Życiorys wybitnej nauczycielki, pisarki, publicystki, tłumaczki, redaktor naczelnej miesięcznika „Znak” – Hanny Malewskiej – stał się podstawą do dyskusji na temat wewnętrznego życia chrześcijanina.
Na zaproszenie bp. Jana Tyrawy do grodu nad Brdą przyjechał znawca zagadnienia prof. Andrzej Sulikowski. Spotkanie odbylo się w Kurii Diecezjalnej.
Praca nad filozofią i teologią
Naukowiec uważa, że warsztat twórczy i myśl Hanny Malewskiej mogą być dla młodego pisarza czy humanisty bardzo pouczające. Według prof. Sulikowskiego postulat programowy Malewskiej – „pozwolić mówić prawdzie” – stanowi nadal dla młodych autorów wyzwanie artystyczne. Malewska urodziła się 21 czerwca 1911 r. w Jordanowicach pod Warszawą. Była głównie związana z trzema miastami. Młodość spędziła w Lublinie, ważną twórczo dekadę w Warszawie. – Jednak najdłużej mieszkała w Krakowie, gdzie zyskała uznanie jako autorka powieści historycznych i redaktor naczelna miesięcznika „Znak”. Starała się, aby to pismo pod względem filozofii i teologii było najlepsze w Polsce. Była otwarta na myśl europejską. Czytała największych autorów, wykorzystując ich w swojej publicystyce. To była nieustanna praca nad filozofią i podstawami teologii, które powinien poznać człowiek – powiedział prof. Sulikowski.
Malewska studiowała do 1933 r. na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. To wtedy zdobywała pierwsze laury w uczelnianych konkursach literackich. W 1935 r. przeprowadziła się do Warszawy, pracując jako nauczycielka historii i propedeutyki filozofii do roku 1940. W październiku 1939 r. – po wybuchu wojny – przystąpiła do konspiracyjnej Służby Zwycięstwu Polski, przekształconej w Armię Krajową. Brała także udział w powstaniu warszawskim. Ważnym momentem w jej życiu była przeprowadzka do Krakowa. – Tam rozpoczęła współpracę z „Tygodnikiem Powszechnym”, którą kontynuowała aż do śmierci. Redagowała równocześnie miesięcznik „Znak”. Miała szczęście prowadzić pierwsze artykuły m.in. ks. Józefa Tischnera, a także ks. Karola Wojtyły – stwierdził prof. Sulikowski.
Poznawanie minionych czasów
Po likwidacji miesięcznika „Znak” przez komunistów w 1953 r. pracowała kilka lat jako archiwistka w Bibliotece Kórnickiej. W roku 1957 przystąpiła ponownie do zespołu redakcyjnego „Tygodnika Powszechnego”. Malewska pozostawiła wiele tekstów narracyjnych i eseistycznych poświęconych problematyce religijnej. – Ujmowała trudne zagadnienia życia wewnętrznego językiem precyzyjnym, powściągliwym, trafiającym także do czytelnika obojętnego na kwestie religijne. Nawiązując do ojców Kościoła i św. Tomasza z Akwinu, uważała, że konflikt pomiędzy wiarą i rozumem ma charakter pozorny, w istocie bowiem właśnie rozum pozwala nam weryfikować założenia teoretyczne i praktykę osobistej wiary, a także religii w wymiarze społecznym – podkreślił profesor. W swoim życiu otrzymywała liczne nagrody i wyróżnienia za pracę artystyczną. Zmarła w Niedzielę Palmową, 27 marca 1983 r., w Krakowie. Pochowana jest na Cmentarzu Tynieckim, obok opactwa oo. Benedyktynów.
Bp Jan Tyrawa podkreślił, że życie wielu świeckich chrześcijan – w tym przypadku Hanny Malewskiej – może być ogromną inspiracją do codziennych działań. Dodał, że właśnie Malewska „tkwiła” w centrum środowiska, które wówczas odgrywało ogromną rolę. – To było środowisko, które uchodziło za przodujące. Za takie, które kształtowało opinię publiczną, polską katolicką inteligencję. Warto poznawać minione czasy i nurty, które wtedy były znaczące – powiedział hierarcha.
Prof. Andrzej Sulikowski jest kierownikiem Pracowni Badań nad Kulturą Religijną i Dawnym Piśmiennictwem w Instytucie Polonistyki i Kulturoznawstwa Uniwersytetu Szczecińskiego.