Logo Przewdonik Katolicki

Kościół, który rośnie

Michał Kłosowski
Jednym z aspektów raportu jest wzrost liczby powołań kapłańskich i zakonnych w Afryce, która coraz częściej nazywana jest „ziemią obiecaną powołań” | fot. Pascal Deloche/Getty Images

Wiele mówi się o końcu chrześcijaństwa czy świecie postchrześcijańskim, zwłaszcza w kontekście Europy. Katoliccy intelektualiści prześcigają się w kreśleniu scenariuszy końca Kościoła. Okazuje się jednak, że są to wizje krótkowzroczne. Wiernych bowiem przybywa.

W najnowszym raporcie opublikowanym przez watykańską Agencję Fides z okazji Światowego Dnia Misyjnego pojawiły się statystyki pokazujące wzrost liczby katolików na świecie – i to aż o 13,7 mln wiernych. Liczby te mogą wydawać się budujące, zwłaszcza jeśli spojrzeć na rozkład wiernych – Ewangelia bowiem docierać zaczyna do najdalszych krańców świata. Za danymi tymi kryje się jednak złożony obraz zarówno sukcesów, jak i trudności, z jakimi zmaga się Kościół na różnych kontynentach. To oznacza, że czytać te liczby należy z jednej strony z ostrożnością, a z drugiej w pewnym kontekście. Wzrost liczby wiernych jest szczególnie zauważalny w Afryce, która obecnie staje się „ziemią obiecaną” powołań kapłańskich i zakonnych, podczas gdy Europa i Ameryka, a w zasadzie większość świata zachodniego, doświadczają stagnacji, a nawet regresu.

Wzrost liczby stałych diakonów…
Jednym z najbardziej dynamicznych elementów wzrostu liczebnego w Kościele jest zwiększająca się liczba stałych diakonów. Statystyki Agencji Fides pokazują, że liczba ta przekroczyła na całym świecie 50 tys., z wyraźnym wzrostem w Afryce, Azji i Europie, choć w Ameryce i Oceanii liczba diakonów nieco spadła. Wzrost liczby diakonów jest szczególnie ważny w młodych Kościołach lokalnych, gdzie pełnią oni nie tylko rolę pomocników w duszpasterstwie, ale także są istotnym wsparciem w ewangelizacji i posłudze miłosierdzia. Angażują się oni także w inne dzieła, które ważne są dla lokalnych wspólnot wszędzie tam, gdzie Kościół jest prześladowany, a decyzja o powołaniu kapłańskim staje się także aktem odwagi.
Przykładem może być wydarzenie z maja 2024 r., kiedy to biskup Barisal w Bangladeszu, Emmanuel Rozario, wyświęcił ośmiu diakonów w Seminarium Duchownym Ducha Świętego w Dhace, nazywając ich „filarami lokalnego Kościoła”. Wiadomo bowiem nie od dzisiaj, że w tamtej części świata Kościół ma twarz męczeńską. Jest to jednak przykład tego, jak formacja diakonów odgrywa kluczową rolę w ewangelizacyjnej misji Kościoła, szczególnie w krajach rozwijających się, gdzie stan duchowny jest rzadziej dostępny, a potrzeby duszpasterskie ogromne. Wzrost liczby diakonów na świecie to też odpowiedź na pytanie, dlaczego na spotkaniach takich jak synod o synodalności podejmowane są kwestie możliwego, szerszego zaangażowania w diakonat.
Z raportu Agencji Fides wynika również, że zwiększyła się liczba misjonarzy świeckich, których obecnie jest ponad 413 tys., co oznacza wzrost o ponad 2,8 tys. osób w skali roku. Szczególnie w Ameryce rola świeckich misjonarzy nabiera coraz większego znaczenia, gdyż to oni, wspólnie z diakonami, stanowią podstawę działania w ogromnych aglomeracjach, gdzie Kościół coraz częściej zaczyna mieć twarz młodych świeckich, nazwanych niedawno przez prof. George’a Weigla „klubem pizzy”. Podobnie jest jednak w młodych wspólnotach chrześcijańskich w Afryce czy Azji. Dla wielu młodych misjonarstwo staje się formą osobistego powołania, a ich zaangażowanie w budowę Kościoła w krajach rozwijających się jest nieocenione.

…i spadek liczby katechistów
Chociaż wiele liczb wzrasta, to nie wszystkie wskaźniki są tak optymistyczne. Według raportu Agencji Fides, liczba katechistów na świecie spadła, choć nadal pozostaje znacząca – wynosi ponad 2,8 mln osób. W szczególności Europa i Ameryka Północna odnotowują spadki, natomiast Afryka, jako jedyny kontynent, wykazała wzrost o 20 tys. nowych katechistów. To kolejny dowód na to, że Afryka już jest kluczowym miejscem rozwoju chrześcijaństwa w skali globalnej, czego paradoksalnie wyraz dał synod o synodalności, podczas którego watykański aparat hierarchiczny musiał zmierzyć się z silnym, bo popartym głosami wiernych, oporem właśnie afrykańskich duchownych, sceptycznych wobec wielu synodalnych projektów.
Katechiści odgrywają fundamentalną rolę w Kościele, szczególnie w społecznościach wiejskich i odizolowanych, gdzie dostęp do posługi kapłańskiej jest ograniczony. Ich zadanie to nie tylko nauczanie, ale także budowanie więzi między wiarą a codziennym życiem wspólnot i edukowanie przyszłych wiernych. Spadek liczby katechistów, zwłaszcza w Europie, może stanowić poważne wyzwanie w przyszłych latach, jeśli Kościół nie znajdzie sposobu na przyciągnięcie nowych osób do tej roli. Zdaniem niektórych komentatorów, takich jak ojciec Antonio Spadaro SJ, odpowiedzią może być internet i ewangelizacja w sieci. Nic jednak nie zastąpi żywej relacji.

Wzrost o 13,7 mln
W liczbach bezwzględnych najnowsze dane pokazują, że liczba katolików na świecie przekroczyła 1 mld 389 mln, co stanowi wzrost o 13,7 mln w porównaniu do roku poprzedniego. Największy wzrost liczby wiernych miał miejsce oczywiście w Afryce, gdzie przybyło 7 mln katolików, oraz w Ameryce, gdzie liczba ta wzrosła o 6 mln. Wiązać to można rzecz jasna z kwestiami demograficznymi. Z tego powodu zapewne też Europa zarejestrowała spadek o 474 tys. wiernych, co jest częścią szerszego trendu sekularyzacji i demograficznego starzenia się tego kontynentu. Nad tym od dawna zastanawiają się europejscy intelektualiści, bezskutecznie próbując znaleźć odpowiedź na pytanie, co stało się z Europą.
Ten geograficzny kontrast, jaki ujawniły dane Agencji Fides, ukazuje jednak przede wszystkim podział, jaki kształtuje się dziś w globalnym Kościele – z jednej strony dynamicznie rosnące wspólnoty w Afryce i Azji, a z drugiej stagnacja, a nawet regres w Europie i większości świata zachodniego. To oczywiście wyzwanie dla przyszłości chrześcijaństwa, które musi znaleźć sposoby na odpowiedź na te globalne różnice, zarówno w wymiarze duszpasterskim, jak i ewangelizacyjnym, a może nawet i szerzej – zadając sobie pytanie, jak do kościelnej struktury i zarządzania dopuścić świat Globalnego Południa i obecnych peryferii, które w świetle danych Agencji Fides coraz bardziej stają się centrum wiary.
W kontekście wyzwań dla Kościoła raport zauważa także niepokojący trend spadku liczby kapłanów na świecie, który trwa już piąty rok z rzędu. Obecnie liczba księży wynosi 407 730, co stanowi spadek o 142 w porównaniu z poprzednim rokiem. Największe spadki zanotowano w Europie, gdzie liczba kapłanów zmniejszyła się o 2,7 tys., natomiast w Afryce i Azji liczba księży wzrosła odpowiednio o 1,7 tys. i 1,2 tys.
Co nie mniej istotne, podobnie jak w przypadku kapłanów, maleje również liczba sióstr zakonnych – szczególnie w Ameryce i Europie. Globalnie liczba zakonnic spadła o ponad 9 tys., co również jest związane z problemami demograficznymi, starzeniem się populacji oraz sekularyzacją społeczeństw zachodnich. W Afryce natomiast liczba sióstr zakonnych wzrosła o 1,4 tys., co jeszcze bardziej podkreśla znaczenie tego kontynentu dla chrześcijaństwa.

Afryka jako „ziemia obiecana”
Jednym z najbardziej budujących aspektów raportu jest wzrost liczby powołań kapłańskich i zakonnych w Afryce, która coraz częściej nazywana jest „ziemią obiecaną powołań”. Liczba kleryków wzrosła na tym kontynencie o 726, podczas gdy inne kontynenty zanotowały spadki.
Przykładem tej dynamiki może być diecezja Nsukka w Nigerii, gdzie liczba księży przekroczyła już 400, co oznacza podwojenie liczby kapłanów w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Bp Godfrey Onah podkreślił, że księża ci są „glinianymi naczyniami niosącymi cenny skarb, którym jest Chrystus, a ich zadaniem jest troskliwie strzec tego skarbu i dzielić się nim z potrzebującymi”. Tych potrzebujących może być zaś wielu, w różnych częściach świata. Może więc spodziewać się należy wzrastającej liczby kapłanów z Afryki w Europie?
Pewne jest jedno: przedstawione przez Fides dane pokazują zróżnicowany obraz Kościoła na świecie. Z jednej strony bowiem widzimy dynamiczny wzrost liczby wiernych i powołań w Afryce czy w Azji, z drugiej zaś wyraźny regres, zarówno demograficzny, jak i spadek liczby duchowieństwa w Europie. Te globalne tendencje i ogromne zróżnicowanie wymagają od Kościoła nowego podejścia do duszpasterstwa, szczególnie w kontekście misyjnym, oraz umiejętności dostosowania się do realiów różnych kontynentów i różnych wspólnot. Pozwalają też przypuszczać, że Kościół, który zobaczymy w przyszłych dekadach, pod względem hierarchii i struktury, może być zupełnie inny, niż ten, który znamy dzisiaj.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki