17 października obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Walki z Ubóstwem. Przejawy ubóstwa widzimy codziennie, wielu z nas go doświadcza na sobie. Około 30 proc. polskich dzieci jest niedożywionych. Głód istniejący na świecie przynosi ludzkości hańbę.
Co dziesiąty Polak żyje w ubóstwie, ponad połowa ludności Polski żyje poniżej minimum socjalnego. Z danych Biura Eurostat wynika, że jesteśmy najuboższym społeczeństwem Unii Europejskiej. Na świecie w skrajnej nędzy żyje ok. 1,2 mld ludzi, a każdego dnia z głodu umiera ponad 20 tys. osób. Są na Ziemi regiony, gdzie zjawisko skrajnego ubóstwa nieustannie się pogłębia - to Azja Wschodnia i rejon Pacyfiku.
Na Szczycie Milenijnym ONZ w Nowym Jorku w 2000 r. przyjęto Deklarację Milenijną (zawiera ona stanowisko wobec działań, na które organizacja będzie kładła nacisk w XXI w.). Jest to zobowiązanie, aby "nie szczędzić wysiłku w uwalnianiu mężczyzn, kobiet i dzieci od bardzo złych i nieludzkich warunków skrajnego ubóstwa". Postanowiono do 2015 r. zmniejszyć o połowę liczbę ludności cierpiącej ubóstwo. Oby nie była to tylko szczytna deklaracja...
Narody Zjednoczone obchodzą Międzynarodowy Dzień Walki z Ubóstwem od 1993 r., natomiast po raz pierwszy obchodzono go w 1987 r. z inicjatywy Międzynarodowego Ruchu ATD Czwarty Świat - międzynarodowej organizacji pozarządowej, zajmującej się ograniczaniem skrajnego ubóstwa. Od tego czasu, każdego roku, 17 października świat koncentruje się na problemach związanych z głodem. Obchody dnia mają uwrażliwić opinię publiczną na konieczność likwidacji nędzy, przede wszystkim w krajach rozwijających się.
Jako chrześcijanie mamy obowiązek przestrzegania przykazania miłości bliźniego. Czy podzieliłem się choć cząstką tego, co mam, z biedniejszym ode mnie? Kiedy to było?