Ich szczególny status polega na tym, że nie przyszli na świat jak inni ludzie, bo nie mieli rodziców, lecz zostali stworzeni przez Boga, na Jego obraz i podobieństwo. Stwórca sprawił, że wiedli komfortowy żywot, bez żadnych trosk i cierpień. Niestety, nie docenili swojej szczególnej sytuacji i okazali Bogu nieposłuszeństwo, ulegając diabelskim intrygom „ojca kłamstwa”. Sięgając po zakazany owoc z drzewa poznania dobra i zła, dali dowód, że pragną stać się równi Bogu. Przyszło im za to zapłacić wygnaniem z raju, a wraz z nimi całemu rodzajowi ludzkiemu, bo każdy z nas przychodzi na świat obciążony skazą grzechu pierworodnego. Pracujemy więc, jak oni, w pocie czoła, chorujemy i umieramy, dźwigając to tragiczne dziedzictwo. Adam i Ewa doczekali się trzech synów: Kaina, Abla i Seta, tworząc pierwszą w dziejach rodzinę. Kiedy Kain z zazdrości zabił Abla, boleśnie przekonali się, jak bardzo grzech okaleczył ludzką naturę. Jednak Kościół głosi, że ich wina okazała się szczęśliwą - felix culpa – bo stała się przyczyną Wcielenia Syna Bożego, czyli nowego Adama. To wymowne, że św. Łukasz Ewangelista aż do Adama doprowadził rodowód Jezusa,a Maryja Dziewica, która Go zrodziła, nazywana jest nową Ewą.