Logo Przewdonik Katolicki

Całoroczna pomoc

Marcin Jarzembowski
Fot.

Caritas Diecezji Bydgoskiej przygotowała sześćset paczek, które trafiły do osób ubogich i potrzebujących. Wartość każdej waha się od 300 do 500 euro. Przekazano również dwa specjalistyczne wózki inwalidzkie osobom poszkodowanym w wypadkach. Także dzięki pomocy Fundacji Valetudinaria do najbardziej potrzebujących trafią leki za ponad 500 tysięcy dolarów. Przy tak...

Caritas Diecezji Bydgoskiej przygotowała sześćset paczek, które trafiły do osób ubogich i potrzebujących. Wartość każdej waha się od 300 do 500 euro. Przekazano również dwa specjalistyczne wózki inwalidzkie osobom poszkodowanym w wypadkach. Także dzięki pomocy Fundacji „Valetudinaria” do najbardziej potrzebujących trafią leki za ponad 500 tysięcy dolarów.

Przy tak ogromnej aktywności bydgoskiej Caritas trudno podsumować roczną działalność – tak naprawdę pomoc nigdy nie ustaje. To także dowód na to, jak bardzo zaufaliśmy tej instytucji.

Paczki i wózki
Należy wyjaśnić, że określenie „paczka” to całościowy dar serca, w skład którego wchodzą czasami – obok odzieży i żywności – materace, łóżka, a także meble, niezbędne do urządzenia pozyskanych mieszkań socjalnych. Dzięki wsparciu holenderskiej Fundacji Stichting Hulp aan Polen oraz ZWO commissie Protestantce Gemeente Eibergen, Caritas przekazała również osobom poszkodowanym w wypadkach dwa specjalistyczne wózki inwalidzkie.
Zdaniem dyrektora, ks. prałata Wojciecha Przybyły, dary od Holendrów są wynikiem partnerskiej współpracy, jaką „pielęgnuje” Caritas Diecezji Bydgoskiej. – Nasi przyjaciele od dłuższego czasu przygotowują dla nas specjalne paczki – współpraca trwa od 1982 roku. Dary trafiły do Bydgoszczy w dwóch tirach. Każdy ładunek to 24 tony. Stamtąd transport pojechał do 15 wspólnot parafialnych na terenie całej diecezji. Wózki inwalidzkie przekazane przez darczyńców ułatwią poruszanie się osobom niepełnosprawnym. – Jeden wózek ma samodzielny napęd elektryczny, a drugi mechaniczny. Są to sprzęty bardzo drogie, pozostające poza zasięgiem części społeczeństwa, która żyje na pograniczu biedy i ubóstwa. Mają odpowiednie uwypuklenia i poduszki na schorzenia – tłumaczy dyrektor bydgoskiej Caritas. Wózek elektryczny trafił do młodego mężczyzny, który w wyniku wypadku został sparaliżowany od pasa w dół. – Wierzę w to bardzo, że ten wózek pozwoli mu na normalne funkcjonowanie. Myślę także, że taki prezent jest wyrazem Bożej Opatrzności oraz życzliwości Kościoła w stosunku do osób potrzebujących. To także dowód na to, że Caritas stara się dotrzeć do osób niepełnosprawnych, o które chcemy się nieustannie troszczyć.

Drogie lekarstwa
Caritas Diecezji Bydgoskiej nawiązała także kontakt z 10. Wojskowym Szpitalem Klinicznym w Bydgoszczy oraz z działającą przy nim Fundacją „Valetudinaria”, od której otrzymała lekarstwa za ponad 500 tysięcy dolarów. Lekarstwa pochodzą z darów od Kongresu Polonii Amerykańskiej w Chicago. Trafią one do osób znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej, m.in. z terenu diecezji bydgoskiej, warszawsko-praskiej oraz zielonogórsko-gorzowskiej. – Jako Caritas pragniemy pomóc przy rozdzieleniu i rozdysponowaniu lekarstw. Dzięki temu dary trafią do osób najbardziej potrzebujących – przyznał ks. Przybyła.
Inicjatorem powstania fundacji przy szpitalu jest komendant placówki, płk dr n. med. Andrzej Wiśniewski. – Nasze działania są owocem nawiązania współpracy z Polonią amerykańską, która patrzy na potrzeby medyczne innym okiem. Otrzymaliśmy partię leków, którymi chcemy się podzielić – wesprzeć społeczeństwo – przyznał.
Leki będą wykorzystywane przy różnego typu schorzeniach. – Są one powszechnie stosowane. Między innymi przy reumatoidalnym zapaleniu stawów, przy leczeniu nadciśnienia tętniczego, schorzeń dróg moczowych oraz cukrzycy – mówił ppłk Piotr Kwiatkowski, szef wydziału zaopatrzenia medycznego w 10. Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Bydgoszczy. Celem fundacji „Valetudinaria” jest wspieranie ofiar konfliktów zbrojnych, osób poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych, ofiar przestępstw oraz ludzi uzależnionych od narkotyków i alkoholu. Organizacja chce również wspierać osoby związane ze środowiskiem wojskowym, które znajdują się w trudnej sytuacji materialnej. – Cały transport lekarstw sięga wartości 750 tysięcy dolarów. Część z nich została zagospodarowana przez szpital, a reszta trafiła do Caritas. Po kontakcie z księdzem dyrektorem jestem przekonany, że nasza współpraca będzie się rozwijała – przyznał dr Stanisław Tkaczyk, dyrektor fundacji.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki