Logo Przewdonik Katolicki

Ochrona dzieci to nasza wspólna sprawa

Tomasz Królak
FOT. MAGDALENA KSIĄŻEK. Tomasz Królak wiceprezes KAI.

Czy powstanie narodowa strategia na rzecz ochrony dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym?

Podczas zorganizowanej w Sekretariacie Episkopatu konferencji „Nie bójcie się reagować! Jak przeciwstawić się pedofilii i pomóc jej ofiarom” pomyślałem, że staje się to bardzo realne. Prymas Polski i o. Adam Żak, koordynator KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży, szczerze mówili  o niełatwym  procesie wcielania w życie wytycznych Episkopatu – bardzo konkretnych, restrykcyjnych i bezwzględnych dla sprawców molestowania dzieci. Nie próbowano przy tym ukrywać, że w przeszłości Kościół, także w Polsce, nie zawsze zachowywał się właściwie. Bardzo mocno wybrzmiała też sprawa troski o ofiary tego haniebnego procederu. Wszystko to, włącznie z faktem, że podczas konferencji swoje wstrząsające świadectwo mógł przedstawić Daniel Pittet, dziś dorosły już Szwajcar, który jako dziecko doświadczył w swoim kraju brutalnego wykorzystywania przez zakonnika, dowodzi determinacji naszego Kościoła, by walczyć z problemem pedofilii wśród duchownych. W każdym razie tak to osobiście odczytuję.
Dlatego uważam, że za Kościołem powinni pójść inni: nadszedł już czas na szeroką koalicję ludzi i instytucji na rzecz przeciwdziałania molestowaniu dzieci. Problem ma bowiem charakter społeczny i – wbrew medialnej melodii powtarzającej oskarżenia wyłącznie pod adresem Kościoła – dotyczy wszystkich środowisk. Dowodzą tego zresztą wszelkie znane badania. Swoją postawą – odważną i pokorną – Kościół zyskał prawo do tego, by dziś z otwartą przyłbicą zachęcać do innych do wspólnego działania. Wypracowaniem konkretnych wytycznych – nie ma podstaw, by wątpić w to, że będą one bezwzględnie stosowane – Kościół odzyskał bowiem ogólnospołeczny autorytet, nadszarpnięty w przeszłości przez opieszałość, zaniechanie lub inne błędy. Teraz w walce z wykorzystywaniem dzieci pozostaje samotnym liderem. Takie są fakty.
Nadszedł więc czas na szerokie działania w celu stworzenia czegoś w rodzaju ogólnonarodowej strategii w dziedzinie ochrony dzieci i młodzieży, o co apelował na warszawskim spotkaniu o. Żak. Uważam, że jest na to szansa. Skoro spotkaniu w Sekretariacie Episkopatu przysłuchiwał się rzecznik praw dziecka, to optymizm wydaje się uzasadniony. Być może więc już wkrótce doczekamy się zorganizowanej przez RPO ogólnopolskiej konferencji, wypracowującej – w ślad za działaniami Kościoła – mechanizmy prewencji dzieci oraz zasady postępowania wobec sprawców nadużyć. Chodzi o skorzystanie z doświadczeń Kościoła w opracowaniu zasad i norm do wdrożenia w różnych instytucjach i środowiskach, zwłaszcza tych, których specyfiką jest praca z dziećmi.
Dużo będzie zależało od mediów. Jeżeli rzeczywiście zależy im na dobru dzieci, a nie na piętnowaniu Kościoła pod pozorem walki o ich dobro, to nie powinno być problemu z uzyskaniem przychylności wiodących środków przekazu wobec takiego ogólnonarodowego projektu. Ufam, że nastąpi czas opamiętania, wystudzenia emocji i wspólnego działania. Zło nie śpi, działać trzeba szybko.
 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki