Księża powinni mówić o przeszczepach
Jadwiga Knie-Górna
O tym, jak ważne jest, by księża mówili z ambon o przeszczepach, przekonuje ks. Piotr Sadkiewicz, Proboszcz Roku 2005. W jego parafii w Leśnej k. Żywca istnieje m.in. klub krwiodawstwa i bank danych o dawcach szpiku kostnego. 23 września we wszystkich kościołach kraju odczytano list biskupów polskich nt. przeszczepów. Według danych udostępnionych na stronach Poltransplantu, w tym roku...
O tym, jak ważne jest, by księża mówili z ambon o przeszczepach, przekonuje ks. Piotr Sadkiewicz, Proboszcz Roku 2005. W jego parafii w Leśnej k. Żywca istnieje m.in. klub krwiodawstwa i bank danych o dawcach szpiku kostnego. 23 września we wszystkich kościołach kraju odczytano list biskupów polskich nt. przeszczepów. Według danych udostępnionych na stronach Poltransplantu, w tym roku od stycznia do końca sierpnia wykonano już 587 przeszczepów od zmarłych dawców. Zdaniem ks. Sadkiewicza dotychczas brakowało zdecydowanego głosu polskiego Episkopatu w tej sprawie. Także wielu księży nie wie, jakie jest stanowisko Kościoła wobec przeszczepów.
Deklarację woli oddania swoich organów po śmierci można znaleźć m.in. na stronie www.poltransplant.org.pl. Znajduje się tam również formularz sprzeciwu i adres rejestru, do którego należy go zgłosić.