W najstarszym sanktuarium maryjnym w Polsce odbywały się ogólnopolskie rekolekcje rodzin Anonimowych Alkoholików. Tegoroczne spotkania w Górce Klasztornej zatytułowano „Jezus Chrystus – Nauczyciel wiary”.
W programie przygotowano nabożeństwo pokutne, Drogę Krzyżową w gaju góreckim, zabawę bezalkoholową oraz spotkania w grupach. Rekolekcje w Górce Klasztornej odbywają się regularnie od 1999 roku.
Dzielenie się nowym życiem
W rekolekcjach wzięło udział prawie dwieście osób z Bydgoszczy, Mroczy, Łobżenicy, Szczecinka, Złocieńca oraz Świnoujścia. – Podczas tegorocznych spotkań pytamy o naszą wiarę. Dla trzeźwiejącego alkoholika i jego rodziny to podstawa budowania na nowo wspólnoty opartej na Bogu. Istotnym elementem programu są spotkania w grupach, gdzie alkoholicy dzielą się swoimi doświadczeniami przeżywania wiary – powiedział organizator ks. Grzegorz Górnik MSF.
Zdaniem kapłana ze Zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny, najważniejszym celem corocznych spotkań jest dzielenie się doświadczeniem życia w trzeźwości. – Duży wpływ na to ma klimat góreckiego sanktuarium. Maryja dla każdego trzeźwego alkoholika jest Matką. Organizujemy spotkania dla całych rodzin, ponieważ problem nadużywania alkoholu dotyka wszystkich jej członków. Uzdrowienia potrzebuje nie tylko alkoholik, ale cała rodzina – dodał ks. Górnik.
Owocami pracy duszpasterskiej z osobami uzależnionymi są liczne rocznice trzeźwościowe. – To jest dowód na to, że to co alkoholik i jego rodzina usłyszą tutaj, wcielają w codzienną, szarą rzeczywistość. Rozwój duchowy i bliskość kapłana są dla nich bardzo ważne. Każdy alkoholik, który doświadczył wielu trudnych sytuacji, nie wyobraża sobie trzeźwego życia bez pomocy Boga – zakończył rekolekcjonista.
Od lewej Michał Daniel i śp. Andrzej
Matka Boża od trzeźwości
Spotkania w Górce Klasztornej odbywały się po raz ósmy. Ich program został tak ułożony, aby mogły brać w nich udział również dzieci. – Te rekolekcje wnoszą pogodę ducha oraz dają drugiemu człowiekowi odpowiedź na pytanie – co dalej? Pokazują, że można żyć inaczej, w trzeźwości oraz zmienić swoje życie – powiedział jeden z uczestników, Michał Daniel z Łobżenicy. Jego zdaniem, spotkania mają zachęcić do odnowy tych, którzy dzisiaj upadają na dno z powodu alkoholu. – Każdy może wstać i dołączyć do nas. W rekolekcjach biorę udział od samego początku. Tutaj się umacniam i wiem, dla kogo żyję. Bycie trzeźwym to coś cudownego. To jest droga do sukcesu, którą realizuję od dziewiętnastu lat – dodał.
Do rekolekcji przygotowywał się Andrzej. Na stałe zamieszkał w Górce Klasztornej. Zmarł cztery dni przed rozpoczęciem spotkań. – Mogę o sobie powiedzieć, że odbiłem się od samego dna. Ja to dno nawet przebiłem. Byli ludzie, którzy chcieli mi pomóc, ale ja nie chciałem z tego wyjść. Było mi dobrze w tym rynsztoku. Teraz mogę się cieszyć z tego, że przez ponad osiem lat nie wypiłem alkoholu. Przez modlitwę, spotkanie z Bogiem i z Maryją idzie żyć w trzeźwości – powiedział przed śmiercią.
Rodziny AA spotykają się dwa razy do roku – w styczniu i sierpniu.
Ojciec Marek Karczewski ze Zgromadzenia Ducha Świętego, diecezjalny duszpasterz Apostolstwa Trzeźwości: „Osoby uzależnione czy współuzależnione potrzebują ciągłego odnajdywania Pana Boga, odkrywania prawdy o sobie i przebaczającym Chrystusie. Bardzo często rodziny, które mają w swoim gronie alkoholika, są mocno poranione. Aby te rany się zabliźniły, potrzeba nie tylko przeżywania radości z tego, że ktoś z domowników przestał pić, ale także duchowej odbudowy dla samych siebie. Po to, by doświadczyć, czym jest łaska i dar trzeźwości”.