Ten najstarszy obóz koncentracyjny (założony w 1933 r. niedaleko Monachium) traktowany był przez Niemców jako wzorcowy. Szkolili się tu dowódcy pozostałych obozów, m.in. w Auschwitz. Tutaj także „doskonalono” sposoby eksterminacji ludzi poprzez pracę, głód, brutalne metody postępowania, pseudomedyczne eksperymenty. Przeznaczony był przede wszystkim dla duchowieństwa. Na 2720 kapłanów więzionych we wszystkich obozach, w Dachau było ich 1777 (w tej liczbie 211 z diecezji włocławskiej). Spośród 1030 zamordowanych w Dachau kapłanów 868 to Polacy (144 to nasi diecezjanie). Miejsce jest określane Kapłańską Golgotą Zachodu lub Polską Golgotą Zachodu. Wyzwolenie przyszło 29 kwietnia 1945 r. z rąk armii amerykańskiej. Jednak więźniowie przypisują ocalenie cudownej interwencji św. Józefa.
Żywa pamięć, pragnienie modlitwy
Choć od wydarzenia minęło 70 lat, o Dachau mówi się i pisze dopiero od 1989 r. Władze PRL milczały na temat martyrologii duchowieństwa polskiego podczas II wojny światowej. Sytuację zmienił proces beatyfikacyjny bp. Michała Kozala (zamordowanego w Dachau zastrzykiem fenolu 26 stycznia 1943 r.) oraz droga na ołtarze 108 męczenników za wiarę z lat ostatniej wojny. „Chrześcijanin bez pamięci nie jest prawdziwym chrześcijaninem” – powiedział w uroczystość Zesłania Ducha Świętego 2014 r. papież Franciszek. Żywa pamięć i pragnienie modlitwy w miejscu męczeństwa tysięcy kapłanów zgromadziła w tym roku (26–30 kwietnia) w Dachau 40 biskupów i około 800 księży z Polski i Niemiec. Wśród nich był ks. bp Wiesław Mering z grupą kapłanów diecezji: włocławskiej, kaliskiej i pelplińskiej. Kulminacyjny moment pielgrzymki poprzedziły trzy „stacje”: Berlin – miasto, w którym nazizm i komunizm odcisnęły niezatarte piętno; Monachium; Altötting – największe sanktuarium maryjne w Niemczech. Stałe punkty „rekolekcji w drodze” stanowiły: Msza św. z homilią księdza biskupa, liturgia godzin, Różaniec i Koronka do Bożego Miłosierdzia. Słowa ks. bp. Meringa, będące impulsem do przemyśleń nad sensem i celem życia oraz pielgrzymowania do Dachau, można streścić następująco: Chrystus jest jedyną bramą do szczęścia. Jest drogą, w którą często wpisany jest krzyż, jednak Chrystus nigdy nie pozostawia człowieka samego, ale prowadzi go do pełni życia.
„Z powodu Ciebie zabijają nas…”
Trzeciego dnia pielgrzymowania dotarliśmy do celu. Po zwiedzeniu miejsca pamięci, zapoznaniu się z rytmem dnia więźniów oraz warunkami ich życia i nieludzkiej pracy zgromadziliśmy się na Mszy św. sprawowanej w kaplicy Śmiertelnego Lęku Pana Jezusa, której przewodniczył ks. abp Stanisław Gądecki, przewodniczący KEP. W miejscu kaźni jakże wymownie brzmiały słowa pierwszego czytania: „Z powodu Ciebie zabijają nas przez cały dzień, mają nas za owce przeznaczone na rzeź” (Rz 8,36). Do tych słów nawiązał w homilii kard. Rainchard Marx, arcybiskup Monachium, przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec. Powiedział, że źródłem siły do przetrwania cierpień w obozach koncentracyjnych była wspólnota, modlitwa i wiara, bo jak pisze św. Paweł: „Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?” (Rz 8, 31). Czy ludzkość wyciągnęła wnioski z II wojny światowej? Czym jest milczenie świata wobec mordów dokonywanych na chrześcijanach Bliskiego Wschodu oraz wobec wojny na Ukrainie? Dlatego, jak powiedział kard. Marx, konieczne jest pielęgnowanie pamięci o „najciemniejszej nocy Dachau” i o tych, którzy pozostali wierni chrześcijańskiej wierze. Zdaniem kardynała żywa pamięć o przeszłości oraz piękno przebaczenia i wzajemna miłość to wartości, które polscy i niemieccy katolicy powinni wnieść we współczesną historię Europy.
Budować Królestwo Boże na ziemi
Przesłanie do uczestników uroczystości wystosował prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa, kard. Beniamino Stella. Pisząc o bolesnych doświadczeniach wojny, wspomniał o 50. rocznicy listu biskupów polskich do biskupów niemieckich, w którym padły słowa: „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Podkreślał konieczność dialogu i przebaczania, jako istotnej roli w budowaniu jedności między narodami. Życzył wszystkim, aby na wzór polskich i niemieckich biskupów kapłani na całym świecie, współpracując z Bożą łaską, rozwijali w sobie cnoty niezbędne do budowania Królestwa Bożego na ziemi. Po Eucharystii odczytano nazwiska błogosławionych i sług Bożych, męczenników obozu w Dachau, odmówiono modlitwę do św. Józefa oraz złożono kwiaty pod tablicą pamiątkową, umieszczoną na ścianie Kaplicy Śmiertelnego Lęku Pana Jezusa. Ważnym miejscem dla naszej diecezji jest blok nr 7 w Dachau, gdzie zginął bł. bp Michał Kozal. Biskup włocławski Wiesław Mering wraz z kapłanami odmówił tu modlitwę, polecając diecezję i całą ojczyznę wstawiennictwu bł. bp. Michała.
W pielgrzymce duchowo uczestniczyło wiele parafii, zwłaszcza te, które straciły duszpasterzy w KL Dachau. Nie można pominąć duchowej łączności księży seniorów z Domu Dobrego Pasterza we Włocławku Michelinie. Gdy w Dachau sprawowana była Msza św., trwali na adoracji Najświętszego Sakramentu w domowej kaplicy. Kilku księży seniorów udało się do sanktuarium św. Józefa w Kaliszu, dokąd corocznie pielgrzymowali kapłani cudownie ocaleni z obozu w Dachau.
Niech modlitwy zanoszone do Boga o pokój na świecie będą wysłuchane, a św. Józef, który przed 70 laty cudownie ocalił polskich kapłanów od śmierci, uchroni Polskę i świat od nienawiści i wojny.