Gdy Jezus po raz pierwszy spotkał Szymona Piotra, powiedział do niego: „Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz nazywał się Kefas to znaczy: Piotr” (J 1, 42). I tak prosty rybak z Betsaidy stał się pierwszym z apostołów, zaś zmianę jego imienia Jezus wyjaśnił, mówiąc: „Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr (czyli Skała) i Ja na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą” (Mt 16, 18). Można zatem powiedzieć, że zmiana imienia ma w historii papiestwa długą tradycję.
Imiona papieży
Przez pierwsze wieki nie było to jednak regułą. Papieże najczęściej zmieniali imiona, gdy ich własne miały pogańskie, często rzymskie, pochodzenie. Pierwszym papieżem, który sam zmienił imię, był urzędujący w VI wieku Jan II, urodzony jako Merkuriusz. Powszechny zwyczaj zmiany papieskiego imienia przyjął się, jak się zdaje, pod koniec X wieku, gdy papież Jan XIV, który z szacunku dla swojego świętego imiennika nie zachował imienia chrzcielnego Piotr oraz kilkanaście lat później, gdy Grzegorz V nie zachował imienia Brunon. Wciąż jednak nie była to zasada nieprzekraczalna – ostatnimi papieżami, którzy zachowali swoje imiona chrzcielne, byli urzędujący w XVI wieku Hadrian VI i Marceli II. W pierwszym tysiącleciu mieliśmy więc plejadę papieży o oryginalnych imionach, takich jak choćby: Dionizy, Eleuteriusz, Zefiryn, Zozym, Hormizdas czy Syzyniusz. Sytuacja ustabilizowała się na początku X wieku wraz z papieżem o imieniu Lando – ostatnim, który użył imienia niewystępującego wcześniej aż do pontyfikatu Jana Pawła I. Był również ostatnim papieżem, który przy imieniu nie używał numeru porządkowego. Urzędujący zaledwie 33 dni papież Jan Paweł I, pierwszy w historii papież o dwóch imionach, użył jednak porządkowej numeracji, oba zwyczaje przełamał zatem dopiero papież Franciszek, który przybrał niewystępujące wcześniej imię na cześć świętego założyciela Zakonu Braci Mniejszych i nie zastosował przy nim, zgodnie z logiką, żadnej numeracji.
Nawiązanie do pierwszej społecznej encykliki
Tłumacząc kardynałom wybór imienia Leon XIV, wyraźnie zadeklarował otwarcie się na tematy społeczne, nawiązując do stanowiącej fundament katolickiej nauki społecznej encykliki Rerum novarum Leona XIII, po której ten obwołany został „papieżem robotników”. Prevost wskazał, że jego poprzednik poruszył w tej encyklice „kwestię społeczną w kontekście pierwszej wielkiej rewolucji przemysłowej, a dziś Kościół dzieli się z wszystkimi swoim dziedzictwem nauki społecznej, aby odpowiedzieć na nową rewolucję przemysłową i rozwój sztucznej inteligencji, które stawiają nowe wyzwania w zakresie obrony godności ludzkiej, sprawiedliwości i pracy”.
Papież Leon wskazuje więc kierunek swojego pontyfikatu, odwołując się w pierwszych jego tygodniach do pokoju, jedności i misyjności, ale również do palących kwestii społecznych, takich jak rewolucja cyfrowa, kwestie pracownicze i ekologiczne. Leon chce więc być papieżem na czasy pełne wyzwań i niepokoju – i co ciekawe, nie jest pierwszym papieżem o tym imieniu, któremu przychodzi sprawować urząd właśnie w takich burzliwych momentach. Można nawet powiedzieć, że imię to wiąże się z papieżami czasów przełomu.
Epoka zmian, zmiana epoki
Już pierwszemu z Leonów, w uznaniu jego wybitnych zasług dla Kościoła, nadano przydomek Wielki. W czasach, gdy Cesarstwo Rzymskie chyliło się ku upadkowi, Leon I umocnił autorytet papiestwa zarówno duchowo, jak i politycznie. Znany jest przede wszystkim z obrony Rzymu przed najazdem Hunów pod wodzą Attyli, kiedy to, według tradycji, jego interwencja miała powstrzymać miasto przed zniszczeniem. Przesłał do patriarchy Konstantynopola Flawiana list dogmatyczny, w którym, podpierając się teologią św. Augustyna, wyłożył naukę o unii hipostatycznej natur Chrystusa. Dokument, stanowiący dziś jeden z fundamentalnych tekstów chrystologicznych, biskupi zgromadzeni na Soborze Chalcedońskim przyjęli przez aklamację, mówiąc: „Piotr przemówił przez usta Leona”. To i inne działania umocniły przewodnią rolę papiestwa wśród biskupów świata.
Urzędujący na przełomie VIII i IX wieku papież Leon III, ukoronowawszy Karola Wielkiego na cesarza rzymskiego, ukląkł przed nim w wyrazie hołdu, będąc prawdopodobnie pierwszym i ostatnim papieżem, który klęknął przed władcą świeckim. Jakkolwiek kontrowersyjny byłby taki hołd, koronacja cesarska Karola Wielkiego stanowiła cios dla używających tego samego tytułu cesarzy bizantyjskich oraz doprowadziła ostatecznie do budowy zachodniego imperium politycznego i Europy w dzisiejszym jej kształcie.
Wywodzący się z zakonu benedyktynów Leon VII utorował drogę reform jednemu ze swoich późniejszych następców, Leonowi IX, zapraszając do Rzymu opata słynnego klasztoru Cluny. Pochodzący z Alzacji niemiecki papież Leon IX, gromadząc wokół siebie potężne środowisko reformatorskie, m.in. późniejszych benedyktyńskich papieży Grzegorza VII i Stefana IX, rozpoczął gruntowną odnowę Kościoła. Ostatecznie w wyniku porażki wojennej (papież był wówczas głową Państwa Kościelnego) wtrącony do lochu. Gdy przebywał w lochu, a później schorowany na wolności, trwała już misja legatów papieskich do Konstantynopola, w której wyniku, tuż po śmierci Leona, doszło do tzw. wielkiej schizmy i trwałego rozpadu chrześcijaństwa na zachodnie i wschodnie.
Za czasów żyjącego prawie pięć wieków później jego imiennika, Leona X, doszło do kolejnego potężnego rozłamu, tym razem samego chrześcijaństwa zachodniego. Gdy papież nałożył ekskomunikę na Marcina Lutra (wywodzącego się z tego samego zakonu co Leon XIV) i w tym samym roku zmarł, z pewnością nie zdawał sobie sprawy z wpływu, jaki zapoczątkowana przez Lutra reformacja wywrze w Kościele i świecie.
Papież rewolucji przemysłowej
Urzędowanie Leona XIII przypada na burzliwy czas przemian społecznych. Przetaczająca się za jego życia przez Europę tzw. Wiosna Ludów, upadek cesarstwa francuskiego, poprzedzające pontyfikat zjednoczenie Niemiec i Włoch, które zaledwie osiem lat przed rozpoczęciem jego pontyfikatu doprowadziło do likwidacji ponad tysiącletniego organizmu państwowego, jakim było Państwo Kościelne. Rewolucja przemysłowa, która w szybkim tempie doprowadziła do powstania zwartej i zdobywającej na znaczeniu klasy robotniczej. Pędząca urbanizacja, a z nią przemodelowanie codziennego sposobu funkcjonowania wielkich mas ludzkich i dziki kapitalizm, który doprowadził do tragicznych warunków bytowych mniej zamożnych obywateli wielkich miast.
Dla uzmysłowienia – przyjście na świat w centrum Liverpoolu oznaczało statystycznie przeżycie około 25 lat. W takich warunkach w 1878 roku papieżem zostaje Gioacchino Vincenzo Pecci, Leon XIII. Przez 25 lat pontyfikatu wydaje 86 encyklik, wiele z nich kierowanych do biskupów konkretnych krajów. Jedną z nich jest wydana w 1894 roku encyklika Caritatis, skierowana do biskupów polskich, w której papież wyraża głęboką miłość do narodu polskiego i przypomina o jego zasługach dla chrześcijaństwa, zwłaszcza w obronie Europy przed wrogami wiary, ale też wzywa do posłuszeństwa, szacunku wobec zaborców, szczególnie chwalonych austriackich Habsburgów.
Papież Leon wydaje również szereg konserwatywnych encyklik poświęconych ustrojowi państwa, m.in. Diuturnum illud oraz Immortale Dei, krytykujących teorie wywodzące władzę z woli ludu i uznające, że państwo ma obowiązek wspierać prawdziwą religię, czyli katolicką, jako fundament moralności. Najbardziej znany jest jednak z poświęconej filozofii encykliki Æterni patris oraz społecznej encykliki Rerum novarum, która stała się fundamentem społecznego nauczania Kościoła. Papież krytykował w niej socjalizm (a konkretniej postulowane przez marksistów zniesienie własności prywatnej), opowiadał się jednak twardo za godnością pracowników, mających prawo do godziwego wynagrodzenia, do zrzeszania się, do wypoczynku, do sprawiedliwego traktowania, oraz za tym, że rolą państwa jest ochrona najsłabszych i najbiedniejszych.
Leon XXI wieku
Leon XIII podjął więc rękawicę rzuconą mu przez wiatr historii, nie pozostając obojętnym na niesprawiedliwość, którą rodziły szybkie przemiany społeczne. Dziś obserwujemy podobną do tej XIX-wiecznej, choć oczywiście inną rewolucję – cyfrową, objawiającą się w szybkim rozwoju sztucznej inteligencji. Jej rozwój rodzi szereg problemów moralnych i społecznych, takich jak zastępowanie wytworami AI ludzkiej pracy, likwidację stanowisk pracy itp. Z całą pewnością papież Leon XIV jest kolejnym Leonem czasów przełomu.