Logo Przewdonik Katolicki

Droga do wiary

Michał Paluch OP
fot. Julian Hochgesang /Unsplash

Czy pozwalasz w Twoim życiu Bogu być Bogiem?

Jak uwierzyć? Nikt z nas nie ma chyba nic przeciwko nadzwyczajnym zdolnościom, które Jezus obiecuje wierzącym. Przesadzanie morwy do morza to wprawdzie pomysł dość niekonwencjonalny, ale przecież chodzi tylko o symbol dokonywania rzeczy niezwykłych, poza granicami tego, co uznajemy za możliwe.
Następujący zaraz za tą obietnicą fragment jest wskazówką, którędy prowadzi droga do wiary – takiej wiary. Jezus zdaje się mówić: wypełnij zadanie, które zostało ci powierzone, uznając się za nieużytecznego sługę, dosłownie nieużytecznego niewolnika (gr. doulos).
Jak to rozumieć? Skąd takie zaproszenie? Jak ma ono poprowadzić nas do wiary? Może należy je rozumieć jako lekarstwo na niszczące nas rozmaite choroby ducha, które skutecznie blokują nasz wzrost duchowy. Jest ich z pewnością wiele. Jeśli cierpimy na syndrom dyrygenta, zamęczamy siebie i innych wystukiwanym przez siebie rytmem, który ma poruszyć cały świat. Jeśli naszym problemem jest syndrom obłąkanego (takiego jak na przykład w Nie-Boskiej komedii), to zużywamy naszą energię na podtrzymywanie naszym ramieniem nieboskłonu. Jeśli trawi nas syndrom scenarzysty, zawsze lepiej wiemy, jak historia naszego życia powinna się potoczyć, i zawsze z jej biegu jesteśmy niezadowoleni.
A Jezus mówi nam na to wszystko: spróbuj być sługą nieużytecznym. To znaczy – rozejrzyj sią wokół siebie i zobacz, jakie jest twoje prawdziwe miejsce w świecie. Pozwól Bogu być Bogiem. To nie ty podtrzymujesz nieboskłon.To nie ty ustalasz prawa i nimi dyrygujesz. Ty też nie jesteś od pisania scenariuszy dla rzeczywistości. Ty po prostu podejmij z wielkodusznością i pokorą swoje zadanie. Jakkolwiek małe i nieistotne mogłoby się ono wydawać. To droga do zdrowia i pełni życia. Wiary, która czyni cuda.
Przeszedł już tę drogę zresztą Ten, który nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, ale przyjął postać sługi (doulos, Flp 2, 6–7), w odpowiedzi na co Bóg Go nad wszystko wywyższył. To w gruncie rzeczy więc o decyzję na pójście Jego drogą – za Nim – kolejny raz chodzi.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki