W ostatnią niedzielę września br. w Polsce i w ponad stu innych krajach obchodzono Światowy Dzień Serca pod hasłem "Serce dla życia".
Celem organizatorów obchodów Dnia Serca jest uświadomienie ludziom, że mogą skutecznie zapobiegać chorobom układu krążenia przez zmianę nawyków. Podczas tegorocznych imprez i spotkań silnie akcentowano konieczność walki z otyłością i nadwagą. Prowadzący akcję podkreślali, że aktywny styl życia, utrzymanie linii oraz właściwa dieta są czynnikami wydatnie zmniejszającymi ryzyko zachorowania na choroby serca.
W 2002 r. Rada Unii Europejskiej zatwierdziła Europejski Plan Serca, który ma na celu zmniejszenie o 40 proc. umieralności z powodu chorób sercowo-naczyniowych u osób przed 65. rokiem życia do roku 2020. Plan uwzględnia przede wszystkim przeciwdziałanie czynnikom ryzyka, z których wymienia się: nadwagę, palenie tytoniu, nadciśnienie tętnicze, brak aktywności fizycznej, stresy, nieprawidłową dietę, jak również wysokie stężenie tzw. złego cholesterolu.
Według specjalistów najpoważniejsze zagrożenie dla ludzkiego serca stanowi tzw. otyłość brzuszna - najprostszą metodą sprawdzenia ryzyka zapadnięcia na choroby układu krążenia jest kontrolne mierzenie obwodu ciała w pasie. Ryzyko wzrasta u kobiet z obwodem większym niż 80cm, natomiast u mężczyzn - gdy obwód ten przekracza 94 cm.
Informacje są alarmujące: według statystyk Głównego Urzędu Statystycznego choroby sercowo-naczyniowe są bezpośrednią przyczyną prawie połowy wszystkich zgonów w Polsce. Ofiarami zawału serca pada w Polsce ok. stu tysięcy osób rocznie; jedna trzecia z nich umiera zanim dotrze do szpitala. Zadbajmy o swoje serce, aby służyło nam jak najdłużej.