Z powodu choroby wieńcowej co roku umiera na świecie kilkanaście milionów ludzi, w Polsce około 40 tysięcy. W krajach wysoko rozwiniętych jest to zabójca numer jeden wśród kobiet. Na serce umiera ich więcej niż z powodu wszystkich rodzajów nowotworów, łącznie z rakiem piersi. 26 września po raz piąty obchodzony był w Polsce Światowy Dzień Serca. Z tej okazji zainaugurowano program edukacji zdrowotnej "Pamiętaj o sercu". Przewidziano w nim m.in. spoty informacyjne i programy edukacyjne w telewizji i radiu. W program "Pamiętaj o sercu" włączyło się Polskie Towarzystwo Kardiologiczne, Instytut Kardiologii oraz konsultant krajowy w dziedzinie kardiologii.
Za większość zawałów odpowiada kilka głównych czynników ryzyka. Na zakończonym niedawno w Warszawie kongresie Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego mówił o nich profesor Salim Yusuf z McMaster University w Kanadzie. Przedstawił on wyniki badań INTERHEART przeprowadzonych w 52 krajach świata, na łącznie 29 tysiącach pacjentów. Brały w nich również udział polskie ośrodki. Wyniki badań potwierdziły przypuszczenia badaczy, że główną przyczyną chorób serca jest palenie papierosów i wysoki poziom cholesterolu we krwi. Na dalszym miejscu znalazły się: cukrzyca, nadciśnienie, otyłość, brak ruchu, stres oraz dieta uboga w warzywa i owoce. O ile osoba paląca trzy papierosy dziennie ma ryzyko zawału większe o 50 proc., to przy 20 papierosach ryzyko to wynosi już 400 proc., a przy 40 wzrasta aż do 800 proc. - Gdyby zamknąć wszystkie ośrodki kardiologiczne w Polsce i jednocześnie wszyscy Polacy rzuciliby palenie, mniej osób umierałoby na zawał - powiedział profesor Yusuf.
W latach 70. w Polsce i Europie Zachodniej poziom zachorowań na choroby układu krążenia był właściwie jednakowy. Jednak dzięki konsekwentnej i długotrwałej profilaktyce, zachorowalność i umieralność na Zachodzie tak spadły, że obecnie mamy szansę dogonić inne kraje Unii za kilkanaście lat. Program "Pamiętaj o sercu" jest integralną częścią narodowego programu profilaktyki i leczenia chorób układu sercowo-naczyniowego "Polkard" pod auspicjami Ministerstwa Zdrowia na lata 2003-2005.
Uciekaj przed zawałem na własnych nogach
Bez odpowiedniej profilaktyki w Polsce w ciągu 10 lat zachoruje na serce milion osób, a ich leczenie pochłonie 8 miliardów złotych. - Program "Pamiętaj o sercu" ma na celu zwiększenie poziomu wiedzy społeczeństwa o przyczynach powstawania i możliwościach zapobiegania chorobom układu sercowo-naczyniowego. Do tego potrzebna jest odpowiednia profilaktyka, dlatego Polakom należy uświadomić, że często wystarczą niewielkie zmiany w trybie życia, by polepszyć kondycję swego serca - powiedział podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej koordynator programu "Pamiętaj o sercu" prof. Wojciech Drygas z Instytutu Kardiologii w Warszawie. Jego zdaniem, dzięki działaniom profilaktycznym można aż o 80 proc. zmniejszyć ryzyko zawału serca czy udaru mózgu. Towarzystwo Kardiologiczne zaleca systematyczne mierzenie ciśnienia tętniczego krwi i poziomu cholesterolu. Ciśnienie skurczowe powinno być niższe niż 140 mm słupa rtęci, rozkurczowe - poniżej 90, a poziom cholesterolu poniżej 200 miligramów na decylitr. Bardzo ważne jest utrzymywanie prawidłowej wagi ciała i odpowiednia dieta bogata w warzywa, owoce, oleje roślinne i ryby. Wzmacniająco na serce wpływa wysiłek fizyczny. By odczuć jego zbawienne działanie, wystarczy już codzienny półgodzinny spacer lub jazda na rowerze.