Logo Przewdonik Katolicki

III tydzień zwykły, III tydzień Psałterza

ks. Maciej K. Kubiak
Fot.

Poniedziałek 24 stycznia św. Franciszka Salezego Hbr 9,15.24-28; Mk 3,22-30 "Kto by zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego". Z niemałym zakłopotaniem i niepokojem słuchamy tych słów. Co Pan Jezus miał na myśli? Dlaczego ktoś, kto zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu nie otrzyma odpuszczenia od naszego miłosiernego...

Poniedziałek 24 stycznia
św. Franciszka Salezego

Hbr 9,15.24-28; Mk 3,22-30



"Kto by zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego". Z niemałym zakłopotaniem i niepokojem słuchamy tych słów. Co Pan Jezus miał na myśli? Dlaczego ktoś, kto zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu nie otrzyma odpuszczenia od naszego miłosiernego Zbawiciela? Co znaczy zbluźnić przeciwko Duchowi Świętemu?
Pan Jezus mówi o zatwardziałości serca, o odrzuceniu Bożego przebaczenia, o zakwestionowaniu Jego bóstwa i przypisywaniu Duchowi Świętemu związków z szatanem, o nazywaniu dobra złem, a zła dobrem.
Nie zatwardzajmy naszych serc!

Wtorek 25 stycznia
Nawrócenie św. Pawła

Dz 22,3-16; Mk 16,15-18



Wspominamy przełomowe wydarzenie w życiu Kościoła. Nawrócenie św. Pawła stało się impulsem do działalności misyjnej, która przyniosła Ewangelię całej Europie. Ale w jego nawróceniu możemy też dostrzec wymiar bardziej osobisty.
W życiu św. Pawła, jak w lustrze, odbija się życie każdego z nas. Wciąż musimy wracać do naszego Zbawiciela, wciąż na nowo Go spotykać, wciąż otwierać nasze oczy, budzić się z uśpienia, powstawać z upadku, aby żyć nowym życiem - życiem wiary w Syna Bożego.
"Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!"

Środa 26 stycznia
św. Tymoteusza i Tytusa

2 Tm 1,1-8; Łk 10,1-9



Święty Paweł z wielką miłością odnosi się do swoich uczniów i współbraci w wierze. Ich wzajemne stosunki są pełne życzliwości i szacunku. Każde słowo, które Paweł pisze w swoich listach, jest wyrazem tej życzliwości: "w nocy i we dnie pragnę cię zobaczyć, by napełniła mnie radość na wspomnienie wiary, jaka jest w tobie".
I my życzmy sobie łaski, miłosierdzia i pokoju od Boga, naszego Ojca, zachowujmy pamięć o sobie w naszych modlitwach. Wzajemna miłość musi nas też jednak mobilizować do wzrastania w dobrym, abyśmy rozpalali w sobie wciąż na nowo charyzmat, który otrzymaliśmy od Boga.

Czwartek 27 stycznia
bł. Jerzego Matulewicza

Hbr 10,19-25; Mk 4,21-25



Światło stawia się na świeczniku, nie pod korcem lub pod łóżkiem.
"Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę". Autor Listu do Hebrajczyków pragnie umocnić naszą nadzieję - nadzieję, która zawieść nie może, nadzieję, która jest niewzruszona, bo opiera się na Bogu wiernemu obietnicom.
Tylko jako ludzie żyjący nadzieją będziemy mogli być dla innych światłem, które można postawić na świeczniku, aby rozpraszało mroki beznadziei. Niech światło nadziei świeci wszystkim, którzy go potrzebują!

Piątek 28 stycznia
św. Tomasza z Akwinu

Hbr 10,32-39; Mk 4,26-34



Z Królestwem Bożym jest jak z nasieniem wrzuconym w ziemię… kiełkuje i rośnie. Jest ono jak ziarnko gorczycy… wyrasta i staje się większe od jarzyn.
Wspominamy dzisiaj jednego z największych teologów Kościoła. Całe życie św. Tomasza z Akwinu było poszukiwaniem prawdy o Bogu i Jego królestwie. Z pewnością wiele razy wczytywał się w słowa z Ewangelii św. Marka i starał się zrozumieć sens przypowieści o Królestwie Bożym. To, co zrozumiał, zapisywał i przekazywał innym. W ten sposób on sam wraz z całym dorobkiem swojego życia stał się jednym z nasion wrzuconych w ziemię, które rośnie i w odpowiednim czasie zaczyna przynosić owoce.

Sobota 29 stycznia

Hbr 11,1-2.8-19; Mk 4,35-41



"Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże wam brak wiary?" - zarzut Pana Jezusa odnosi się również da naszej słabej wiary. Łatwo zapominamy, że to właśnie "wiara jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy". Wiary uczymy się od Abrahama, który "usłuchał wezwania Bożego, by wyruszyć do ziemi, którą miał objąć w posiadanie. Wyszedł nie wiedząc, dokąd idzie", bo zawierzył Panu Bogu.
Dziś wielu z nas przeżywa różne burze, niepokoje, tragedie na morzu życia. Musimy do końca zawierzyć i uwierzyć Bogu, a nie będziemy bać się żadnej burzy!

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki