Sowy w cieście na jarzynce
ojciec Michał
Składniki
kilka dużych kapeluszy sów (kani)
"Warzywko"
3 jajka, 3 łyżki mąki, piwo (na ciasto)
po 4 kalarepy i marchewki
2 strąki czerwonej papryki
cytryna, sól, pieprz, świeży koperek
olej, margaryna, masło
Z kuchni ojca Michała
Podobnie, jak w przypadku ptysiowych łabędzi, muszę uspokoić miłośników ptaków, że dzisiejszy przepis nie zagraża życiu sów....
Składniki
kilka dużych kapeluszy sów (kani)
"Warzywko"
3 jajka, 3 łyżki mąki, piwo (na ciasto)
po 4 kalarepy i marchewki
2 strąki czerwonej papryki
cytryna, sól, pieprz, świeży koperek
olej, margaryna, masło
Z kuchni ojca Michała
Podobnie, jak w przypadku ptysiowych łabędzi, muszę uspokoić miłośników ptaków, że dzisiejszy przepis nie zagraża życiu sów. Niewiele jednak osób, widząc dorodne kapelusze tych grzybów, zawoła: - O, jakie piękne czubajki kanie! Najczęściej nazywamy je właśnie sowami, nieco rzadziej - parasolnikami, a niekiedy kaniami czy stroszkami. Nie wiem, jak to możliwe, ale zdarzają się osobnicy, którzy potrafią pomylić czubajkę kanię ze śmiertelnie trującym muchomorem sromotnikowym. Jak tego uniknąć? Cóż, wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko raz! Na grzybobraniu obowiązuje żelazna zasada: zbiera się włącznie te grzyby, które się zna. Opowieści o rozpoznawaniu tych trujących po sinieniu na powierzchni przecięcia, albo czernieniu srebrnej łyżki, czy cebuli podczas ich gotowania możemy włożyć pomiędzy bajki. Nie ma innej rady: aby grzyby zbierać, nie trzeba być zaraz mykologiem, ale nauczyć się je rozróżniać!
Najbardziej rozpowszechnionym sposobem przyrządzania sów jest panierowanie ich, jak kotlety, w jajku oraz tartej bułce i smażenie na tłuszczu. My natomiast przygotujemy je w cieście i podamy z pożywną jarzynką. Zaczniemy od jej przygotowania: marchewki skrobiemy, a kalarepy obieramy - liście odcinamy z łodyg i szatkujemy - a potem przekrawamy na ósemki i obgotowujemy. Paprykę oczyszczamy z gniazd nasiennych i kroimy w kostkę. Obgotowane warzywa kroimy: kalarepy w półplastry, zaś marchewki w krążki, a następnie razem z poszatkowanymi liśćmi i pokrojoną papryką wrzucamy na patelnię, oprószamy "Warzywkiem" i obsmażamy. Grzyby oczyszczamy i obieramy - tylko kapelusze, bo nóżki są niejadalne - myjemy pod bieżącą wodą, a potem sparzamy wrzątkiem. W czasie ich ociekania możemy przygotować ciasto. Żółtka jaj oddzielamy od białek i dokładnie mieszamy je z mąką oraz piwem, natomiast białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę i dodajemy do ciasta. Kapelusze grzybów maczamy w cieście i przesmażamy z obu stron na oleju rozgrzanym z margaryną, aż do zrumienienia. Jarzynkę przekładamy na półmisek, a na niej układamy grzyby usmażone w cieście, przybrane wiórkami masła, cienkimi plasterkami cytryny oraz koperkiem.