Ile wiemy o wydarzeniach następujących tuż po śmierci Jezusa i o losach drzewa krzyża, na którym umarł? Ewangelie nie zostawiły nam żadnego przekazu na ten temat. Możemy się domyślać, że krzyże wszystkich trzech zmarłych tamtego dnia skazańców zostały szybko sprzątnięte, bo tego wymagał zbliżający się szabat.
Co się stało z krzyżem?
Dalej już zaczynają się mnożyć teorie. Czy zrobił to Józef z Arymatei, który pochował ciało Jezusa? Być może. Być może również razem z krzyżem sprzątnął to wszystko, co miało kontakt z krwią, bo tego wymagały przepisy o czystości rytualnej. Być może wrzucił tylko narzędzia męki do wyschniętego zbiornika na wodę. Być może zabrał, jako mroczną pamiątkę, tabliczkę, którą kazał wypisać Piłat – titulus. Być może chciał ją umieścić w grobie razem z ciałem Jezusa, ale nie zdążył – bo kiedy po szabacie mógł znów wejść do grobu, ciała w nim nie było.
Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 36/2024, na stronie dostępna od 03.10.2024