Dwa tysiące – tyle młodych osób z Polski zarejestrowało się dotychczas w systemie zapisów na Światowe Dni Młodzieży, które odbędą się w Lizbonie od 26 lipca do 6 sierpnia przyszłego roku. Krajowe Biuro Organizacji ŚDM jest w pełni gotowe na zalew zgłoszeń od mniejszych i większych grup z Polski, licząc na to, że bliskość Portugalii będzie sprzyjać frekwencji. – Pomagamy w organizacji wyjazdu do Lizbony na każdym etapie: od zakupu biletów, przez znalezienie grupy, po wybór portugalskiej diecezji, w której dana grupa zatrzyma się na diecezjalnym etapie ŚDM. Dlatego zachęcamy wszystkich, którzy myślą o wybraniu się na to wydarzenie, aby jak najszybciej zgłaszali swój udział, póki bilety lotnicze są najtańsze – mówi ks. Tomasz Koprianiuk, dyrektor Krajowego Biura Organizacji ŚDM.
Obecnie KBO szacuje koszt udziału w całych Światowych Dniach Młodzieży na ok. 4 tys. zł od uczestnika, w czym zawarty jest koszt biletu lotniczego do Portugalii (biuro rekomenduje transport lotniczy), zakwaterowanie w domach portugalskich rodzin, wyżywienie i wejściówki na wszystkie wydarzenia i spotkania, w tym te najważniejsze: spotkania z papieżem. Ponadto wstęp na większość lizbońskich atrakcji turystycznych oraz przejazdy komunikacją. Im bliżej lipca 2023 r., tym bardziej koszt będzie rósł – właśnie z uwagi na rosnące ceny biletów. – Mamy zagwarantowaną pewną pulę biletów na loty rejsowe do Lizbony u współpracujących z nami agentów, jednak im bliżej terminu ŚDM, tym będzie ona mniejsza i nie wykluczam, że spóźnialscy będą musieli zagwarantować sobie transport we własnym zakresie – tłumaczy ks. Koprianiuk.
Jak się zgłosić?
Ponieważ Światowe Dni Młodzieży są wydarzeniem wybitnie wspólnotowym, preferowana forma zgłoszenia swojego uczestnictwa to zgłoszenie grupowe. Najważniejsze to znaleźć dorosłą osobę, która weźmie na siebie rolę opiekuna grupy: choć zwykle są to duszpasterze parafialni czy siostry zakonne moderujące młodzieżowe grupy duszpasterskie, opiekunami mogą być również świeccy. Jakkolwiek za „grupę” jest już uznawane nawet dwóch uczestników, to z powodów logistycznych im większe grupy, tym lepiej. – Owszem, zdarzają się pojedyncze osoby, które chciałyby pojechać na ŚDM poza zorganizowaną grupą, jednak one zwykle same organizują sobie transport i pobyt, a na spotkania z papieżem wchodzą do otwartych sektorów – tłumaczy ks. Koprianiuk.
Grupy uczestników można zgłaszać za pośrednictwem prowadzonej przez KBO strony sdmpolska.pl, gdzie także można znaleźć grupę dla siebie na interaktywnej, aktualizowanej na bieżąco mapie. Choć dotychczas spłynęło 2 tys. zgłoszeń, polskie biuro organizacyjne spodziewa się, że największy ruch dopiero się zacznie, wraz z początkiem roku szkolnego i duszpasterskiego.
Co ciekawe, polskie biuro organizacyjne ŚDM jest w stałym kontakcie z duszpasterzami polonijnymi, aby wspomóc ich w organizowaniu wyjazdów do Lizbony dla grup polskiej młodzieży mieszkającej w innych krajach Europy i świata. Łącznie z Polski spodziewanych jest nawet 10 tys. osób, choć może to być znacznie więcej.
ŚDM inne niż wszystkie
Każde Światowe Dni Młodzieży mają swoje stałe punkty, jak i specyfikę, wynikającą zarówno z miejsca geograficznego, innego kolorytu lokalnego Kościoła, jak i z momentu historii, w którym się odbywają. Tak jak poprzednie w Panamie w styczniu 2019 r. przyciągnęły szczególnie młodych z kontynentów amerykańskich, tak obecne, zaplanowane w Lizbonie (po raz pierwszy w historii), mogą przyciągnąć młodych z Europy, Afryki czy Bliskiego Wschodu. Szczególne miejsce będą na nich mieli młodzi z Ukrainy, walczącej od ponad sześciu miesięcy z rosyjskim okupantem. Wyjazdy organizują zarówno ukraińscy duszpasterze greckokatoliccy wprost z Ukrainy, jak i strona polska dla tych ukraińskich młodych, którzy schronili się w Polsce. Właśnie z myślą o nich organizowane jest 16 i 17 września ogólnopolskie spotkanie w Krakowie, na którym będą przedstawiciele polskiego biura organizacyjnego ŚDM.
– Będzie to dwudniowe spotkanie modlitewne dla wszystkich młodych grekokatolików, którzy schronili się w Polsce. Siłą rzeczy są to głównie dziewczęta, a chłopcy jedynie do 18. roku życia, później obowiązuje ich przecież pobór wojskowy. Spotkanie organizuje mój ukraiński odpowiednik, ks. Rusysław Pendiuk z Ukrainy oraz ks. Grzegorz Nazar – greckokatolicki ksiądz i duszpasterz kilku parafii w Polsce – wyjaśnia ks. Koprianiuk. Dodaje, że obecnym na spotkaniu młodym z Ukrainy przedstawiana będzie oferta wyjazdu do Lizbony wspólnie z grupami jadącymi z Polski, z możliwością dofinansowania dla tych najgorzej sytuowanych. – Pamiętajmy, że oni uciekali często tak jak stali i wyjazd na takie spotkanie jak ŚDM to dla ich rodziców duży wydatek. Dlatego chcemy pomóc – mówi dyrektor polskiego biura organizacyjnego ŚDM.
Inna młodzież
Ale specyfika Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie to nie tylko oryginalność miejsca i udział nieco innych grup etnicznych niż poprzednie spotkanie. To również nieco inna młodzież i nieco inne jej potrzeby.
– Do Lizbony przyjedzie już nieco inne pokolenie niż to, które spotkało się z Franciszkiem w Panamie. Oni jeszcze mocniej naznaczeni są pewną cyfrową samotnością, jeszcze mocniej żyją w mediach społecznościowych i internecie niż ich starsi koledzy. Mocno też wyizolowała ich pandemia, zamykając w domach z dala od rówieśników. Światowe Dni Młodzieży ze swoją żywiołowością, entuzjazmem i spotkaniami „w realu” mogą być dla nich wsparciem i odtrutką na te doświadczenia – zauważa ks. Tomasz Koprianiuk.
Jest również szansa, że i tym razem Światowe Dni Młodzieży przyciągną młodych niezwiązanych mocno z Kościołem, jakkolwiek polscy organizatorzy wyjazdów przestrzegają przed traktowaniem spotkania jako okazji wyłącznie turystycznej. – Od początku ŚDM miały duży potencjał ewangelizacyjny, przyciągając także poszukujących młodych. My jednak teraz chcemy zadbać przede wszystkim o tych młodych Polaków, którzy już są wierzący – pomimo ogromu ich niewierzących rówieśników. Mam na myśli tych, którzy już są w różnych ruchach, stowarzyszeniach czy duszpasterstwach – ważne, żeby zachować i wzmocnić ich wiarę. Spotkanie wielobarwnego Kościoła z wielu zakątków świata będzie tu świetnym impulsem. Potem jest szansa, że będą jak zapalona świeca dla swoich kolegów odchodzących od wiary – mówi ks. Koprianiuk.
Przygotowania
Szansa i wyzwanie duszpasterskie rozpoczynają się już teraz, ponieważ formujące się wyjazdowe grupy będą prowadzić dla swoich uczestników spotkania formacyjne, przygotowujące duchowo przez cały rok do wyjazdu do Lizbony. Materiały do nich również dostarcza Krajowe Biuro Organizacyjne ŚDM.
Rozważania koncentrują się wokół hasła przewodniego ŚDM w Lizbonie, czyli cytatu z Ewangelii św. Łukasza: „Maryja wstała i poszła z pośpiechem”. Ma on wskazywać na postawę gotowości do okazywania miłosierdzia innym ludziom, dyspozycyjność dla Bożej łaski i charakterystyczną dla młodych ludzi energię. Myśl tę rozwija oficjalny Hymn Światowych Dni Młodzieży 2023, którego tytuł Há Pressa no Ar (dosł. W powietrzu czuć pośpiech) brzmi w polskiej wersji Powietrze już drga. „Wszyscy słyszą nasz radosny głos/ Podnosimy swe ręce, powietrze już drga/ Jezus żyje, nie zostawi nas/ Już teraz na miłość jest czas” – słyszymy w polskiej wersji wpadającego w ucho refrenu.
Światowe Dni Młodzieży są pomysłem św. Jana Pawła II, który chciał, aby raz na trzy lata młodzież z całego świata spotykała się z papieżem w jednym miejscu. Dwukrotnie ŚDM odbywały się w Polsce (Jasna Góra 1991 i na zdjęciu – Kraków 2016), Polacy też stanowią jedną z najliczniejszych grup narodowościowych pośród uczestników. Poza oczywistym rekordem, jaki liczebnie padł w 2016 w Krakowie, kiedy to z Polski zarejestrowanych uczestników było ponad 78 tys., największą frekwencją z polskiej strony cieszyły się ŚDM w 2000 r. w Rzymie. Przyjechało tam wówczas 50 tys. Polaków.