jan ostatecznie przyjmie chrzest od Jezusa, gdy poniesie śmierć męczeńską.
 
Mówiąc o „wypełnieniu wszystkiego, co sprawiedliwe”, Jezus nawiązuje do starotestamentalnej koncepcji sprawiedliwości. Sprawiedliwość była jednym z najważniejszych przymiotów Boga Izraela. Była także cechą Jego działań: „Dzieła rąk Jego to wierność i sprawiedliwość” (Ps 111, 7). Wypełniając to, co sprawiedliwe, Jezus realizuje więc dzieło Boże, zamysł samego Boga. Bycie człowiekiem sprawiedliwym – jak Józef, mąż Maryi (Mt 1, 19) – było ideałem żydowskiego życia religijnego. Chodziło nie tylko o wydawanie sprawiedliwych osądów, ale przede wszystkim o życie całkowicie zwrócone ku Bogu. W późniejszej tradycji żydowskiej mężów świętych i uczonych nazywano właśnie cadykami, czyli sprawiedliwymi.
 
Komentatorzy zwracają uwagę na ten szczegół, by podkreślić wyjątkowość chrztu Jezusa. W Mt 3, 6 ewangelista zanotował: „Przyjmowano od niego [Jana] chrzest w rzece Jordan, wyznając przy tym swe grzechy”. Jezus natychmiast wyszedł z wody, co znaczy, że nie wyznawał grzechów.
 
U Mateusza i w pozostałych Ewangeliach synoptycznych jedynie sam Jezus widzi zstępującego Ducha oraz słyszy głos z nieba. W Czwartej Ewangelii zstępującego Ducha widzi Jan Chrzciciel. Woda, Duch i głos to elementy, które odsyłają nas do opowiadania o stworzeniu świata. Tam także nad wodami unosił się Boży Duch i brzmiał głos Stworzyciela (Rdz 1, 2–3). Początek publicznej działalności Jezusa, Syna Bożego, jest więc początkiem dzieła nowego stworzenia, które dopełni się przez spełnienie tego, co sprawiedliwe – czyli przez Paschę Jezusa.
 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki