Utworzony został on w parafii pw. św. Jana Kantego w Poznaniu i to właśnie w tym miejscu Domowy Kościół Archidiecezji Poznańskiej postanowił 16 maja świętować rocznicę swojego powstania. Oprócz uroczystej Mszy św. pod przewodnictwem bp. Zdzisława Fortuniaka zaplanowano także okolicznościowe spotkanie. Do udziału w tym wydarzeniu zaproszono małżeństwa formujące się w Domowym Kościele oraz ponad stu obecnych księży moderatorów kręgów, a także tych, którzy wcześniej pełnili tę funkcję.
Budując jedność
Domowy Kościół, który jest gałęzią rodzinną Ruchu Światło-Życie, za cel stawia sobie wsparcie małżonków we wzroście ich miłości i budowaniu jedności. − W Domowym Kościele poznajemy i wprowadzamy w życie takie elementy, jak modlitwa osobista, małżeńska i rodzinna oraz dialog małżeński. Niezwykle ważny jest też udział w comiesięcznych spotkaniach kręgu liczącego od 4 do 7 małżeństw oraz, przynajmniej raz w roku, w rekolekcjach – wyjaśniają Elżbieta i Jerzy Wolscy, którzy od 2013 r. pełnią funkcję pary diecezjalnej. Jak dodają, zbliżanie się małżonków do Boga sprawia, że zbliżają się oni także do siebie. Zaangażowanie w Domowy Kościół pozwala też na przebywanie z małżeństwami, które obrały podobny styl życia. Stwarza również świetne warunki do dobrego wychowywania dzieci. − Świadectwo rodziców jest przecież niezwykle ważne. Jesteśmy tego dobrym przykładem, bo w naszej rodzinie już trzecie pokolenie należy do Domowego Kościoła – wyznają Wolscy.
Zachęceni przez księży
Pan Jerzy pochodzi z poznańskiej parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. To tam jego rodziców do przyłączenia się do kręgu zachęcił zmarły niedawno ks. Włodzimierz Okoniewski. – Nasz proboszcz wybrał się na rekolekcje kapłańskie, na których zachwycił się Ruchem Światło-Życie. Zaproponował więc najpierw grupie młodzieży, w tym moim dzieciom, udział w rekolekcjach oazowych. Krótko po tym, w1977 r., nas, ich rodziców, zaprosił do pierwszego w naszej parafii kręgu – wspomina Maria Wolska.
Jako pierwszy z archidiecezji, kontakt z oazą rodzin miał jednak posługujący w parafii pw. św. Jana Kantego w Poznaniu duszpasterz akademicki ks. Stefan Patryas. Po tym, jak prowadził oazy studenckie, sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki poprosił go o poprowadzenie w Krościenku właśnie oazy dla rodzin. Zaowocowało to tym, że proboszcz parafii pw. św. Jana Kantego, sługa Boży ks. Aleksander Woźny, w 1975 r. zaproponował kilku małżeństwom posyłającym dzieci do wczesnej Komunii Świętej uczestnictwo w kręgu. W jego działalność, jak i kolejnych, zaangażowany był ks. Patryas, który został zresztą pierwszym moderatorem diecezjalnym Domowego Kościoła, a następnie pierwszym moderatorem krajowym.
Z Krościenka do Konarzewa
Również w 1975 r. pierwsze rodziny z archidiecezji uczestniczyły w oazie rodzin w Krościenku. W kolejnym roku udali się na nią Maria i Henryk Trybułowie z parafii pw. Zmartwychwstania Pańskiego na poznańskiej Wildzie, małżeństwo, które zostało pierwszą parą diecezjalną i założyło wiele kręgów. Z kolei pierwsze na terenie archidiecezji rekolekcje dla rodzin, początkowo 4-dniowe, odbyły się w 1981 r. w Konarzewie. Współprowadziła je, podobnie jak kolejne, s. Jadwiga Skudro ze Zgromadzenia Sacré Coeur, od samego początku zaangażowana w tworzenie kręgów Domowego Kościoła w Polsce. – W końcu, w 1984 r., pojawiła się potrzeba organizowania 15-dniowych rekolekcji także na terenie naszej archidiecezji. Pierwsze z nich odbyły się w Kiekrzu. Od tego czasu rekolekcje te stały się bardziej dostępne, co przyczyniło się do intensywniejszego rozwoju Domowego Kościoła – opowiadają Wolscy. Oni sami, jeszcze przed zawarciem związku małżeńskiego, prowadzili oazę studencką. – Wiedząc o tym, ks. Henryk Szymczak, wówczas wikariusz w farze, rok po ślubie, w 1982 r., zaproponował nam prowadzenie kręgu – dodają.
Prezent na 40-lecie
Kolejnym miejscem, w którym od początku lat 90., przez 15 kolejnych lat odbywały się rekolekcje, był pałacyk w Cichowie koło Dolska. – Niestety, w pewnym momencie nie pozwolono nam na jego dalsze użytkowanie, a szkoda, bo do tej pory stoi niewykorzystany – stwierdza Jerzy Wolski. Obecnie oazy odbywają się w domu rekolekcyjnym w Rościnnie koło Skoków, Kacwinie koło Krościenka i Stasikówce koło Poronina. Domowy Kościół Archidiecezji Poznańskiej marzy jednak o własnym domu. − Od lat w tej intencji modlili się Teresa i Ryszard Janiccy, małżeństwo, które było jedną z par diecezjalnych. W tym roku udało im się kupić hektar ziemi w Niesłabinie koło Śremu z przeznaczeniem pod budowę domu rekolekcyjnego. To taki prezent na nasze 40-lecie – podkreśla Jerzy Wolski. Jak zauważa, potrzeby są coraz większe, do Domowego Kościoła przyłącza się bowiem coraz więcej młodych małżeństw. − W sporej części jest to młodzież oazowa. Zresztą u nas w rodzinie też tak jest. Syn Piotr wraz z żoną wszedł do Domowego Kościoła niedługo po swoim ślubie – zaznacza. W całej archidiecezji nieustannie powstają więc nowe kręgi. Zainteresowanych odsyłamy na stronę www.poznan.oaza.pl.