Logo Przewdonik Katolicki

Znaczenie wolności w Bogu

Jadwiga Knie-Górna
Fot.

Wolność duchowa to nie arbitralność, ale naśladowanie Chrystusa w darze z samego siebie powiedział Benedykt XVI w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański w niedzielę 1 lipca w Watykanie. Po odmówieniu modlitwy maryjnej i udzieleniu błogosławieństwa zebranym na Placu św. Piotra pielgrzymom z całego świata papież tradycyjnie pozdrowił przybyłych w kilku językach. Oto polski...

Wolność duchowa to nie arbitralność, ale naśladowanie Chrystusa w darze z samego siebie – powiedział Benedykt XVI w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański w niedzielę 1 lipca w Watykanie. Po odmówieniu modlitwy maryjnej i udzieleniu błogosławieństwa zebranym na Placu św. Piotra pielgrzymom z całego świata papież tradycyjnie pozdrowił przybyłych w kilku językach.

Oto polski tekst przemówienia Ojca Świętego.

Drodzy bracia i siostry!
Czytania biblijne z Mszy dzisiejszej niedzieli wzywają nas do rozważania pasjonującego tematu, który można by wyrazić następująco: wolność i pójście za Chrystusem. Ewangelista Łukasz opowiada, że Jezus, „gdy dopełniał się czas Jego wzięcia z tego świata, postanowił udać się do Jerozolimy” (Łk 9, 51). W wyrażeniu „postanowił” możemy dopatrzyć się wolności Chrystusa, albowiem wie On, że w Jerozolimie oczekuje Go śmierć na krzyżu, lecz w posłuszeństwie woli Ojca ofiarowuje siebie samego z miłości. To w tym posłuszeństwie Ojcu Jezus realizuje własną wolność jako świadomy wybór, uzasadniony miłością. Któż jest bardziej wolny od Niego, który jest Wszechmogący? Nie przeżywał On jednak swej wolności jako samowoli bądź panowania. Przeżywał ją jako służbę. W ten sposób „wypełnił” treścią wolność, która w przeciwnym razie pozostałaby „próżną” możliwością uczynienia czegoś lub nie. Tak jak samo życie człowieka, wolność czerpie sens z miłości. Któż bowiem jest bardziej wolny? Czy ten, kto zachowuje wszystkie możliwości z obawy przed ich utratą, czy też ten, kto poświęca je w służbie i w ten sposób odnajduje pełnię życia ze względu na miłość, którą dał i otrzymał? Apostoł Paweł, pisząc do chrześcijan Galacji w dzisiejszej Turcji, powiada: „Wy zatem, bracia, powołani zostaliście do wolności. Tylko nie bierzcie tej wolności jako zachęty do hołdowania ciału, wręcz przeciwnie, miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie” (Ga 5, 13). Hołdowanie ciału oznacza uleganie egoistycznej tendencji natury ludzkiej. Hołdować Duchowi natomiast to pozwalać się prowadzić w intencjach i uczynkach miłości Bożej, którą dał nam Chrystus. Wolność chrześcijańska jest więc czymś zupełnie innym niż arbitralność; jest naśladowaniem Chrystusa w darze z samego siebie, aż po ofiarę Krzyża. Może się to wydać paradoksem, lecz szczyt swej wolności Pan przeżył na krzyżu, jako szczycie miłości. Gdy na Kalwarii krzyczano do Niego: „Jeśli jesteś Synem Bożym, zejdź z krzyża!”, ukazał On swoją wolność Syna, pozostając na tym wywyższeniu, aby wypełnić do końca miłosierną wolę Ojca. Doświadczenie to podzieliło wielu innych świadków prawdy: mężczyzn i kobiety, którzy pokazali, że pozostali wolni nawet w więziennej celi i w obliczu gróźb tortur. „Prawda was wyzwoli”. Kto należy do prawdy, nie będzie nigdy niewolnikiem żadnej władzy, ale zawsze będzie umiał w sposób wolny stać się sługą braci. Spójrzmy na Najświętszą Maryję. Pokorna służebnica Pańska, Maryja Panna jest wzorem osoby duchowej, w pełni wolnej, gdyż jest niepokalana, wolna od grzechu i cała święta, oddana służbie Bogu i bliźniemu. Niech swą macierzyńską troską pomaga nam iść za Chrystusem, aby poznać prawdę i żyć w wolności miłości.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki