Wydawało mi się, że to będzie klapa. Na pierwsze warsztaty dawnego budowania w Gieczu zgłosiło się tylko kilka osób. Zrezygnowany chciałem wszystko odwołać. Na szczęście moja przyszła żona powiedziała: „Jedź, nie wiesz co Pan Bóg dla ciebie zaplanował. Może właśnie ma być tylko kilka osób”.
Pojechałem i mimo że warsztaty nie przebiegły zgodnie z moimi wyobrażeniami, do dziś nie żałuję.
To był początek przygody z dawnym budowaniem. Obecnie zespół, który się wówczas zrodził, organizuje Warsztaty Dawnego Budowania przy muzeum w Szreniawie pod Poznaniem. Zasada jest prosta. Dzieci i młodzież, ucząc się technik ciesielskich rodem ze średniowiecza, wznoszą niewielką osadę. W wyniku tegorocznych spotkań powstał budynek, do konstrukcji którego nie użyto ani jednego gwoździa! Do końca sierpnia powstanie cała zagroda zbudowana tą techniką.
Miasto to plansza
Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Warsztaty zaczęły iść swoją drogą, a w głowie zrodził się nowy, zwariowany pomysł – miasto jako plansza do gry!
Gra Miejska to nowy rodzaj rozrywki dla młodzieży i dorosłych, zyskujący sobie coraz większą popularność w Polsce i na świecie.
Uczestnicy muszą jak najlepiej się poruszać po planszy, jaką jest miasto, kojarzyć miejsca, fakty, błyskawicznie rozwiązywać zagadki, a przede wszystkim walczyć z czasem. Wszak inni nie śpią, a nie można dać się ubiec.
Przygotowując pierwszą w Poznaniu grę tego typu, chcieliśmy, by była ona czymś więcej niż tylko zabawą, dlatego połączyliśmy ją z poznawaniem historii. Dobrym pretekstem była 88. rocznica wybuchu powstania wielkopolskiego.
Pomysł okazał się trafiony. Do gry przystąpiło ponad sto osób, które wzięły udział w trzech etapach: Warta, Wrzenie i Wybuch, nawiązujących do okresu przed i w czasie powstania. Zabawa była znakomita. Okazało się, że historię jednego z ważniejszych dla dziejów Polski wydarzeń można przypomnieć za pomocą pasjonującej gry.
Do tej pory w Poznaniu odbyły się już cztery Gry Miejskie. Za każdym razem nawiązywaliśmy do ważnych dla Poznania i Polski wydarzeń.
Idea gry ciągle się rozwija. Mamy coraz większe doświadczenie i coraz więcej pomysłów. We wrześniu będziemy grać aż dwukrotnie. Najpierw odbędzie się Gra Miejska Enigma, której uczestnicy przeniosą się do Poznania lat 30., jako członkowie polskiego wywiadu. Nie mogę ujawnić wszystkich szczegółów, powiem tylko, że gracze będą musieli zmierzyć się z typowo szpiegowskimi zadaniami. Nie zabraknie łączników, sekretnych kodów i tajemniczych haseł.
Zupełnie inna będzie gra z okazji 750. rocznicy śmierci Przemysła I i urodzin Przemysła II. Tym razem gracze przeniosą się w czasy średniowiecza. Na swej drodze spotkają między innymi wędrownego kupca oraz groźnych rzezimieszków, by wśród wielu przygód poszukiwać tajemniczego trofeum.
Największa przygoda
Kiedy zastanawiałem się, skąd wzięła się u mnie pasja poszukiwania przygód, przypomniałem sobie, że zawdzięczam to wszystko mojej mamie. W naszym domu mieszkały krasnoludki. Daję słowo! Za grubą kotarą na półce ze słoikami. Pisaliśmy do nich listy na malutkich karteczkach, a one odpisywały i zawsze zostawiały jakieś łakocie.
Kilka lat później odkryliśmy skarb... Prawdziwy skarb dawno zakopany. Co to była za przygoda!
Kiedy patrzę wstecz i przypominam sobie pierwsze warsztaty w Gieczu, widzę, że rzeczywiście Pan Bóg pisze najlepsze scenariusze. To, co robię, sprawia mi radość i myślę, że dzieje się tak, ponieważ staram się pełnić wolę Bożą. To jest naprawdę wielka przygoda!
Szymon Dąbrowski, historyk, od kilku lat zajmuje się edukacją przez przygodę, organizując między innymi Warsztaty Dawnego Budowania, Gry Miejskie i imprezy edukacyjne.
Autor stron
www.przygoda.edu.pl oraz
www.gramiejska.pl.