Logo Przewdonik Katolicki

Nauka oparta na dwóch filarach

Marcin Jarzembowski
Fot.

Od rozważań różańcowych oraz modlitwy przy pomniku upamiętniającym ks. Jerzego Popiełuszkę rozpoczęto obchody 23. rocznicy męczeńskiej śmierci kapelana Solidarności. Mszy świętej w sanktuarium Nowych Męczenników, w którym ks. Jerzy sprawował ostatnią Eucharystię, przewodniczył duszpasterz ludzi pracy oraz proboszcz parafii Świętych Polskich Braci Męczenników,...

Od rozważań różańcowych oraz modlitwy przy pomniku upamiętniającym ks. Jerzego Popiełuszkę rozpoczęto obchody 23. rocznicy męczeńskiej śmierci kapelana „Solidarności”. Mszy świętej w sanktuarium Nowych Męczenników, w którym ks. Jerzy sprawował ostatnią Eucharystię, przewodniczył duszpasterz ludzi pracy oraz proboszcz parafii Świętych Polskich Braci Męczenników, ks. prałat Romuald Biniak.

Podczas homilii kapłan akcentował myśli z ostatnich rozważań Sługi Bożego. – To jest kopalnia mądrości, która jest nam potrzebna w codziennym życiu. Jego kazania były oparte na dwóch filarach. Na nauce kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz Jana Pawła II. On niewiele musiał dodawać od siebie. Bardzo umiejętnie łączył to w jedną całość – powiedział. Ksiądz Biniak podkreślił, że rocznica powinna pobudzić ludzi do tego, aby byli wierni prawdzie i swojemu powołaniu. – Abyśmy byli tymi, którzy nie lękają się mówić prawdy i potrafią o nią walczyć z miłością, nie szukając odwetu i nienawiści – dodał. Na zakończenie celebrans zwrócił się do obecnych na uroczystości kleryków, żeby byli kapłanami idącymi za prawdą i głosili ją w świecie, który na nich czeka.

Wiceprzewodniczący Zarządu Regionu Bydgoskiego NSZZ „Solidarność” podkreślił, że każda rocznica, podczas której wspomina się wybitnego kapłana, powinna być lekcją historii. – Ksiądz Jerzy w swoich homiliach głosił prawdę. W dzisiejszych czasach także dużo mówi się o prawdzie, ale nie takiej, jaką byśmy chcieli słyszeć. On był i będzie wzorem dla wszystkich związkowców. I te znamienne słowa: „Zło dobrem zwyciężaj”. Nie chodzi o mściwość, ale o przebaczenie i zrozumienie drugiego człowieka – powiedział. Czesława Mieszkowska pamięta nabożeństwo różańcowe, które 23 lata temu poprowadził kapłan z Warszawy. – On pobudzał nas do refleksji. Mówił, aby nie być agresywnym. Dla niego najważniejsze było dobro. Wciąż cytował słowa Prymasa Tysiąclecia i Ojca Świętego. To doskonale do nas trafiało – stwierdziła.

Jak co roku, uroczystości zakończono wspólną modlitwą w intencji ojczyzny.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki