Spokój św. Alojzego Gonzagi
Michał Gryczyński
Fot.
O Alojzym, który odbiera cześć jako patron młodzieży katolickiej, a zwłaszcza studentów, powiada się, że choć umarł młodo, to znakomicie zgłębił tajniki duchowości ignacjańskiej. W myśl tego, czego nauczał św. Ignacy Loyola, założyciel Towarzystwa Jezusowego, na spotkanie ze śmiercią należy się dobrze przygotować. Rzecz jednak w tym, aby nie tyle skupiać się na ostatnich...
O Alojzym, który odbiera cześć jako patron młodzieży katolickiej, a zwłaszcza studentów, powiada się, że choć umarł młodo, to znakomicie zgłębił tajniki duchowości ignacjańskiej. W myśl tego, czego nauczał św. Ignacy Loyola, założyciel Towarzystwa Jezusowego, na spotkanie ze śmiercią należy się dobrze przygotować. Rzecz jednak w tym, aby nie tyle skupiać się na ostatnich chwilach przed odejściem do Pana, ile na okresie poprzedzającym śmierć, który trzeba przeżyć zgodnie z Jego wolą, korzystając z udzielonych łask. Wymownie ilustruje to anegdota z niedługiego życia św. Alojzego. Otóż pewnego dnia miał on grać w bilard z innymi młodymi jezuitami. I nagle jeden z nich zapytał go:
„Ciekawe, Alojzy, co byś zrobił, gdybyś tak dowiedział się, że już za chwilę umrzesz? A on odparł ze stoickim spokojem: „Grałbym dalej...”.
Alojzy pochodził ze znakomitego rodu: urodził się 9 marca 1568 r. jako pierworodny syn Ferdynanda Gonzagi, markiza Casti i księcia Rzeszy, uczestnika bitwy z Turkami pod Lepanto w 1571 r. Pierwszą Komunię św. przyjął z rąk św. Karola Boromeusza. Ojciec planował dla niego karierę wojskową, ale on już jako chłopiec marzył o życiu klasztornym. Wysłano go na dwór florencki, aby poznał maniery dworskie; został paziem, a później giermkiem księcia Jakuba. Czynił zadziwiająco szybkie postępy w nauce i poznawał języki: łacinę, grekę, hiszpański, niemiecki oraz francuski. W 1585 r. wyjednał zgodę ojca na wstąpienie do jezuitów. W okresie seminaryjnym jego kierownikiem duchowym był sam św. Robert Bellarmin, który nie krył podziwu dla swego podopiecznego.
Złożył śluby i zdążył przyjąć święcenia kapłańskie. Podczas epidemii, która w 1591 r. ogarnęła cały Rzym, z wielkim oddaniem usługiwał zarażonym, a wkrótce sam padł jej ofiarą. Kiedy umierał 21 czerwca 1591 r., miał zaledwie 23 lata. Dwadzieścia lat później został beatyfikowany, a w 1726 r. kanonizowany. Ikonografia przedstawia św. Alojzego w habicie i komży, z krzyżem, mitrą książęcą oraz czaszką.