Logo Przewdonik Katolicki

Jesteś domem Boga

Leonard Bielecki OFM
fot. Unsplash

Co zrobiłem, by być bliżej Boga?

Jerycho było bardzo bogatym i ważnym miastem. Józef Flawiusz nazywa je „boskim regionem”, najbardziej urodzajnym w Palestynie. Rzymianie wywozili stąd daktyle i balsam na cały świat. Był to najbardziej dochodowy ośrodek w Palestynie. Tu też tak znienawidzeni przez Żydów celnicy szybko się bogacili. Zacheusz osiągnął szczyt w swoim zawodzie i być może był najbardziej obrzydłym człowiekiem tego regionu.
Oto zebrało się mnóstwo ludzi – jedni, którzy wierzyli w Jezusa, inni z ciekawości. Są tacy, którzy stoją blisko, zaraz przy Jezusie, mają z Nim kontakt. Są tacy, co stoją blisko i nie robi to na nich wrażenia. Są oddaleni, którym wystarczy, że stoją w tłumie, są wreszcie i tacy, którzy tęsknią za Nim, szukają Miłości, chcą nawiązać kontakt z Jezusem, ale nie potrafią poradzić sobie z otaczającą rzeczywistością. Do tych ostatnich należał zwierzchnik celników – niejaki Zacheusz. Co robi, kiedy nie może nawiązać kontaktu z Jezusem? Otóż dostrzega stojące drzewo – sykomorę. Łatwo się na nią można wspiąć. Korzysta z okazji, wdrapuje się i... widzi Jezusa! Może nawet coś krzyknął? Co robi Zacheusz, by nawiązać lepszą relację z Bogiem? – Zmienia miejsce.
A może i ty ulegasz rutynie, ciągle to samo, ten sam widok, ołtarz, ambona, może widzisz tylko pół ołtarza. Czasami zmiana miejsca w kościele powoduje, że przezwyciężamy rutynę, inaczej dostrzegamy – nawiązujemy nowe relacje z Jezusem. Podobnie też, jeśli stoisz przed kościołem, obojętnie czy deszcz, czy mróz, a chcesz poprawić swoje relacje z Bogiem, chcesz coś w życiu zmienić, spróbuj jak Zacheusz – wejdź do kościoła. Jezus dostrzegł wysiłek celnika, jego trud i mówi mu: Zacheuszu, szybko schodź, bo jeszcze dziś muszę zatrzymać się u ciebie. Jezus, dostrzegając wysiłek – wręcz musi nawiązać nowe relacje, nasza więź z Jezusem nabiera nowej jakości.
Za każdym razem, gdy przyjmujemy Chrystusa pod postacią chleba czy wina, zbawienie staje się naszym udziałem, stajemy się domem Bożym, kościołem, żywą, chodzącą świątynią. Święty Bernard pisał w kazaniu na uroczystość poświęcenia kościoła: „Wy bowiem jesteście świątynią Ducha Świętego, który został wam dany i który uświęca wasze dusze i ciało, po to, by wasze życie było święte. (…) A więc dzisiejsza uroczystość jest wasza, ukochani bracia. To wy jesteście oddani i poświęceni Panu”.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki