Okładkę tego numeru „Przewodnika Katolickiego” sprzed 78 lat otwierała efektowna całostronicowa litografia autorstwa J. Prądzyńskiej: na łożu leży cierpiący, chory człowiek, obrócony półprofilem, a przed nim stoi lekko pochylony zakonnik. Przyodziany w powłóczystą sutannę i udrapowany płaszcz z wyszytym charakterystycznym krzyżem duchowny to św. Kamil z Lellis. Jak dowiadujemy się z podpisu, obraz przedstawia świętego, udzielającego rozgrzeszenia choremu, którego czeka operacja.
Zakonne początki szpitalnictwa
„W szpitalu w Mantui – pisał o św. Kamilu «Przewodnik» z lipca 1933 r. – sypiał prawie dwa miesiące na twardej ławce, żeby w ciągu dnia móc łatwiej służyć chorym. Gdy zwrócono mu uwagę: – Jeszcze, ojcze, którejś nocy upadniesz na ziemię z osłabienia wśród twych chorych, odpowiedział: – Dałby Bóg, żeby mnie tak wielkie szczęście spotkało. Żołnierz umiera w walce, marynarz na morzu, a dobry pielęgniarz w szpitalu wśród swoich chorych”.
Parabolą o św. Kamilu uczcił „Przewodnik” uroczystość liturgiczną tego świętego, przypadającą w 1933 r. 16 lipca, a w 2011 roku – 14 lipca jako liturgiczne wspomnienie dowolne.
Św. Kamil de Lellis był włoskim duchownym katolickim, żyjącym w latach 1550–1614. Jego heroiczne dzieło duchowe i moralne, jakim była samarytańska opieka nad chorym bliźnim, upamiętnia i prowadzi do dziś Zakon Kleryków Regularnych Posługujących Chorym, znany potocznie jako kamilianie. Ich szczególnym znakiem rozpoznawczym jest habit z wielkim czerwonym krzyżem na piersiach oraz fakt, że tak odziani zakonnicy pojawiają się niespodzianie w wielu miejscach, gdzie znajdują się potrzebujący ludzie – w szpitalach, przytułkach, ale także na dworcach, wśród bezdomnych i ubogich.
„Przewodnik Katolicki” z 1933 r., wspominając św. Kamila, przypomniał jednocześnie naukę Kościoła o dobrych uczynkach wobec ciała, o obowiązku troski o zdrowie, która to troska jest wyrazem szacunku dla dzieła stworzenia.
Nasi wolontariusze z 1933 roku
W drugiej części tego samego numeru „Przewodnika” ukazało się wzruszające zdjęcie mieszkańców Leszna – czytelników naszego tygodnika wraz z listem.
A. Szczublewska w liście tym pisała: „Niedługo będzie 10 lat, jak rozpoczęłam w Lesznie rozprzedaż «Przewodnika Katolickiego» za pozwoleniem Przewielebnego Ks. Proboszcza Jankiewicza. W porozumieniu z zarządem III Zakonu poświęciły się cztery siostry tego Zakonu do sprzedaży przy kościele i po domach przez 1 rok bez wynagrodzenia. Początkowo zamawiałyśmy 200, a obecnie zimą mamy 1030 do 1050, latem zaś [jedynie – dop.red.] o 100 do 150 egzemplarzy mniej. (…) Czysty dochód, który pozostał [dla roznoszących – dop.red.] oddałam na odnowienie Kaplicy Serca Jezusowego i zamówiłam 36 Mszy św. w różnych intencjach. Załączam fotografię wszystkich, którzy roznoszą obecnie «Przewodnik Katolicki», z naszymi Czcigodnemi Kapłanami i proszę o umieszczenie w «Przewodniku Katolickiem». Pokój i dobro!”.
Na opublikowanym przez „Przewodnik” zdjęciu jest 16 osób, w tym 7 młodych ludzi, prawdopodobnie w wieku nastoletnim. Jest mało prawdopodobne, by ktoś z uwiecznionych na fotografii przedwojennych dystrybutorów – wolontariuszy „Przewodnika” z Leszna dożył XXI w. Ale może ktoś rozpozna na archiwalnym zdjęciu swoich rodziców lub dziadków?