Katolicy w Grecji
Błażej Tobolski
Jako dosyć beznadziejną określił sytuację Kościoła katolickiego w Grecji abp Yannis Spiteris, metropolita Korfu, Zakinthosu i Kefalonii w wywiadzie dla ekumenicznej agencji ENI. Zwrócił uwagę, że kraj ten, choć należy do Unii Europejskiej, w zasadzie uznaje wyłącznie prawosławie, które zgodnie z konstytucją jest tam religią dominującą. Nie jesteśmy prześladowani,...
Jako „dosyć beznadziejną” określił sytuację Kościoła katolickiego w Grecji abp Yannis Spiteris, metropolita Korfu, Zakinthosu i Kefalonii w wywiadzie dla ekumenicznej agencji ENI. Zwrócił uwagę, że kraj ten, choć należy do Unii Europejskiej, w zasadzie uznaje wyłącznie prawosławie, które zgodnie z konstytucją jest tam religią dominującą. – Nie jesteśmy prześladowani, po prostu nie mamy tych samych praw co prawosławna większość. Oficjalnie nie istniejemy – stwierdził abp Spiteris. Przypomniał przy tym, że katolicy nie są w Grecji kimś nowym. Na przykład jego archidiecezja Korfu, Zakinthos i Kefalonia istnieje od początku XIV w. Niemniej katolicy są traktowani jak obywatele drugiej kategorii. Ignorowani są także przez Kościół prawosławny, z którym praktycznie ustał dialog ekumeniczny.