Pakoska Kalwaria jest jedną z najstarszych w Polsce (zał. 1628), a przy tym jedyną na terenie archidiecezji gnieźnieńskiej. Jest cennym zabytkiem i ważnym sanktuarium. Tym bardziej dotkliwy był więc całkowity brak publikacji jej poświęconej.
Lukę tę zapełniła w pewnym stopniu książka miejscowego historyka, Zbigniewa Wojciechowskiego, pt. "Kalwaria pakoska", która ukazała się w marcu bieżącego roku. Nie jest to monografia, jak można by sądzić po tytule, lecz, o czym dowiadujemy się po otwarciu strony tytułowej, "Materiały do dziejów klasztoru oo. franciszkanów - reformatów, Kalwiarii, kościołów i miasta Pakości." Pozycja, będąca owocem kilkuletniej pracy, nie jest jednak pracą naukową. Napisano ją językiem prostym, sprawiającym, że poszczególne jej rozdziały są bardziej gawędami, które czyta się z prawdziwą przyjemnością. To prawdziwa wyprawa przez wieki, podczas której poznajemy nie tylko miasto, ale także życie jego mieszkańców. Przeczytać możemy o husytach pakoskich i gorliwym kontrreformatorze - ks. Kęsickim, założycielu Kalwarii. Znajdujemy też ciekawy opis bitwy konfederatów barskich stoczonej z kozakami w Niedzielę Palmową 1769 roku. Książkę wzbogaca obszerny zbiór ilustracji przedstawiających tak pakoskie "wczoraj" (wiele z nich to zdjęcia unikatowe, nigdzie wcześniej nie publikowane), jak i "dziś". Cennym dodatkiem jest także plan Kalwarii.
To skromne opracowanie być może nie wszystkich w pełni zadowoli, bowiem zaledwie powierzchownie dotyka tego, co powinno być bardziej zgłębione. Miejmy nadzieję, że pozycja ta stanie się ,,pierwszą jaskółką" zwiastującą kolejne wydawnictwa. Pakość leży na Szlaku Piastowskim - brak jednak choćby najskromniejszego przewodnika po tym mieście. Cenną inicjatywą byłoby także szczegółowe opracowanie dziejów miasta pod kątem naukowym i opublikowanie ich w formie książkowej.
"Kalwarię Pakoską" Zbigniewa Wojciechowskiego można nabyć niestety tylko w tym mieście. Jej dystrybucją zajmuje się parafia kalwaryjska. Całkowity dochód przeznaczony jest na renowację kaplic.