Misteria Męki Pańskiej są chętnie oglądane i przeżywane. Głośno o tych w Poznaniu czy Kalwarii Zebrzydowskiej. Ale te w Dolinie Śmierci, w Łabiszynie czy Górce Klasztornej są nam bliższe, bo „nasze”.
Każda inscenizacja jest niepowtarzalna – mimo odniesień do tego samego tematu, czyli pojmania, biczowania i ukrzyżowania Chrystusa, różne są scenariusze, różna muzyka, różni aktorzy.
Fordońskie misterium rozgrywa się w symbolicznym miejscu. W Dolinie Śmierci podczas II wojny światowej hitlerowcy rozstrzelali setki bydgoszczan – głównie nauczycieli, księży, artystów oraz prawników
Bydgoszcz – Dolina Śmierci
„Via Dolorosa – droga męki, droga krzyża… droga Chrystusa i droga każdego z nas” – pod takim hasłem po raz siódmy zostało odegrane Misterium Męki Pańskiej w Dolinie Śmierci. W jego realizację zaangażowanych było dwieście osób z Duszpasterstwa Akademickiego „Martyria”, Stowarzyszenia Katolickiej Młodzieży Akademickiej „Pokolenie” oraz Centrum Kultury Katolickiej „Wiatrak”.
Młodzi każdego roku piszą nowy scenariusz. – Podejmujemy różnoraką problematykę na kanwie męki Jezusa. W tym roku nasze misterium zostało odegrane w przeddzień drugiej rocznicy śmierci Jana Pawła II. Jest to nasz hołd dla Sługi Bożego. Chcemy, aby jego postać była pomocą w noszeniu codziennego krzyża i cierpienia – powiedział diecezjalny duszpasterz akademicki oraz prezes „Wiatraka”, ks. Krzysztof Buchholz.
Reżyserem tegorocznego misterium była Mariola Ciesielska. – Cały czas bazujemy na Ewangelii. Każdego roku staramy się wybierać z nauczania Chrystusa fragmenty dotykające tej prawdy, o której chcemy mówić. Sięgamy także do rozważań Drogi Krzyżowej Jana Pawła II z 2000 roku. Są to słowa, które mocno wpisały się w cały scenariusz – powiedziała.
Oprócz pierwszoplanowych postaci ze scen biblijnych w misterium wystąpił młody chłopak – Jan Paweł, który urodził się 16 października 1978 roku. Wszystko dzieje się w Wielki Piątek 2005 roku, kiedy Ojciec Święty przygotowuje się do śmierci. Wtedy umiera także matka głównego bohatera, który – siedząc przy niej – czyta rozważania Drogi Krzyżowej. Jan jest typowym przedstawicielem młodego pokolenia – pochodzi z rozbitej rodziny, a Chrystus jest dla niego tylko wspomnieniem z dzieciństwa. Poprzez śmierć matki i Papieża przeżywa nawrócenie. – Tutaj następuje kumulacja trzech śmierci – Jezusa, Jana Pawła II oraz mojej matki. To wszystko niesie ze sobą wiele treści, w które staram się mocno wczuć. Dla mnie to misterium to prawdziwe rekolekcje – powiedział Michał Chrapkowski, odgrywający rolę Jana Pawła.
Małgorzata Zasępa w tym roku wcieliła się w postać Maryi. – Wczucie się w rolę matki Chrystusa jest bardzo mocnym doświadczeniem. To także głębsze zrozumienie osób, które straciły kogoś bliskiego. To misterium ma pomóc ludziom odnaleźć sens drobnych rzeczy oraz cierpienia – powiedziała.
Maciej Różycki od kilku lat czuwa nad muzyczną oprawą misterium. – W tym roku przygotował ją mój kolega i kompozytor, Marcin Gumiela. Jest to muzyka elektroniczna, która wnosi nową jakość. Każdego roku towarzyszą nam wszystkim nowe doświadczenia i przeżycia duchowe – podsumował.
W Łabiszynie młodzi postawili na oryginalność, z której wypływa konkretne przesłanie
Łabiszyn – przesłanie o Zmartwychwstaniu
W Łabiszynie młodzież wystawiła, dla odmiany, nie Misterium Męki Pańskiej, ale Misterium Zmartwychwstania. W przedstawienie, które zatytułowano „Anioły pilnują nas”, zaangażowało się 25 osób. Nad całością czuwała dyrektor miejscowej szkoły Krystyna Poremska oraz Ewa Hajost, która przygotowała zespół muzyczny i dekoracje. Autorem scenariusza jest ks. Daniel Nejman z parafii Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie. – Pomysł zrobienia przedstawienia nie o męce, lecz o Zmartwychwstaniu zrodził się na podstawie medialnych doniesień o odnalezieniu grobu Chrystusa. Gimnazjaliści zaczęli mnie pytać, czy jest to prawdą. Myślę, że misterium rozwiało ich wątpliwości o Zmartwychwstaniu – powiedział.
Pomysłodawcy nawiązują do postaci Boga, który widzi ludzi wątpiących w Zmartwychwstanie Jego Syna. Przy pomocy archaniołów zostają zwołani świadkowie tamtego wydarzenia. Wśród nich pojawiają się Maria Magdalena, Józef z Arymatei, Piłat, św. Piotr, św. siostra Faustyna Kowalska oraz Matka Teresa z Kalkuty. – Wszyscy dają świadectwo o Zmartwychwstaniu. Na koniec pojawia się Chrystus Zmartwychwstały, który wygłasza do zgromadzonych orędzie – dodał ks. Daniel Nejman.
W Misterium Zmartwychwstania pojawiają się elementy nawiązujące do współczesności – tak bliskiej każdemu młodemu człowiekowi. Anioły zapraszają niektórych świadków przez… telefon komórkowy. Upodabniają się do nas. „Powoli stajemy się jak ludzie, zabiegani, zadyszani, nie mający na nic czasu…” – mówią. Jest także współczesna publiczność, która… wątpi.
Do Górki Klasztornej każdego roku przyjeżdżają pielgrzymi z całej Polski
Górka Klasztorna – inscenizacja z rozmachem
Ponad dziesięć tysięcy wiernych z całej Polski obejrzało Misterium Męki Pańskiej, które czterokrotnie odegrano w Górce Klasztornej. Scenariusz, prezentowany od 24 lat, oparty jest na Ewangeliach i książce Romana Brandstaettera „Jezus z Nazaretu”.
Pomysłodawcą, organizatorem i reżyserem pierwszego przedstawienia pasyjnego był ks. Jan Czekała. Kapłan chciał w ten sposób upamiętnić pomordowanych wiernych, księży oraz zakonników internowanych z pobliskich parafii w czasie II wojny światowej do obozu, który powstał na terenie sanktuarium.
Scenariusz misterium jest wciąż ten sam. – Obecność tych tłumów świadczy o tym, że potrzeba przeżywania Misterium Męki Pańskiej jest aktualna. Dzisiejszy świat proponuje nam coraz częściej wirtualne życie, ucieczkę od rzeczywistości. My, poprzez to misterium, chcemy ludziom pokazać, co się działo z Chrystusem dwa tysiące lat temu. Dlatego kładziemy nacisk na autentyzm. Ludzie to zauważają i wchodzą w realia tego, co się kiedyś działo. Przez to stają się świadkami tamtych wydarzeń – powiedział organizator spotkań, ks. Andrzej Kościukiewicz.
W tym roku w rolę Jezusa wcielił się misjonarz Świętej Rodziny pochodzący z Tarnowa, ks. Robert Ablewicz. – Odgrywając tę postać, staram się wczuć w to, co przeżywał Chrystus. Jest to pewne wyzwanie. Ludzie z jednej strony widzą aktora oraz księdza. Jednak, kiedy jestem ubrany w szaty i ucharakteryzowany, to widzą także Jezusa, od którego oczekują łaski i zrozumienia. Tutaj nie profesjonalizm wpływa na serca ludzkie, ale łaska Boga, który przenika nasze rozumy – podkreślił kapłan.
Akcja Misterium Męki Pańskiej rozgrywa się na placu Objawienia – niedaleko studzienki, gdzie ukazała się Maryja. Po lewej stronie wznosi się niewielki nasyp przedstawiający Górę Oliwną. Przy dzwonnicy usytuowany jest pałac Piłata. Dalej jest pałac Heroda, Sanhedryn i siedziba Kajfasza. Golgotę umieszczono kilkaset metrów dalej, obok cmentarza parafialnego, przy którym znajdują się krzyże. W sumie wszystkie role odgrywa ponad sto osób – wśród nich są księża oraz niezwykle zaangażowana ludność miejscowej parafii. Muzykę do misterium skomponował Robert Kanaan z Poznania. Ostatnie misterium zaplanowano na 14 kwietnia.
Sanktuarium w Górce Klasztornej koło Łobżenicy jest najstarszym ośrodkiem kultu maryjnego w Polsce. Kroniki bernardyńskie podają, że w 1079 roku ukazała się tu pasterzowi Matka Boża.