Logo Przewdonik Katolicki

Wierzę w ciała zmartwychwstanie

Elżbieta Wiater
Zmartwychwstanie, Khrystyna Kvyk (fragment) | fot. Iconart Gallery

W antropologii neoplatońskiej człowiek to dusza, ciało jest tylko obciążeniem, z którego uwalnia go śmierć. Dlatego właśnie, kiedy Paweł na ateńskim areopagu wspomniał o zmartwychwstaniu, słuchający stracili zainteresowanie tym, co miał im do przekazania.

Niedawno czytałam poradnik psychologiczny, którego autorka deklarowała we wstępie, że chce pomóc swoim czytelnikom odzyskać świadomość, że są swoim ciałem. Lekturę porzuciłam w połowie, ponieważ mniej więcej na tym etapie ze wstępnych założeń niewiele już pozostało.
Pierwszy rozdział był obiecujący, sporo miejsca w nim poświęcono temu – parafrazuję – jak głęboko fałszywe jest podejście platońskie, mówiące o człowieku jako duszy uwięzionej w ciele. Wystarczyły jednak circa about dwa kolejne, by pojawiły się stwierdzenia: „posiadane przez ciebie ciało”, „ciało, które jest twoim domem”, czyniące z naszej fizyczności byt osobny, do pewnego stopnia zewnętrzny wobec nas samych, oraz wskazania utrwalające takie właśnie jej traktowanie. Pozostało jedynie westchnienie: „Platon to jednak potęga”, i podziękowanie za resztę książki.

 

Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 16/2025, na stronie dostępna od 15.05.2025

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki