Logo Przewdonik Katolicki

„Chleba naszego powszedniego…”

kard. Stefan Wyszyński
fot. Archiwum PK

Fragment pochodzi z książki Ojcze nasz. Niech Modlitwa Pańska stanie się naszym chlebem powszednim, Wydawnictwo Świętego Wojciecha 2020

Zbywającymi dobrami każe się dzielić z potrzebującymi; wpaja zasadę, że lepiej jest dawać aniżeli brać; pozwala nawet pragnąć dóbr doczesnych, aby mieć więcej możności czynienia dobrze bliźnim. 
Jest to ekonomia oszczędności dla siebie, rozrzutności dla bliźnich. Uczy poprzestawać na małym, a zarazem zwalcza nadużywanie dóbr, wystawne życie, obżarstwo i pijaństwo, marnotrawczy luksus.
Dotąd nie przybladły w sumieniu społecznym chrześcijaństwa Hieronimowe słowa skierowane do Dziewicy Eustochium: „A teraz widzisz, jak wiele niewiast wypycha szafy sukniami, jak co dzień zmieniają tuniki, a jednak nie mogą dać rady molom. Co pobożniejsza jedną zdziera szatę, a w pełnych skrzyniach dusi szmaty. Pergamin zaprawia się kolorem purpurowym, złota używa się do tłoczenia liter, w drogie kamienie oprawia się książki, a przed drzwiami kona nagi Chrystus” (Listy, III, 149).
Duch chrześcijaństwa podyktował te słowa. W tymże duchu zwalcza się marnotrawstwo publiczne, egoizm ekonomii kapitalistycznej, bezduszny sybarytyzm, grzechy luksusu stołu i brzucha, pychę i próżność mody – to morze grzechów kłujących w oczy nędzarzy i biedaków. Jałmużna nie przestała być potężnym sprzymierzeńcem kodeksu społecznego, zwłaszcza że trafia do serca, które dysponuje kieszenią, czego kodeks pracy nie jest zdolny uczynić.

Książkę można kupić tutaj

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki