Logo Przewdonik Katolicki

Męska wspólnota

Karolina Sternal
fot. materiały prasowe

„Droga Lwa” to czas walki z lękami i zranieniami, przestrzeń uzdrowienia i miejsce spotkania z Bogiem. To konferencja, która uczy mężczyzn jak dbać o ducha, ciało i psychikę.

Już po raz szósty katolicki ruch formacyjny dla mężczyzn „Droga Odważnych” zachęca do udziału w trzydniowym spotkaniu „Droga Lwa”. W trakcie warsztatów, konferencji, modlitwy i Eucharystii poruszane będą takie tematy, jak: powołanie i misja, nieczystość, zranienia i fałszywe przekonania, dynamika działania, emocje i pragnienia, słowo Boże. Jak przekonują organizatorzy, uczestnicy będą mogli doświadczyć przygody, braterstwa, podjąć wyzwanie i wyjść ze swojej strefy komfortu, a także otrzymać wiele inspiracji do zmiany w swoim życiu.

Początek
Wszystko zaczęło się od programu „Powołani do przywództwa”, zorganizowanego na potrzeby członków ruchu „Drogi Odważnych”. Kilkumiesięczny program prowadził do życia w pełni, uczył rozeznawania, życia w równowadze i służbie drugiemu człowiekowi. Cały program był oparty na ideach św. Ignacego z Loyoli. Liderzy ruchu, Mariusz Marcinkowski i Michał Piekara, chcieli podzielić się tymi doświadczeniami z szerszym gronem mężczyzn w bardziej skondensowanej formie.
W tym samym czasie Mariusz Marcinkowski uczestniczył w wydarzeniu coachingowym „Unstoppable”. Profesjonalne przygotowanie spotkania: muzyka, światło, ogromna sala dla tysiąca osób, świetni mówcy, stały się inspiracją dla zorganizowania czegoś podobnego. Wspólnie z Michałem Piekarą podzielił się tym pomysłem z liderami „Drogi Odważnych”. Udało się zebrać niezbędne fundusze i zorganizować „Drogę Lwa”. Za nagłośnienie, muzykę i światło wzięli odpowiedzialność profesjonaliści z najwyższej półki, a uczestnicy pierwszej edycji wypełnili salę Oxford Tower w centrum Warszawy.

Doświadczenie
Wybór tematów poruszanych w trakcie konferencji to efekt ponad dziesięciu lat doświadczenia ,,Drogi Odważnych” w pracy z mężczyznami. Chyba każdy chce znać sens i cel swojego życia, ale często mamy trudności z właściwym jego rozeznaniem, dlatego wracamy do zranień i fałszywych przekonań, które zaciemniają prawdę o nas samych.
– Pracujemy z emocjami i pragnieniami, gdyż to dzięki nim możemy zobaczyć, do czego nas ciągnie. To wszystko chcemy robić, słuchając Boga, który przemawia w dynamiczny sposób w naszym sercu i przez słowo Boże. Ważnym tematem jest też męska seksualność i nasze ciało. Często jest to sfera, która rodzi wiele problemów i napięć, a my chcemy dostrzec w niej dary i siłę – mówi Dariusz Dudek, jeden z organizatorów „Drogi Lwa”. – Uczestniczyłem w niej już trzy razy. Za każdym razem było to wydarzenie wyjątkowe, odmienne. Są jednak pewne stałe cechy każdej edycji, które przekonują mnie, że warto wziąć w niej udział.
– Decyzja o uczestnictwie wiązała się u mnie z przełamaniem lęków, niepewności i wyjściem daleko poza swoją strefę komfortu – mówi Adam Foks. – Znajdowałem wiele argumentów za tym, żeby nie wybrać się na nią i poczekać z decyzją jakiś czas. Uważałem, że nie jestem gotowy i tak naprawdę nie wiem, na co się piszę, a jestem typem osoby, która chciałaby wszystko dokładnie wiedzieć, zanim coś wybierze. Potrzebowałem zatem sporej dozy zaufania sobie i Bogu, by podjąć się tego sporego, jak dla mnie, wyzwania. Dziś wiem, że było warto.

Wspólnota
– Z jednej strony jesteśmy stworzeni przez Boga jako unikalne jednostki, z drugiej mamy bardzo wiele podobieństw. Widać tę prawdę zwłaszcza w problemach, których doświadczamy. Każdy z nas, na jakimś etapie swojego życia, zmaga się z mniejszymi lub większymi trudami. „Droga Lwa” uświadamia, że nie jesteśmy w tym wszystkim sami – mówi Adam Foks. – Czasem zwykłe otwarcie się na drugą osobę, podzielenie się swoją historią, pozwala nam niejako na nowo spojrzeć na to, co niełatwego dzieje się w naszym życiu. Taka rozmowa, wsparcie, które otrzymuje się od drugiego, jest nie do przecenienia. Gdy byłem uczestnikiem, doznałem dokładnie czegoś takiego i to w dwóch rolach: tego, który dzielił się swoją historią i odczuł wsparcie, oraz tego, który wysłuchał przeżyć drugiej osoby i zapewnił swoją pomoc.
Zawiązanie wspólnoty, dzielenie się doświadczeniami to bardzo ważny aspekt „Drogi Lwa”, gdyż mężczyzna potrzebuje przestrzeni, w której będzie mógł porozmawiać na frapujące go tematy z innymi mężczyznami.
– Wielu mężczyzn angażuje się we wspólnoty, w których są też kobiety, ale nikt nie zrozumie mężczyzny tak, jak inny mężczyzna. Mamy wspólne problemy, wspólne troski, podobne radości, nasza duchowość różni się od kobiecej i możemy sobie pomóc radą, wsparciem i braterstwem – mówi Dariusz Dudek. – Warto tu dodać, że nie zamykamy się na kobiety. To, że pracujemy w męskim gronie, sprawia, że jesteśmy lepszymi mężami i ojcami. Rozumiemy przywództwo nie jako rządzenie, ale jako służenie tym, których na naszej drodze postawił Bóg: żonie, dzieciom, przyjaciołom, wspólnocie, parafianom – jeśli ktoś jest księdzem. Wierzymy, że Bóg wzywa nas do wzięcia odpowiedzialności za siebie samych, za nasze życie i rozwój oraz za tych, którzy są przy nas. Prawdziwe przywództwo to pociąganie, inspirowanie, ale też pokorne przyznawanie się do słabości i powstawanie z upadków.

---

Droga Lwa
To trzydniowe, intensywne ćwiczenia duchowe dla mężczyzn, które odbędą się w dniach od 3 do 5 marca w parafii Wniebowstąpienia Pańskiego w Warszawie. Organizatorzy zapraszają wszystkich mężczyzn: singli, mężów, ojców, kapłanów i zakonników. Szczegóły i zapisy na www.drogalwa.pl. Wśród prelegentów będą:

Mariusz Marcinkowski
mąż, ojciec, lider główny i założyciel ,,Drogi Odważnych”. Z wykształcenia jest teologiem, certyfikowanym mówcą, trenerem oraz coachem Maxwell Leadership Certified Team. Ma także bogate doświadczenie w prowadzeniu mężczyzn, w pracy z narzeczonymi i małżeństwami;

Dawid Gacek
również mąż i ojciec. Z wykształcenia inżynier dźwięku, z pasji muzyk. W ostatnich latach przeszkolił ponad trzy tysiące nauczycieli. Inspirujący mówca i mentor dla wielu braci na Drodze Odważnych”;

Paweł Bodzon
to także ojciec i mąż. Należy do Polskiego Towarzystwa Psychoterapii Psychodynamicznej. Jest również familiologiem;

br. Adam Zwierz
kapucyn, kapelan „Drogi Odważnych”. Jest misjonarzem, spowiednikiem oraz formatorem postulantów;

Michał Poczuła
mąż i ojciec, zawodowo dyrektor Fundacji ,,Droga Odważnych”. Od czterech lat aktywnie uczestnicy w formacji mężczyzn.

Więcej informacji i bilety uczestnictwa do nabycia poprzez stronę: www.drogalwa.pl.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki