Logo Przewdonik Katolicki

Duchowy syn św. Franciszka

Ks. Waldemar Karasiński
Fot.

18 lipca Kościół wspomina św. Szymona z Lipnicy, zakonnika, bernardyna. Jego przykład uczy nas, że świętym zostaje się za życia, a nie po śmierci.

Szymon, bernardyn, żył w XV w. Święcenia kapłańskie przyjął około 1462 (data graniczna 1465). Najsilniej związany był z Krakowem, gdzie zasłynął jako kaznodzieja. Wyróżniał się nabożeństwem do Najświętszego Sakramentu i do Matki Bożej, gorliwością w służbie wiernym. W 1478 r. reprezentował konwent krakowski podczas kapituły generalnej Zakonu Braci Mniejszych w Pawii (Lombardia). Stąd udał się do Rzymu i odbył pielgrzymkę do Ziemi Świętej.

W 1482 r. miał reprezentować konwent na obradach kapituły prowincjalnej w Kole n. Wartą. Jednak w lipcu w Krakowie wybuchła epidemia cholery. Pomagając z innymi bernardynami chorym, niosąc im  pociechę, udzielając sakramentów, zaraził się i zmarł 18 lipca 1482 r., w szóstym dniu choroby. Jego kult, żywy zwłaszcza w Krakowie i Lipnicy, począł się szerzyć tuż po ustąpieniu epidemii (styczeń 1483).

Formalne starania o wyniesienie o. Szymona na ołtarze podjęto w XVII w. W odpowiedzi, 24 lutego 1685 r., papież Innocenty XI ogłosił go błogosławionym. Późniejsze starania o kanonizację napotykały na trudności związane z losami Rzeczypospolitej. Świętym Kościoła proklamował bł. Szymona papież Benedykt XVI. W homilii kanonizacyjnej podczas Mszy św. 3 czerwca 2007 r. w Rzymie, nazwał go wielkim synem ziemi polskiej i świadkiem Chrystusa o duchowości św. Franciszka z Asyżu.  Stwierdził, że św. Szymon: „dany jest Kościołowi jako wzór chrześcijanina, który – zainspirowany duchem Ewangelii – gotów jest oddać życie za braci”. Papież zawierzył opiece świętego cierpiących z powodu ubóstwa, choroby, osamotnienia i niesprawiedliwości, po czym dodał: „Przez jego wstawiennictwo prosimy dla nas o łaskę wytrwałej, czynnej miłości do Chrystusa i do braci”.

Św. Szymon z Lipnicy ukazuje nam, jak mężnie realizować powołanie do świętości i jak pokładać nadzieję w Bogu. Jako miłośnik nauki jest wzorem wytrwałego poszukiwania prawdy – także prawdy o tym, że nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych (por. Mt 4, 4). Ludziom tworzącym prawa oparte na egoizmie i kulturze użycia, oraz ludziom, którzy owym prawom ulegają, ukazuje służbę bliźnim jako ideę nadającą głęboki sens życiu. Naśladujmy również jego wrażliwość i wyobraźnię miłosierdzia, które pozwalają dostrzec w ludziach chorych i odrzuconych – cierpiącego Boga.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki