9 listopada wspominamy rocznicę poświęcenia Bazyliki Świętego Jana na Lateranie. Święto to, obchodzone w Kościele od XII w., jest okazją do pogłębionej refleksji nad fenomenem Kościoła, a także do pamięci o dniu poświęcenia naszego kościoła parafialnego.
Rocznica poświęcenia kościoła, jako
dies natalis – dzień narodzin – była czczona już w starożytności chrześcijańskiej. Kościół w sposób szczególny obchodzi dzień poświęcenia bazyliki laterańskiej, bo to właśnie ona jest „Matką i Głową wszystkich kościołów Miasta i Świata”, jak głosi napis na fasadzie tej okazałej świątyni, która jest sercem Rzymu i pierwszym kościołem chrześcijańskiego Zachodu.
Zanim powstały bazyliki
Od wieków liturgia sprawowana jest w okazałych świątyniach, toteż zdarza się nam zapominać, jakie były jej początki. A wszystko zaczęło się w Wieczerniku, gdzie Jezus wraz z apostołami po raz pierwszy sprawował Najświętszą Ofiarę. Po Jego śmierci i chwalebnym zmartwychwstaniu apostołowie, razem z Maryją, przebywali w Wieczerniku aż do Zesłania Ducha Świętego. Potem rozeszli się, aby głosić Dobrą Nowinę. Nawiedzali prywatne domy i to one były pierwszymi kościołami, w których modlili się, odprawiali nabożeństwa i sprawowali Eucharystię.
Pierwsze wspólnoty doświadczały krwawych prześladowań, gdy jednak nastał czas pokoju, chrześcijanie przystępowali do wznoszenia kościołów. Tak stało się np. w 260 r., po edykcie cesarza Galienusa, który przyznał chrześcijanom aleksandryjskim prawo do posiadania własnych świątyń. Natomiast w okresie prześladowań wyznawcy Chrystusa przenosili się do podziemnych cmentarzy, a założone przez nich – dla zmylenia czujności władz – stowarzyszenia pogrzebowe strzegły wejść prowadzących do katakumb, gdzie spotykali się na nabożeństwach i Eucharystii.
Kiedy w 313 r. Konstantyn Wielki wydał edykt gwarantujący wolność wyznawania wiary, liturgię sprawowano w halach, które wcześniej były gmachami użyteczności publicznej. Niebawem Kościół zaczął otrzymywać hojne darowizny, zarówno od samego cesarza, jak i od możnych, wpływowych Rzymian. Były wśród nich m.in. pałace, dawne świątynie pogańskie czy gmachy sądów. Nazywano je „bazylikami”, co tłumaczy się z greki jako „portyki, pałace królewskie”. Obecnie taką nazwę noszą świątynie, którym Stolica Apostolska nadała ów zaszczytny tytuł z powodu wyjątkowo chlubnej działalności albo starożytnego wieku, sięgającego pierwszych wieków chrześcijaństwa. Najbardziej okazałe bazyliki wzniesiono w Wiecznym Mieście na przełomie IV i V w.
Patriarchalne, papieskie, większe
Sześć najważniejszych bazylik od XVIII w. nosi miano „większych”, a są to: św. Jana Chrzciciela na Lateranie, św. Piotra na Watykanie, Matki Bożej Większej, św. Pawła za Murami, św. Wawrzyńca oraz
św. Franciszka i NMP w Asyżu. A ponieważ podlegają one bezpośrednio papieżowi, toteż nazywa się je również „papieskimi”. Pięć z nich, wzniesionych na terenie Wiecznego Miasta, odpowiada poszczególnym patriarchatom, czyli ważnym terytorium kościelnym, na których czele stoją biskupi noszący zaszczytny tytuł patriarchy. Z tego powodu świątynie te określa się także „patriarchalnymi”. Bazylika Świętego Jana na Lateranie odpowiada Patriarchatowi Rzymu, Bazylika Świętego Piotra – Konstantynopola, Bazylika Świętego Pawła za Murami – Aleksandrii, Bazylika Matki Bożej Większej – Antiochii, a Bazylika Świętego Wawrzyńca za Murami – Jerozolimy. Nawiedzenie czterech pierwszych jest warunkiem uzyskania odpustu w Roku Jubileuszowym.
W każdej z nich znajduje się ołtarz i tron papieski. 8 lutego 1966 r.
Paweł VI ogłosił list motu proprio „Peculiare ius”, w którym określił prawo regulujące korzystanie z Ołtarza Papieskiego w patriarchalnych bazylikach rzymskich. Należą one bowiem do Ojca Świętego – kiedyś były przypisane do pałacu papieskiego – i tylko papież może odprawiać w nich Mszę św. przy ołtarzu głównym. Nikomu innemu nie wolno tego czynić bez papieskiego zezwolenia. W IX w. służbę Bożą w tych czterech bazylikach pełniło siedmiu kardynałów-prezbiterów. Natomiast w bazylice laterańskiej tygodniowe święte obrzędy sprawowali w połowie VIII w. kardynałowie-biskupi, przełożeni stolic położonych najbliżej Rzymu, którym Stefan III dodał także obowiązek odprawiania Mszy św. w poszczególne niedziele na ołtarzu św. Piotra. Z czasem jednak zaostrzono praktykę rezerwowania papieskiego ołtarza wyłącznie Ojcu Świętemu, aż z ustanowienia Benedykta XIV przybrała ona formę prawną, potwierdzoną przez Kodeks prawa kanonicznego. Rozluźnienie nastąpiło dopiero z inicjatywy Pawła VI, który uznał, że: „jest rzeczą pożyteczną, ażeby w bardziej uroczyste kościelne dni świąteczne, gdy mianowicie ma miejsce większy napływ chrześcijańskiego ludu do świątyni – odprawiać we wspomnianych bazylikach Mszę św. w miejscu widocznym i centralnym, w ten mianowicie sposób, by zgodnie z życzeniem Powszechnego Soboru Watykańskiego II ołtarz był rzeczywiście centrum, ku któremu zwraca się spontanicznie uwaga całego zgromadzenia wiernych”. Paweł VI uczynił to również przez wzgląd na uczestników rzymskich kongresów, zjazdów katolików i pielgrzymów.
Śladami męki Zbawiciela
Św. Filip Neri, założyciel zgromadzenia oratorianów, był człowiekiem, który, jak mało kto, potrafił zharmonizować ducha ascezy z pogodą ducha. Po przyjęciu święceń kapłańskich – a miał już wtedy 36 lat – zaczął wśród wiernych popularyzować praktykę nawiedzania w ciągu dwóch dni siedmiu bazylik rzymskich, co miało symbolizować pielgrzymkę pokutną dookoła świata. Dzięki temu pątnicy mieli podążać śladami Męki Zbawiciela, od Wieczernika aż po Golgotę, a Wieczne Miasto zdawało się przypominać Jerozolimę.
Trzynastogodzinna wędrówka rozpoczynała się w Santa Maria della Vallicella, gdzie mieszkał Filip Neri. Razem z towarzyszącymi mu pielgrzymami wyruszał on w kierunku Watykanu do Bazyliki Świętego Piotra; w drodze medytowano nad przejściem Pana Jezusa z Wieczernika do Ogrodu Oliwnego. Potem wędrowano do Bazyliki Świętego Pawła za Murami, rozważając trwogę konania aż po krwawe krople potu Zbawiciela, Jego pojmanie oraz poprowadzenie do domu arcykapłana. Idąc do Bazyliki Świętego Sebastiana, medytowano nad przeprowadzeniem Jezusa do przywódcy Sanhedrynu oraz ubiczowanie. Następnie wędrowano na miejsce postoju, rozmyślając o drodze, którą Jezus przebył od Kajfasza do Piłata i nad nałożeniem Mu korony cierniowej. Po odpoczynku kierowano się na Lateran do Świętego Jana, rozważając Mękę Zbawiciela. Kolejnym miejscem nawiedzenia była Bazylika Świętego Krzyża Jerozolimskiego – z relikwiami Prawdziwego Krzyża, na którym umieszczono titulus – do której zmierzano medytując nad przeprowadzeniem Jezusa od Piłata do Heroda. Natomiast w drodze do Bazyliki Świętego Wawrzyńca – wzniesionej ku czci jednego z pierwszych męczenników rzymskich – rozmyślano nad przejściem od Heroda do Piłata oraz ukrzyżowanie. Ostatnim etapem wędrówki była Bazylika Matki Bożej Większej. W tym czasie rozważano o drodze Jezusa z pretorium Piłata w kierunku Kalwarii i przebicie Jego Serca, z którego wypłynęły Krew i Woda.
Bazylika św. Jana na Lateranie
Wzniesiono ją na wzgórzu Celio przy pałacu – dawnych koszarach gwardii Maksencjusza – ofiarowanym przez cesarza papieżowi Milcjadesowi. Jak głosi tradycja, cesarz Konstantyn ujrzał we śnie apostołów Piotra i Pawła, którzy obiecali mu uzdrowienie z trądu, jeśli tylko przyjmie chrzest. Cesarza ochrzcił Sylwester I, a on, z wdzięczności za łaskę uzdrowienia, wybudował świątynię, którą 9 listopada 324 r. poświęcił papież.
Arcybazylika Najświętszego Zbawiciela, św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty na Lateranie – tak brzmi pełny tytuł świątyni. Jej fasadę zdobi napis: SACROS LATERAN ECCLES/OMNIUM URBIS ET ORBIS/ECCLESIARUM MATER/ET CAPUT (Sacrosancta lateranensis ecclesia omnium urbis et orbis ecclesiarum mater et caput) – Najświętszy kościół laterański, Matka i Głowa kościołów całego Miasta i Świata.
To do niej – jako diecezjalnej katedry rzymskiej – przybywa w uroczystej procesji, niebawem po wyborze, każdy kolejny papież. Bazylika laterańska, najstarsza katedra papieska, była przez tysiąc lat centrum papiestwa i symbolem jedności całego Kościoła powszechnego. Na Lateranie odbyło się aż pięć soborów powszechnych. W X w. trzeba było ją odbudować po trzęsieniu ziemi, a w XIV w. dwukrotnie po pożarze. Z tego powodu powracający z niewoli awiniońskiej Grzegorz XI przeniósł siedzibę papiestwa do Watykanu.
W bliskości bazyliki znajduje się kaplica papieska Sancta Sanctorium z obrazem Chrystusa Acheiropoieton, który – według legendy – zaczął malować św. Łukasz, a dokończyli aniołowie. Ogląda się go przez zakratowane okienko, do którego pielgrzymi wspinają się na kolanach po Świętych Schodach. W 326 r. cesarzowa św. Helena przywiozła z Jerozolimy schody z pałacu Piłata, po których miał wchodzić prowadzony do niego Pan Jezus. Znaleziono na nich plamy, uznane za ślady Jego krwi. W bazylice przechowuje się bezcenne relikwie, m.in. głowy apostołów Piotra i Pawła, a marmurowy ołtarz papieski kryje ołtarz drewniany, przy którym mieli sprawować liturgię święci Piotr i Paweł.
Bazylika św. Piotra
Pierwotna bazylika została wzniesiona ok. 324 r. przez Konstantyna Wielkiego, w miejscu ukrzyżowania i pochówku św. Piotra, na terenie dawnych ogrodów Nerona. Poświęcił ją dwa lata później Sylwester I. Ograbiona przez Arabów w 846 r., z inicjatywy Leona IV została otoczona murem obronnym („miasto Leonowe”). W XVI w. Juliusz II nakazał zburzenie świątyni, której groziło zawalenie, i wybudowanie nowej. Jest ona dziełem m.in. takich mistrzów jak Bramante, Rafael czy Michał Anioł. Po ukończeniu prac 18 listopada 1626 r. Urban VIII poświęcił bazylikę. Jej rozmiary są imponujące: długość ponad 211 m – wewnątrz 186 m, długość nawy poprzecznej – 137,5 m, szerokość nawy głównej – 27 m przy 46 m wysokości. Wysokość pod kopułą – 132,5 m, łączna powierzchnia – 23 tys. m.
Grób św. Piotra usytuowany jest w części centralnej pod ołtarzem papieskim, nad którym wznosi się baldachim z brązu – to Konfesja św. Piotra. W samej bazylice oraz podziemiach – tzw. Grotach Watykańskich - znajdują się sarkofagi i groby innych papieży.
Bazylika św. Pawła za Murami
To drugi pod względem wielkości – po Bazylice św. Piotra – kościół w Wiecznym Mieście. W miejscu, gdzie św. Lucyna pochowała ciało św. Pawła, cesarz Konstantyn wystawił w połowie IV w. kaplicę. Jeszcze w tym samym stuleciu powstała okazała świątynia, wzniesiona przez cesarzy Walentyniana II, Teodozjusza i Arkadiusza, nazwana Bazyliką trzech cesarzy. Poświęcenia dokonał w 390 r. papież Syrycjusz. 15 lipca 1823 r. zniszczył ją doszczętnie straszny pożar; po odbudowie w 1854 r. została ponownie poświęcona. Na dziedzińcu (atrium) stoi figura Apostoła Narodów, trzymającego w rękach księgę oraz miecz. Wnętrze świątyni o wymiarach 131×65 m podzielone jest czterema rzędami osiemdziesięciu kolumn na pięć naw. Grób św. Pawła, przykryty gotyckim baldachimem, usytuowany jest pod łukiem tęczowym kończącym nawę główną. Ściany nawy głównej i naw bocznych zdobią medaliony z wizerunkami wszystkich kolejnych papieży, od św. Piotra do Benedykta XVI.
Bazylika Świętego Krzyża Jerozolimskiego
We wnętrzu bazyliki uwagę przykuwają malowidła obrazujące dzieje odnalezienia Krzyża Świętego przez św. Helenę, matkę Konstantyna Wielkiego. Kaplica Relikwii znajduje się w głębi z lewej strony, a obok wejścia – relikwia krzyża św. Dyzmy, czyli Dobrego Łotra. W kosztownych relikwiarzach zgromadzono cząstki Prawdziwego Krzyża, gwóźdź, gąbkę, dwa ciernie z korony i fragment drewnianej tabliczki, którą Piłat polecił umieścić nad głową Ukrzyżowanego.
Bazylika Matki Bożej Większej
Na wzgórzu Eskwilin znajduje się pierwsza maryjna świątynia chrześcijańskiego Zachodu, wzniesiona przez Sykstusa III po soborze efeskim, który w 431 r. uznał macierzyństwo Maryi jako Matki Boga – Theotokos. A powstanie bazyliki wiąże się z malowniczą legendą, która głosi, że papieżowi Liberiuszowi i patrycjuszowi Giovanniemu we śnie ukazała się Maryja. Powiedziała im, że w miejscu, gdzie latem spadnie śnieg, ma stanąć dedykowany Jej kościół. Kiedy w nocy z 4 na 5 sierpnia 358 r. Eskiwilin pokryła warstwa śniegu, papież wytyczył zarys świątyni, ale prace budowlane rozpoczęły się dopiero po soborze efeskim. A nam pozostało święto matki Bożej Śnieżnej.
Powiada się, że „Sancta Maria Maggiore jest cała ze złota”. Takie wrażenie wywołują nie tylko przepiękne mozaiki, ale i renesansowy strop drewniany z kasetonami, ozdobiony złotem przywiezionym, być może, przez Krzysztofa Kolumba. Z prawej i lewej strony ołtarza głównego przechodzi się do kaplic Sykstyńskiej i Paulińskiej. W tej pierwszej znajduje się pod ołtarzem krypta Żłóbka, w której przechowywane są relikwie kolebki Jezusa, kilka deseczek przywiezionych w
VII w. przez Teodora I.
Bazylika św. Wawrzyńca za Murami
Dedykowana młodemu diakonowi męczennikowi, który cesarzowi Walerianowi, żądającemu wydania skarbów
Kościoła, miał wskazać na ubogich mówiąc, że to oni są skarbem. W 330 r. na jego grobie Konstantyn Wielki wzniósł oratorium, w VI w. Pelagiusz II wybudował świątynię, a dwa stulecia później Hadrian I postawił naprzeciwko inny kościół. W XIII w. Honoriusz III połączył obie świątynie w jedną. Męczennik upamiętniony jest na mozaice z VI w. na łuku absydy, przedstawiającym Chrystusa i świętych.
Bazylika św. Sebastiana za Murami
Początkowo była to świątynia ku czci apostołów Piotra i Pawła. Na przełomie VII/VIII w. poświęcono ją św. Sebastianowi, jednemu z wczesnych męczenników rzymskich, upamiętniając również katakumby jego imienia, w których kiedyś spoczywały relikwie obu apostołów.
Św. Sebastian miał zginąć od strzał, ale został uzdrowiony przez Irenę, wdowę po św. Kastulu. Kiedy pojawił się ponownie przed cesarzem, ten rozkazał zatłuc go kijami, a ciało wrzucić do największego rzymskiego kanału ściekowego. Wkrótce po męczeństwie ujrzała św. Sebastiana we śnie matrona Lucyna, której wskazał miejsce, gdzie znajdują się jego zwłoki, i nakazał pochówek w katakumbach.
W ołtarzu z relikwiami męczennika znajduje się jedna ze strzał oraz kolumna, do której był przywiązany podczas egzekucji.