Związany mocno z kujawską ziemią i archidiecezją gnieźnieńską Józef Glemp był tym prymasem, który przeprowadził Kościół w Polsce przez trudny czas przemian ustrojowych.
Nieśmiały chłopiec z Rycerzewa
Urodził się w 1929 r. w Rycerzewie nieopodal Inowrocławia. Jego ojciec Kazimierz był weteranem I wojny światowej i powstańcem wielkopolskim. Wraz z żoną Salomeą dbali o wychowanie dzieci w duchu religijnym i patriotycznym. Syna ochrzcili w dniu, w którym się urodził – w ten sposób mały Józef związany został z inowrocławską parafią pw. Zwiastowania NMP, do której powracał co roku w dniu swoich urodzin.
Drugim ważnym miejscem dzieciństwa był Kościelec z romańskim kościołem pw. św. Małgorzaty. Tutaj mały Józef z bratem Czesławem służyli do Mszy św., tutaj przyjął Pierwszą Komunię Świętą. Kiedy wybuchła wojna, Józef miał skończone cztery klasy szkoły powszechnej.
Po wojnie związał się mocno z Inowrocławiem. Tutaj rozpoczął naukę w Gimnazjum im. Jana Kasprowicza, trafiając do klasy humanistycznej. Dzięki przedwojennym nauczycielom chłopcy chronieni byli przed coraz powszechniejszą indoktrynacją. Dzięki nim też Józef Glemp zaczął studiować polonistykę, jednak głos powołania okazał się silniejszym. W ten sposób przyszły prymas trafił do gnieźnieńskiego seminarium duchownego. Do rodzinnego Rycerzewa już nie wrócił – kiedy zmarł jego ojciec, matka wyprowadziła się do Mogilna.
Ksiądz Józef
W maju 1956 r. Józef Glemp przyjął święcenia kapłańskie. Prymicyjną Mszę św. odprawił w mogileńskiej farze. Prymas Wyszyński był wówczas internowany, świeckie władze ingerowały w obsadę kościelnych stanowisk – młody ks. Glemp nie otrzymał zgody na podjęcie pracy duszpasterskiej. Pozostał w Mogilnie, gdzie przez kilka miesięcy pomagał tamtejszemu proboszczowi. Dopiero w grudniu 1956 r. mógł zacząć normalnie pracować: najpierw jako kapelan u sióstr dominikanek w Mielżynie, potem w Ruchocinku, w Witkowie, w Brudzewie, w Pobiedziskach, Wągrowcu i Miasteczku Krajeńskim. W 1958 r. wyjechał do Rzymu na studia, a po powrocie pracował przy seminarium i kurii gnieźnieńskiej. Pod koniec 1967 r. zaczął pracować bezpośrednio dla prymasa Wyszyńskiego, w jego sekretariacie w Warszawie. Nabierał doświadczenia, uczestnicząc w audiencjach u papieża Pawła VI, obserwując prace synodów, biorąc udział w rozmowach z przedstawicielami władz PRL.
Biskup i prymas
Wiosną 1979 r. został mianowany biskupem ordynariuszem diecezji warmińskiej, w lipcu 1981 r. arcybiskupem metropolitą warszawskim i gnieźnieńskim, prymasem Polski, a w lutym 1983 r. – kardynałem. To on jako pierwszy przedstawiciel Kościoła w Polsce zmagać się musiał z kryzysem stanu wojennego i z dramatem mordu na ks. Jerzym Popiełuszce. Apelował o zaniechanie gwałtów i bratobójczych walk, starał się prowadzić mediacje między władzą a „Solidarnością”. Krytykowany był za to, że do demokratycznych zmian podchodził z wielką ostrożnością.
Kiedy w 1992 r. przeprowadzona została reforma administracyjna Kościoła w Polsce, kard. Józef Glemp pozostał metropolitą warszawskim i prymasem Polski, ale przestał być metropolitą gnieźnieńskim – na świętowojciechowej stolicy jego miejsce zajął abp Henryk Muszyński. W 2009 r. przeszedł na emeryturę, abp. Muszyńskiemu przekazując również godność prymasa Polski. Zmarł 23 stycznia 2013 r. w Warszawie.