Logo Przewdonik Katolicki

Pochwała brukselki

ojciec Michał
Klopsiki z brukselką

„Naraz słychać głos fasoli: Gdzie się pani tu gramoli?!/ Nie bądź dla mnie taka wielka – odpowiada jej brukselka/ Widzieliście, jaka krewka! – zaperzyła się marchewka”. Tyle pamiętamy o brukselce z wiersza Na straganie Jana Brzechwy, ze słynnego dialogu między warzywami, które w końcu i tak wszystkie wylądowały w zupie.


To jesienno-zimowe warzywo powstało dzięki skrzyżowaniu jarmużu z kapustą głowiastą, a pochodzi z Belgii, więc nie bez powodu nazywana jest „kapustą brukselską”. Zbiera się ją pomiędzy październikiem a styczniem, ponieważ dobrze znosi niewielkie przymrozki – do -7°C – a zdaniem wielu osób dzięki przemarznięciu zyskuje nawet na smaku. Posiada liczne walory odżywcze, m.in. białko, przeciwutleniacze, kwas foliowy, błonnik, związki azotowe, witaminy: z grupy B, C, E i K, a także minerały: cynk, fosfor, magnez, mangan, miedź, potas, sód, wapń i żelazo. Te miniaturowe kapustki zalecane są w dietach dla niewiast w błogosławionym stanie. Ale jadać je powinni wszyscy, bo mają stosunkowo niewiele kalorii i podnoszą odporność organizmu, dzięki zawartości błonnika poprawiają perystaltykę jelit, a za sprawą substancji fitochemicznych chronią przed rozwojem nowotworów. Wspomagają również układ nerwowy, oddechowy i sercowo-naczyniowy, regulują gospodarkę wodną organizmu, przeciwdziałają zmianom miażdżycowym, przyczyniają się do zmniejszenia poziomu tzw. złego cholesterolu i wpływają korzystnie na błony śluzowe, wzrok oraz skórę.
Mimo to w wielu domach nie jest jadana, zwłaszcza ze względu na wyrazisty aromat, który wydziela w czasie gotowania i nutkę goryczki w smaku. Istnieją jednak sposoby na neutralizację tych właściwości, przez dodanie do lekko osolonego i posłodzonego wrzątku, w którym gotowana jest brukselka, np. mleka, odrobiny cynamonu czy kromki razowego chleba. A jeśli do brukselki dodamy koperek, majeranek, kminek albo zioła prowansalskie, to unikniemy wzdęć.
Tym, którzy mają opory przed jadaniem gotowanej brukselki z bułką tartą, dedykuję przepisy na inne sposoby spożywania tego warzywa. A także dowcip o mrówce, która udała się na zakupy do warzywniaka. Już od progu zawołała: – Poproszę jedną brukselkę. Sprzedawca spojrzał na nią ze zdziwieniem: – A na co ci, mrówko, jedna brukselka? Wtedy odrzekła mu: – Jak to na co? Dokupię sobie naparstek mięsa i będę miała fałszywych gołąbków na cały tydzień.
 
Brukselkę można jadać na surowo, ale najczęściej po ugotowaniu. Warto ją ponacinać u nasady na krzyż, dzięki czemu równomiernie się ugotuje, a samo gotowanie powinno trwać krótko (około 10 minut), by się nie rozgotowała.
  
Kupując brukselkę, wybierajmy jasnozielone, ciasno zwinięte i niezbyt duże główki, twarde i jędrne, czyste oraz bez uszkodzeń. Możemy przez kilka dni przechowywać je w lodówce w papierowej torebce albo zamrozić.
 
Brukselka zapiekana z pieczarkami
 
składniki:
1/2 kg brukselki
30 dag pieczarek
masło, oliwa z oliwek
mleko, 1/2 kg ziemniaków
strąk czerwonej papryki
ser pleśniowy (camembert albo brie)
garstka orzeszków piniowych
sól, pieprz, cukier, tymianek, oregano
słodka papryka, przyprawa do ziemniaków
listki świeżej bazylii
 
Brukselkę obieramy z zewnętrznych listków, każda główkę nacinamy u nasady na krzyż i płuczemy pod bieżącą wodą. Pieczarki obieramy, myjemy i osączamy. Paprykę oczyszczamy z gniazda nasiennego, myjemy i kroimy w kostkę. Obieramy ziemniaki i kroimy w plasterki, a potem przesmażamy, oprószając przyprawą do ziemniaków i słodką papryką. Serek pleśniowy kroimy na niewielkie kawałki. W dużym garnku zagotowujemy wodę, doprawiamy solą i cukrem oraz wlewamy kilka łyżek mleka. Do wrzątku wrzucamy brukselkę i obgotowujemy przez 4–5 minut, a następnie odcedzamy. Brukselki przekładamy do wysmarowanego masłem naczynia żaroodpornego, wsypujemy pieczarki oraz kosteczki papryki i skrapiamy oliwą z oliwek. Oprószamy tymiankiem i oregano. Zapiekamy 20 minut w temperaturze 180ºC. Kilka minut przed zakończeniem pieczenia zapiekankę obsypujemy kawałkami sera pleśniowego i orzeszkami piniowymi. Podajemy ze smażonymi ziemniakami.
 
Klopsiki z brukselką w migdałach
 
składniki:
1/2 kg mięsa mielonego
25 dag niewielkich główek brukselki
5 dag żółtego sera (np. parmezanu)
10 dag bekonu, łyżka płatków migdałowych
jajko, czerstwa bułka
2 ząbki czosnku, cebula
musztarda, bułka tarta
olej, masło
sól, pieprz, cukier, gałka muszkatołowa
natka pietruszki
 
Bułkę namaczamy w mleku, a po godzinie odciskamy i łączymy z mięsem mielonym. Brukselkę obieramy z zewnętrznych listków i nacinamy u nasady na krzyż, a potem płuczemy i gotujemy 10 minut w lekko osolonym i posłodzonym wrzątku, z dodatkiem kilku łyżek mleka. Po ugotowaniu osączamy na sicie. Ser ścieramy na tarce, a bekon kroimy w paseczki i obsmażamy na maśle. Cebulkę drobno siekamy, a czosnek przepuszczamy przez praskę i dodajemy do mięsa. Dokładamy łyżkę musztardy, wbijamy jajko i doprawiamy solą, pieprzem oraz gałką muszkatołową. Mieszamy, a następnie formujemy z masy niewielkie pulpeciki, spłaszczamy je i do każdego wkładamy główkę brukselki. Formujemy kulki, obtaczamy je w bułce tartej i obsmażamy 3 minuty z każdej strony na rozgrzanym oleju z dodatkiem masła. Wyjmujemy je łyżką cedzakową i na papierowych ręcznikach osączamy z nadmiaru tłuszczu. Płatki migdałowe prażymy na suchej patelni, lekko oprószone solą, na złoty kolor. Przed podaniem oprószamy startym parmezanem, obsypujemy paseczkami bekonu i płatkami migdałowymi oraz dekorujemy posiekaną natką. 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki