W opowieści o Zmartwychwstaniu warto dostrzec rozpisaną na trzy głosy podpowiedź, jaką jest droga do wiary w Zmartwychwstałego. Każda z postaci sygnalizuje inną cząstkę odpowiedzi. Maria Magdalena, o której skądinąd (Mk 16, 9) wiadomo, że Jezus wyrzucił z niej siedem złych duchów, to symbol miłosierdzia. Jest przy grobie pierwsza. Piotr, głowa rodzącego się Kościoła, to symbol instytucji. Wchodzi do grobu pierwszy. Jan – umiłowany uczeń, przez wieki symbol charyzmatycznego porządku, który wypełnia miłością instytucje i daje im życie – wyzna wiarę jako pierwszy.
Z całą pewnością warto na te trzy podpowiedzi, jak znaleźć drogę do Chrystusa zmartwychwstałego, nie patrzeć jako na konkurencyjne drogi. Instytucja bez dostrzeżenia swego powołania w niesieniu miłosierdzia i wypełnienia się miłością nie wystarczy. Ale i niesienie miłości bez instytucjonalnego fundamentu zaprowadzi nas na manowce.
Tylko razem w jedności miłosierdzie, instytucja i charyzmatyczna miłość mogą pomóc nam odnaleźć drogę do zmartwychwstałego Jezusa. Stanowią jedną doskonałą całość, podobnie jak Bóg jest jeden: Ojciec, który jest źródłem wszelkiego działania z motywem miłosierdzia w tle, Syn, którego widzialnym znakiem jest wszelki instytucjonalny porządek, i Duch, który rozpłomienia działanie miłością.
Janowy opis odwiedzin grobu Zmartwychwstałego ma także szereg innych interpretacji. Święty Tomasz z Akwinu na przykład widzi w biegnących do grobu apostołach symbol dwóch ludów: pogan i żydów. I uwaga, pogan przedstawia… św. Piotr. Dlaczego? Bo jest pierwszym z apostołów, a żydzi wywodzą się z pogan. W związku z tym to Jan, nazywany przez Ewangelię „owym drugim uczniem”, musi być obrazem narodu żydowskiego. Akwinata zresztą dołącza też i inną interpretację. Według niej Jan miałby przedstawiać tych, którzy oddają się kontemplacji prawdy, a Piotr tych, którzy kładą nacisk na posłuszeństwo przykazaniom.
Oczywiście, żadna z tych interpretacji nie ma prawa do wyłączności. Każda z nich jednak może być dla nas szansą na lepsze wyartykułowanie potencjału wydarzenia, które ogłaszamy, gdy mówimy, że Pan rzeczywiście zmartwychwstał.