Logo Przewdonik Katolicki

EWANGELIA NA NIEDZIELĘ

o. Paweł Trzopek OP

Słowa Ewangelii wg św. Mateusza

 Mt 24, 37–44
 
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy nadejdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie».


Dzisiejszy fragment Ewangelii jest częścią mowy Jezusa o zburzeniu Świątyni i dniu ostatecznym. Wygłosił ją, siedząc na zboczu Góry Oliwnej i spoglądając na wspaniałe i majestatyczne budowle wznoszące się na świątynnym placu (Mt 24, 1–3). Jezus łączy w tej mowie los Świątyni, Jerozolimy i całego świata z zapowiedzią swojego przyjścia. Związek między osobą Mesjasza a Świątynią był dostrzeżony już przez proroka Izajasza, o czym mówi wizja z dzisiejszego pierwszego czytania. Dla Izajasza zapowiedziany Mesjasz zgromadzi wokół Świątyni wszystkie narody, by wprowadzić uniwersalny pokój. Chrześcijanie interpretują te słowa zgodnie z intuicją św. Jana Ewangelisty, który widzi nową, prawdziwą Świątynię w Ciele Jezusa (J 2, 21).
 
Jezus odnosi się do opowiadania o dziejach Noego i o potopie, jakie zostało zapisane w Księdze Rodzaju (6, 1 – 9, 29). Przekaz o katastrofalnym potopie, który miał być karą za grzechy ludzi, znajdujemy w wielu kulturach i tradycjach. Najbardziej chyba znane – i najbardziej podobne do opisu biblijnego – jest opowiadanie zapisane na tabliczkach IX–XI  akadyjskiego eposu Gilgamesz. Człowiek uratowany z potopu nosi tam imię Ut-napisztim. Motywem kary zesłanej przez bogów na ludzi było to, że ludzie stawali się zbyt liczni na ziemi. Ut-napisztim tak mówił do Gilgamesza: „Ludzie się wtedy mnożyli po świecie, świat jak dziki byk ryczał, wielki bóg się obudził. Ellil usłyszał i rzecze do bogów: Przez ludzi czyniona wrzawa nieznośna, od krzyku ich już spać nie można!”. Bóstwa zsyłały na ludzkość różne kary i utrapienia przez siedem lat, ale liczba ludzi nie malała. W końcu postanowili zesłać potop. Bóg Ea postanowił jednak uratować Ut-napisztima, nakazał mu budowę statku i wzięcie na pokład „zboża i wszelkiego majątku, żony, potomstwa i wszystkich krewnych, a także biegłych w rzemiośle”. Kiedy rozpoczął się potop, bóstwa wpadły w panikę, widząc potęgę żywiołu. Opis biblijny zawiera wiele szczegółów podobnych do detali z eposu Gilgamesz, jednakże bardzo jasno podkreśla, że Bóg jest tylko jeden i że motywem kary było moralne zepsucie ludzi. Po potopie zaś Bóg złożył obietnicę, że już nigdy nie dotknie świata tak potężną katastrofą (Rdz 8, 21–22).
 
Wezwanie do czujności i gotowości powtarza się jak refren w mowach Jezusa dotyczących Jego powtórnego przyjścia. Do czujności i gotowości Jezus będzie także zachęcał swoich uczniów, gdy sam będzie modlił się do Ojca w Ogrodzie Oliwnym w przeddzień swojej męki (Mt 26, 36–46).
 
 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki