Logo Przewdonik Katolicki

Radość w Borach Tucholskich

Marcin Jarzembowski
Fot.

Akcja Katolicka Diecezji Bydgoskiej zorganizowała wypoczynek letni dla 270 dzieci. Uczestnicy pochodzą z Bydgoszczy i okolicznych, popegeerowskich wiosek. Uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów co roku wyjeżdżają do Stobna i Żalna w Borach Tucholskich. Program kolonii obok wypoczynku i zabawy oparty jest na wartościach chrześcijańskich. W sobotę 8 lipca na kolejny turnus...

Akcja Katolicka Diecezji Bydgoskiej zorganizowała wypoczynek letni dla 270 dzieci. Uczestnicy pochodzą z Bydgoszczy i okolicznych, popegeerowskich wiosek. Uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów co roku wyjeżdżają do Stobna i Żalna w Borach Tucholskich. Program kolonii – obok wypoczynku i zabawy – oparty jest na wartościach chrześcijańskich. W sobotę 8 lipca na kolejny turnus wakacyjny wyjechało 86 dzieci.

Jak podkreśla ks. Grzegorz Wilecki, duchowy opiekun kolonistów, czas wakacji to czas odpoczynku, chociaż dziecko trzeba dalej kształtować poprzez „umiejętność poznawania nowych ludzi, radzenia sobie z własnymi problemami i odpowiedzialność za czas wolny”. – Poprzez wspólny pobyt dzieci stają się bardziej otwarte na drugiego człowieka, m.in. towarzyszy ze wspólnoty parafialnej. Dzieci o różnych zainteresowaniach razem pragną się uczyć przebywania w grupie rówieśniczej. Kościół stara się tę potrzebę „wyjścia w stronę bliźniego” zapewnić poprzez organizowanie kolonii, podczas których jest czas na modlitwę, wyciszenie, nauczenie się dyscypliny. Czas poświęcony Bogu nie jest czasem straconym – podkreśla.

Organizatorem kolonii jest parafia pw. Chrystusa Króla, której aktywnie pomaga Parafialny Oddział Akcji Katolickiej. Do programu wypoczynku włączony jest udział we Mszy św., modlitwa, piosenki religijne, wieczorne apele. – Dzieci są także uwrażliwiane na pomoc potrzebującym kolegom, wdrażane do opieki nad młodszymi, pomoc w pracach porządkowych oraz ochronę i szacunek wobec przyrody – tłumaczy Hanna Marchlik, prezes zarządu POAK przy parafii Chrystusa Króla. Parafialny oddział od sześciu lat aktywnie współuczestniczy w organizacji letniego wypoczynku dla dzieci z Błonia. – Liczymy na to, że dzieci do nas wrócą, wstąpią do harcerstwa czy do zuchów, które skupiają się przy parafii. To zaledwie część pomocy – dodaje.

Do pomocy przy organizowaniu kolonii zgłosiło się 58 wolontariuszy. Na każdym turnusie jest minimum sześciu wychowawców – w większości pedagogów szkolnych, ratownik, pielęgniarka oraz personel gospodarczy. Do Stobna na dziesiąty już turnus wyjechała Mirosława Kobus. – Wciągnęło mnie to – tłumaczy kierowniczka kolonii. – Zadowolenie dzieci zmobilizowało mnie do charytatywnej pracy. Może to i niemodne, może śmieszy, ale ja żywię wielki szacunek dla ludzi, którzy podejmują taki trud. Dziś dominuje komercjalizacja i nastawienie na zyski. Naszym zyskiem jest uśmiech dzieci.Genowefa Staniszewska wysłała swoją córkę Monikę po raz trzeci na kolonie organizowane przez Kościół. – Jestem bardzo zadowolona z tej pomocy. Takich kolonii „przy Kościele” powinno być jak najwięcej. To pewny i bezpieczny wypoczynek – dodaje.

W tym roku przygotowano cztery turnusy, które zakończą się 29 lipca.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki