W roku 313 Licyniusz, władca wschodniej części Cesarstwa Rzymskiego, i Konstantyn, przywódca zachodniej części, uzgodnili, że w całym państwie będzie obowiązywała swoboda religijna. Dotyczyło to nie tylko chrześcijaństwa, ale i innych kultów. 10 lat później Konstantyn pokonał w wojnie Licyniusza i zaczął samodzielnie panować.
Cesarz Konstantyn Wielki miał świątobliwą matkę, do dziś czczoną jako świętą w Kościele katolickim i prawosławnym (ten drugi mówi nawet o niej: „równa apostołom”). Mowa o św. Helenie. Wolność religijna, a z czasem uznanie chrześcijaństwa jako religii panującej w Cesarstwie, przyniosło rozkwit budowy obiektów sakralnych. W latach 326–328 matka cesarza odbyła pielgrzymkę do Ziemi Świętej. To jej zawdzięczamy odnalezienie grobu Chrystusa i Krzyża Świętego. To ona dotarła do licznych pamiątek z życia Jezusa. Z jej przyczyny powstały bazyliki, m.in. Narodzenia Jezusa w Betlejem.
Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 11/2025, na stronie dostępna od 10.04.2025