Logo Przewdonik Katolicki

Nieustanne trwanie z Bogiem

Marcin Jarzembowski
Fot.

Z udziałem duchowieństwa, władz oraz wiernych 3 czerwca dziękowano w Łobżenicy za 870 lat istnienia parafii Świętej Trójcy. Mszy św., która była ukoronowaniem kilkumiesięcznych przygotowań do jubileuszu, przewodniczył prymas Polski abp Józef Kowalczyk. Najstarszą wspólnotę na terenie diecezji bydgoskiej erygowano w 1141 roku.

Z udziałem duchowieństwa, władz oraz wiernych 3 czerwca dziękowano w Łobżenicy za 870 lat istnienia parafii Świętej Trójcy. Mszy św., która była ukoronowaniem kilkumiesięcznych przygotowań do jubileuszu, przewodniczył prymas Polski abp Józef Kowalczyk. Najstarszą wspólnotę na terenie diecezji bydgoskiej erygowano w 1141 roku.

 

 

Prymas Polski podkreślił w homilii, że „łobżenicka ziemia i parafia poprzez stulecia dzieliły losy naszej ojczyzny, jej radości i bóle, wojny, najazdy, rozbiory i napięcia religijne, związane z okresem reformacji”. – Mimo tych trudności katolicy trwali niezłomnie, zachowując żywą wiarę oraz patriotyzm, który wyrażał się w ofiarności dla kraju – mówił.

Abp Józef Kowalczyk dodał, że nie można nie wspomnieć o wydarzeniu, które miało miejsce w nocy z 11 na 12 listopada 1939 r., kiedy to z rąk hitlerowców zginęli proboszcz i wikariusz parafii łobżenickiej oraz pracujące w tym miejscu dwie siostry zakonne. – W okresie powojennym parafia łobżenicka odnawiała i pogłębiała swoją jedność z Bogiem. O jej żywotności świadczą liczne powołania kapłańskie i zakonne – powiedział.

Metropolita gnieźnieński, zwracając się do świeckich oraz duchownych, podkreślił, że „pełniejsze odczytywanie własnej obecności w Kościele jest niezbędne, aby trwać w wierności Bogu”.

Kulminacyjne uroczystości były poprzedzone licznymi spotkaniami i specjalnymi rekolekcjami. Jak tłumaczy proboszcz ks. Karol Glesmer, wierni dobrze przygotowali się pod względem duchowym do tego święta. – Doświadczaliśmy przez ten czas istoty Kościoła, który jest naszym domem. Skoro parafia istnieje od 1141 r., to nie mamy wątpliwości, że jest to wielkie dziedzictwo, które nieustannie trwa. Nie możemy go zmarnować, lecz musimy stale je podejmować oraz ubogacać – podkreślił kapłan.

Według bp. Jana Tyrawy, który uczestniczył w obchodach, warte podkreślenia jest również to, że po II wojnie światowej ze wspólnoty w Łobżenicy wyszło ponad 30 kapłanów i około 30 sióstr zakonnych. – Jest to niewątpliwie świadectwo pewnej tradycji i historii, a także stałej działalności Kościoła na konkretnych terenach w Polsce. To jest mnóstwo pokoleń, które te tradycje pielęgnowały. Jubileusze, które nam o tym przypominają, przyczyniają się do budowania świadomości oraz tożsamości parafian – dodał.

Kapłanem, który wywodzi się z Łobżenicy, jest kanclerz Kurii Diecezjalnej w Bydgoszczy, ks. dr Lech Bilicki. Duchowny podkreśla wagę nieustannej modlitwy o powołania, która wciąż rozlega się w murach łobżenickiej świątyni. – Modlitwa w tej wspólnocie nadal się uskutecznia. Dlatego z radością wracam do korzeni, źródeł i początków – powiedział.

Pierwszą świątynię w Łobżenicy wybudowano w roku 1141. Na samym początku nosiła wezwanie Błogosławionej Maryi Dziewicy. Obecna, o barokowym charakterze, została rozbudowana w latach 1931–1932. Symbolem wielkich obchodów stał się krzyż, który został wykopany w jednym z grobów na „Wzgórzu Świętej Anny” w Łobżenicy. Powielony krucyfiks z numerem pierwszym otrzymał bp Jan Tyrawa, a z setnym abp Józef Kowalczyk.

W jubileuszowe obchody wpisały się rekolekcje, które poprowadził benedyktyn z Tyńca o. Leon Knabit. Dzień przed dziękczynną Eucharystią mieszkańcy Łobżenicy i okolicznych miejscowości wzięli udział w specjalnym festynie, którego gwiazdą była „Arka Noego”.

 

 

 

 

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki