W przeddzień beatyfikacji rodziny Ulmów kard. Semeraro podzielił się z dziennikarzami dwiema ważnymi sugestiami. Pierwsza to ta, że beatyfikacja jest wielowątkowa, a druga, że nie wolno nią manipulować. Jestem pewien, że gość z Watykanu bardzo dobrze wiedział, co mówi. Najwyraźniej uznał, że grozi nam zarówno jedno, jak i drugie: redukowanie wielkiej sprawy Ulmów do jednego wymiaru oraz instrumentalizowanie jej w życiu publicznym, by nie powiedzieć – politycznym.
Swoją uwagą, a właściwie przestrogą, szef Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, który przewodniczył uroczystości w Markowej, podzielił się w odpowiedzi na pytanie o znaczenie beatyfikacji dla kontaktów żydowsko-chrześcijańskich. Nie mam jednak wątpliwości, że te słowa można, a nawet powinno się, potraktować szerzej.

Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 37/2023, na stronie dostępna od 19.10.2023